WIADOMOŚCI

Villeneuve: jeżeli Russell wygra pojedynek z Hamiltonem, przyklepie swoją karierę
Villeneuve: jeżeli Russell wygra pojedynek z Hamiltonem, przyklepie swoją karierę
George Russell w tym roku wykonuje świetną robotę. Po dziewięciu wyścigach wyraźnie wygrywa wewnątrz zespołową rywalizację z bardziej utytułowanym Lewisem Hamiltonem, mając na swoim koncie siedem wygranych pojedynków. Zdaniem Jacquesa Villeneuve wygranie tego pojedynku stanowi dla młodego Brytyjczyka główny cel w tym roku.
baner_rbr_v3.jpg

Villeneuve uważa, że jeżeli Russellowi uda się pokonać Hamiltona w tym sezonie jego kariera zostanie "przyklepana".

24-letni kierowca Mercedesa do tej pory zgromadził na swoim koncie 111 punktów, podczas gdy Lewis Hamilton tylko 77. Villeneuve jest pod wrażeniem tego jak Russell radzi sobie po wskoczeniu do kokpitu Mercedesa po trzech latach spędzonych z Williamsem.

"Obecnie ma już doświadczenie i przez kilka lat ścigał się kiepskim i trudnym bolidem" mówił Villeneuve w podcaście F1 Nation. "Dobrze radzi sobie z trudnym Mercedesem, który podskakuje. Dla niego najważniejsze było jednak pokonanie Lewisa. Wiedział od początku, że nie ma do dyspozycji mistrzowskiego bolidu."

"Jeżeli pokona Lewisa, przyklepie swoją karierę. Tylko na tym mu zależy."

"Obaj są również Brytyjczykami. Jeżeli pokona Lewisa, tym bardziej przyklepie sobie karierę. Tylko na tym mu zależało i do tego dąży."

W tym względzie Villeneuve był mocno zdziwiony ryzykiem jakie Russell podjął w sobotniej czasówce w Kanadzie, gdzie w Q3 postanowił jako jedyny kierowca na torze założyć gładkie opony, mimo iż warunki były dalekie od idealnych.

Ryzyko to nie opłaciło się i Russell zakończył czasówkę na ósmym miejscu, podczas gdy jego zespołowy partner był 4.

"Nie było w tym nic odważnego" przekonywał Villeneuve. "Na papierze to nie mogło zadziałać. Było przerażająca zimno i cały czas wilgotno. Kierowcy mieli problemy z rozgrzewaniem nawet opon przejściowych."

"Jak w takich warunkach można było rozgrzać gładkie opony? Gdy ścigasz się Williamsem, tak jak to zrobił w Rosji [w 2021 roku gdzie wywalczył trzecie pole startowe], gdy jesteś albo ostatni, albo podejmujesz decyzję i jesteś na czele to fantastyczne."

"Ale gdy twój bolid daje możliwość powalczenia o P4 czy P5, to nie była dobra decyzja. To kosztowało go zakwalifikowanie się przed zespołowym partnerem i wizytę na podium."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

44 KOMENTARZY
avatar
Brzoza2

26.06.2022 22:27

0

@33 widać że nigdy nie byłeś sportowcem .


avatar
Aeromis

26.06.2022 23:27

0

@33. oliwierson Powtarzasz to, co w F1 słychać od czasu do czasu. Jakby jakiś eks mistrz, któremu nie idzie z partnerem z zespołu dostał najlepszy bolid to by pokazał co potrafi, bo jego interesuje tylko mistrzostwo. Jest to powszechnie używana grzecznościowa ściema wobec ów eks mistrzów. Z jednej strony jest to oddanie szacunku za przeszłość, z drugiej zmazanie przyszłości - bardzo złym rokowaniem. O Hamiltonie tego na razie od liczących się dla mnie komentatorów F1 nie słyszałem, znaczy że jeszcze w niego wierzą. I serio - nie wierz w te bzdury.


avatar
Power_Driver

27.06.2022 10:25

0

@26 Jak najbardziej popieram,dobrze że jest ktoś taki na tym forum :)


avatar
Davien 78

27.06.2022 17:26

0

Proszę wyłączyć z banowania ,,fistaszka", bo to będzie dyskryminacja. Nie wolno w UE prześladować osób upośledzonych.


avatar
oliwierson

27.06.2022 21:37

0

@37. Aeromis: po pierwsze to HAM wygrał sezon'21. Jest moralnym i prawdziwym jego zwycięzcą. Największy przekręt FIA w historii F1 od 1950 r. pozbawił go formalnego uznania WDC 2021. Przepisy protokołu wyścigowego zostały przez Masiego bezprawnie i bezczelnie podeptane, a FIA miała wręcz moralny, ale przede wszystkim prawny obowiązek to naprawić, czego nie zrobiła, bo umaczana jest w gó***e po czubek głowy. FIA to instytucja, która ma w dupie prawo przez siebie stanowione, a o jakiejkolwiek przyzwoitości, to szkoda strzępić języka. Po drugie, Mercedes nie walczy o tytuły w tym sezonie, ale z własną konstrukcją i testują skrajne setupy na własnych kierowcach. Nie mówię, że RUS jest zły, bo tak nie jest, a wręcz przeciwnie, ale miał w wyścigach tyle samo szczęścia, co HAM nieszczęścia. HAM nie będzie z RUS walczył o jakiekolwiek miejsce poza 1. O 1 potykał by się się z nim bez pardonu. HAM nic nie musi udowadniać, RUS wszystko.


avatar
Brzoza2

27.06.2022 22:28

0

@40 Ja myślę że Trybunał Przyłębskiej jest w stanie zająć się sprawą i zrobić porządek :)


avatar
oliwierson

27.06.2022 23:17

0

@41 :z głupkami nie dyskutuję. Głupków Zawsze zwalczam


avatar
Manik999

28.06.2022 11:31

0

@oliwierson - "jesteś tak dobry, jak Twój ostatni wyścig" - to, co było, nie ma teraz znaczenia. Liczy się tu i teraz - obecnie George w skali sezonuj lepiej się spisuje od Lewisa. I "trudny" bolid nie może być żadnym usprawiedliwieniem. Właśnie po takich "trudnych" sezonach poznajesz zawodnika, a nie kiedy posiada 2 sekundy szybszy bolid od reszty. I nie - Lewis nie jest mistrze świata sezonu 2021. Pogódźcie się z tym. ;)


avatar
fpawel19669

28.06.2022 14:53

0

@40 Masz bardzo wybiórczo pamięć. Przeanalizuj finałowy wyścig jeszcze raz i jeśli masz odrobinę obiektywizmu to ocen proszę decyzję o braku reprymendy I konieczności oddania pozycji przez Lewisa. To po pierwsze. Po drugie, naprawdę uważasz, że Hamilton niczego nie musi udowadniać? Oczywiście, że musi. Ewentualna porażka (nie pierwsza) z partnerem zespołowym zawsze będzie przyczynkiem do dyskusji na ile jego osiągnięcia były bardziej zasługa bolidu czy jego talentu. Tytułów oczywiście nikt mu - podobnie jak Vettelowi - nie zabierze, ale wątpliwości pozostaną.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu