Zespół Federica Vasseura ma za sobą już piąte zawody z rzędu, w których nie zdobył żadnego punktu, choć biorąc pod uwagę przetasowania na starcie i tempo samochodu C42, było to jak najbardziej możliwe. Obaj kierowcy Alfy Romeo mieli jednak sporego pecha. "Urodzinowy prezent" Valtteriemu Bottasowi sprawił Nicholas Latifi, który zakończył jego wyścig już na 2. okrążeniu. Z kolei Zhou Guanyu dość sprawnie przebijał się przez stawkę, ale pogoń tę zakończył pociąg DRS prowadzony przez Alexa Albona.
Zhou Guanyu, P14 "Nasze tempo było dziś całkiem dobre i to mimo startu z tyłu stawki. Sam wyścig był też dość ekscytujący. Dużo w nim się działo. Niestety, w końcówce utknąłem w pociągu za Williamsem. Byli bardzo szybcy w pierwszym sektorze, przez co naprawdę trudno było ich wyprzedzić. Z tego powodu na ostatnich czterech lub pięciu okrążeniach nie miałem już opon i ciężko było utrzymać takie tempo. Jeśli chodzi o końcowe rezultaty, naturalnie liczyliśmy na więcej. Z drugiej strony cały weekend poświęciliśmy na wymiany elementów silnikowych. Miejmy więc nadzieję, że w kolejnych rundach będziemy mogli startować wyżej i osiągać znakomite wyniki."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się