Sebastian Vettel skomentował reakcję Charlesa Leclerca na utratę podium podczas Grand Prix Turcji.
Reakcja, o której mowa była nad wyraz gwałtowna. Monakijczyk zaraz po przekroczeniu linii mety wprost wybuchł i zasypał komunikację radiową wulgaryzmami. Pełną transkrypcję można przeczytać w tym miejscu.
Zdaniem Sebastiana Vettela, który był jednym z beneficjentów błędu popełnionego przez zespołowego kolegę, taka złość nie była w tej sytuacji adekwatna, gdyż Leclerc posiada odpowiedni potencjał, by w przyszłości osiągać kolejne sukcesy.
"Często kiedy patrzę na Charlesa, widzę w nim siebie", twierdzi Vettel. "Jest dużo młodszy i bardzo szybki, ale powiem mu, bo jeszcze tego nie zrobiłem, że stanięcie lub nie stanięcie na podium jest dla niego w rzeczywistości trochę nieistotne."
"Ma przed sobą mnóstwo lat w F1 i wiele podiów przed nim. Jestem tego pewien. Ma prawo być wściekły. Popełnił błąd i przez niego stracił to podium, ale tak jak mówię, w szerszym kontekście to dla niego nic nie znaczy."
"Cieszę się każdym jego osiągnięciem, bo to dobry dzieciak. Oczywiście to był trudny wyścig i każdy z nas był bardzo blisko błędu w wielu momentach. Jeśli taki błąd przytrafia się na ostatnim okrążeniu, to jest on nadzwyczaj bolesny."
23.11.2020 20:40
0
34. Ilona Nie mam argumentów to sobie pokrzyczę - taki jest Twój sposób na obronę Vettela. Nie chce mi się po raz setny wchodzić w dyskusję o karierze Vettela. W jednym masz rację, trzeba dać mu już spokój - w końcu nie kopie się leżącego. Życzę miłego wieczoru.
23.11.2020 21:26
0
Mi też się nie chce wchodzić w te dyskusje po raz setny! Sami te gównoburze jak zwykle tworzycie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się