WIADOMOŚCI

Wściekły Verstappen zemści się na Vettelu i Renault
Wściekły Verstappen zemści się na Vettelu i Renault
Młody Holender nie przebierał w słowach po kwalifikacjach i zaplanował już zemstę na rywalach, którzy przeszkodzili mu.
baner_rbr_v3.jpg
Kolejny raz Max Verstappen pokazał próbkę swojego temperamentu. Holender miał prawo być wściekły, bo nie zdążył rozpocząć drugiego przejazdu w Q3.

Wielu kierowców było na granicy, bo zespoły nie zostawiły dużego marginesu na okrążenie wyjazdowe. W Chinach samochody mocno zwalniają przed ostatnimi zakrętami, by zrobić sobie miejsce i mieć czysty tor, ale też by dobrze wyjść na prostą startową.

Verstappen znalazł się w trudnej sytuacji. Gdy mocno zwolnił, świadomy braku czasu Vettel wyprzedził go, by zdążyć przed wywieszeniem flagi. Podobnie zrobiły też bolidy Renault. Max bardzo się zirytował w rozmowie z inżynierem.

Na nagraniu z jego kamery pokładowej widać jednak, że po utraceniu miejsca na rzecz kierowcy Ferrari, była jeszcze okazja, by zdążyć dojechać do punktu pomiaru. Ostatecznie zabrakło mu dwóch sekund. Tymczasem Max zwlekał z tym i "rzucał mięsem" przez radio. Póki co nie wiadomo czy jego silnik nie pracował inaczej w tamtym momencie, bo wyglądało to nietypowo.

"Szczerze, to są idioci. Każdy ustawia się, a oni po prostu to pieprzą. Ty starasz się być miły, ale każdy się wpieprza."

W tej sytuacji ucierpiał także Pierre Gasly, który był za Maxem. Również Haasy nie wyrobiły się, ale Grosjean i Magnussen nie mieli pretensji do rywali. Kevin był jednak sobą i również użył kilku słów, które powszechnie są uznane za wulgarne.

Po wyjściu z bolidu Holender deklarował, że zaplanował już zemstę i nie będzie ułatwiał życia swoim rywalom z toru.

"Ustawialiśmy się za sobą, ale w pewnym momencie Vettel wyprzedził mnie, tak samo jak dwa Renault. Spieprzyli mi całe okrążenie wyjazdowe, a przecież jest niepisana zasada, że zawsze jedziemy za sobą. Nieważne. Od teraz też będę próbował spieprzyć ich kwalifikacje."

Oczywiście Holender użył zdecydowanie mocniejszych słów o podobnym znaczeniu, ale one nie nadają się do zacytowania.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

48 KOMENTARZY
avatar
Piter_nl

13.04.2019 17:41

0

Ale dobra przepisy nie zostały złamane i tyle w temacie to jest F1 a nie, lubię czy nie lubię, To jakoś kierowcy se wykreowali nowy durny przepis, zajawkę kultorową "ustawiam się to mnie nie wyprzedzaj" Totalna bzdura ... niech się msci


avatar
MattiM

13.04.2019 17:44

0

@8 Sam jesteś psycholem.


avatar
Piter_nl

13.04.2019 17:45

0

- ale na swoim zespole że go nie wypuścili + - 7 sekund.


avatar
weres

13.04.2019 19:14

0

@gdyby renault i seb nie wyprzedzili maxa to max zdążyłby rozpocząć pomiarowe okrążenie a ww 3 kierowcy nie. Tak, więc poprzez swoje zachowanie max chcial odebrać innym szansę na wykonanie pomiarowego okrazenia tak samo jak ponad dekade temu fernando odebrał szansę na szybkie okrazenie lewisowi. Nie było zadnego uzasadnienia dla dlugiego postoju alonso i nie bylo uzasadnienia dla wolnej jazdy holendra.


avatar
Juve1897

13.04.2019 19:21

0

Pytanie do obrońców tego chłopczyka: Jeśli uważacie że Vettel mógł wyjechać wcześniej, to co Verstappen mógł minąć linię równo z końcem sesji a Sebastian mógłby się temu tylko przyglądać?


avatar
karoman69

13.04.2019 19:44

0

MEDICUS -i to właśnie chciałem powiedzieć,o to mi chodziło


avatar
Piter_nl

13.04.2019 19:54

0

Jak w kolejce po bułki hehe... Mógł jechać .... Proste


avatar
ahaed

13.04.2019 20:34

0

Dostawał informacje, że ma jechać szybciej i to kilkukrotnie. Całkowicie je olał. Myślał, że specjalnie dla niego przedłużą czas sesji o 3 sek? Według mnie, to jemu się należy np: przesunięcie o 5 miejsc. Specjalnie blokował wszystkich za nim, żeby nie zrobili szybkiego kółka i nie wziął pod uwagę, że sam się nie zmieści. A nie teraz żale, bo go wyprzedzili. Każdy z nich chciał zrobić szybkie kółko. Osobiście uważam, że jeżeli po takich słowach wjedzie w kogoś specjalnie lub będzie chamski na torze, to powinien dostać wyścig lub dwa wolnego na przemyślenia.


avatar
berko

13.04.2019 21:04

0

Oglądnąłem tę sytuacje dwa razy i naprawdę, nie wiem na co liczył Max.


avatar
Raptor202

13.04.2019 21:55

0

Ja sobie spojrzałem na końcówkę kwalifikacji. Verstappen przed tym "incydentem" jechał za plecami Leclerca, prawda? To spójrzmy na to, jak wyglądało to na końcu (zresztą każdy może zobaczyć skrót na oficjalnym kanale F1, bo akurat mamy ładnie wycięty akurat ten fragment, który mnie interesował). Leclerc wpadł na metę poprawiając swój czas, następnie po upływie około czterech sekund swoje okrążenie zakończył Vettel, ustanawiając wynik niemalże identyczny, co kolega z zespołu. Po kolejnych 4-5 sekundach na metę wjechał Hulkenberg, a po nim Ricciardo. Oni wszyscy wyprzedzili Verstappena, więc ja chcę zapytać - jak dużo przestrzeni potrzebował Max na swoim finałowym okrążeniu? Skoro Vettel musiał go wyprzedzić, to z tego wynika, że Max potrzebował więcej niż 4 sekundy odstępu od Leclerca. Czyżby czuł się już takim nadkierowcą, wręcz Bogiem kierownicy, że uznał, iż jest w stanie pojechać szybciej od kierowcy Ferrari o cztery sekundy na okrążeniu? Raczej wątpię, nawet Verstappen by nie wpadł na taki pomysł. Widzę tu raczej próbę zablokowania innych kierowców tak, by to oni nie zdążyli rozpocząć swojego pomiarowego okrążenia, więc tym bardziej nie rozumiem pretensji Holendra.


avatar
ahaed

13.04.2019 22:36

0

@45: "Widzę tu raczej próbę zablokowania innych kierowców tak, by to oni nie zdążyli rozpocząć swojego pomiarowego okrążenia, więc tym bardziej nie rozumiem pretensji Holendra. " Dokładnie tak samo to widzę, co napisałem wcześniej. A teraz żale, bo sam się w czasie nie zmieścił.


avatar
dexter

14.04.2019 08:32

0

@Adrian-F1 Sebastian Vettel zaspal? Bzdury wypisujesz ... Odpowiedni timing i odpowiedni slot to jest zawsze dzialka zespolu. Zespol wypuszcza kierowce na tor. W tym przypadku bylo bardzo ciasno, a tutaj trzeba przekroczyc linie. Decydujacym aspektem jest aby okrazenie Out-Lap bylo perfekcyjnie podzielone, poniewaz jezeli kierowca pojedzie za wolno to opony na poczatku beda zbyt zimne, pojedzie zbyt szybko to ogumienie bedzie sie przegrzewac. Taka sytuacja jest bardzo denerwujaca, poniewaz w ruchu na torze kierowca nie bedzie mogl pojechac takim tempem jakby chcial. Seb w tym przypadku aby zdazyc musial nawet pojechac szybciej niz chcial. Co do Maxa Verstappena. Tutaj czlowiek siedzi za kierownica, a nie robot. Naturalnie, ze w takiej sytuacji mogl sie zdenerwowac. Ale jesli Max mowi, ze sobie takie rzeczy zapamieta to lepiej nie byc w skorze innych kierowcow ? ;-)) Hehe ...


avatar
dexter

14.04.2019 08:47

0

Tutaj juz nawet zwykla kropka nie funkcjonuje? Edit: "Ale jesli Max mowi, ze sobie takie rzeczy zapamieta to lepiej nie byc w skorze innych kierowcow ... ;-)) Hehe"


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu