Zespół Force India zdecydował się dramatycznie zmienić wygląd swojego nowego bolidu na sezon 2017, kompletnie zmieniając jego barwy.
Oprócz zmiany malowania samego bolidu, swoją kolorystykę zmienią również kaski zawodników, Sergio Pereza oraz Estebana Ocona.
O tym, że Force India może zmienić barwy na różowe spekulowało się od kilkunastu dni, zważywszy na historię sponsoringową BWT, która w niższych seriach wyścigowych, a także w DTM za każdym razem nalegała na zmiany malowania sponsorowanych samochodów.
„Przybycie do Formuły 1 firmy BWT jest ogromną wiadomością i stanowi najbardziej znaczącą współpracę sponsorską w naszej dziesięcioletniej historii” mówił Vijay Mallya, właściciel zespołu.
„To oznaka tego jak daleko zaszliśmy jako zespół a dzięki naszym dobrym wynikom możemy również popisać się świetnymi wynikami komercyjnymi w trakcie przerwy zimowej.”
„W sezonie 2017 nasze bolidy będą posiadały żywą kolorystykę z przemyślanym matowym wykończeniem. Zmiana barw bolidów to oznaka siły naszej nowej współpracy partnerskiej i jasne zobowiązanie ze strony BWT, które rozpoczyna swoją współpracę z F1.”
17.03.2017 18:27
0
@68. veterynarz Alez to drobiazg, nie trzeba dziekowac :-). Co do kwestii kolorystycznej tak jak piszesz w glownej mierze bedzie to kwestia gustu. Tak ogolnie mowiac F1 jest scena z bardzo duzym faktorem promieniowania. W sporcie motorowym zadna inna seria wyscigowa albo wyscig nie moze porownac sie do F1. Producent czy inwestor finansowy ktory wystepuje w F1 ma mozliwosc zaprezentowania swojej technologii czy produktu ktorym dysponuje. Prosto mowiac: dostaje mozliwosc reklamy. No wiesz, czlowiek wybiera niecodziednny kolor poniewaz: a) bedzie mial charakter rebelianta, b) jest jakas akcja i tutaj ze wzgledow marketingowych zwraca sie takim sposobem na siebie uwage. Np. w Giro lider jedzie w rozowej koszulce, poniewaz pierwszym organizatorem wyscigu byla „Gazzetta dello Sport“ ktora drukowana byla na rozowym papierze. Cel moze byc rozny. O jednym jednak nie mozna zapomniec super modelka ktora nalezy do elitarnego grona super modelek pracujac na znaczacych wybiegach swiata tez nie decyduje o wyborze kreacji tylko zawsze reprezentuje projektanta mody. Tzn. wychodzi w tym co designer zaprojektuje - za to ma placone i to grube dziesiatki tysiecy euro za jeden krotki wystep na danym show. Kolor z pewnoscia jest nietypowy. Sek w tym, ze dla protagonistow o to wlasnie chodzi. I tutaj nie mozna dzis mowic o elitarnosci czy braku meskosci, bo nawet swiatowej slawy golfista gra w rozowym kolorze albo zawodowa druzyna ktora gra w hokeja wystepowac moze w rozowych strojach. A tak na boku: soczysty akcent koloru zawsze bedzie wyrazal pewien poziom pewnosci siebie i oczywiscie w przypadku rozu duzo ironii do samego siebie. Wystarczy spojrzec jak dawny brytyjski tradycyjny styl odziezy meskiej kiedys wygladal. Na wyspach aby przelamac czysty dress-code juz w latach 1920 gentlemen pokazywal podczas roznych okolicznosci odwage do koloru. Szczegolnie szlachta takimi kolorowymi akcentami np. kolorowe ponczochy demondstrowala iz nie trzeba trzymac sie kodu ubrania. Oczywiscie trzeba byc tez dobrze ubranym aby wszystkie akcenty mialy jakis styl. I tak jak wspomnialem duzo zalezy od okolicznosci, a przede wszystkim miejsca pracy. Ale nawet w duzych koncernach pracownicy czesto dostaja wolna reke. W Mercedesie jest to sprawa indywidualna, nie ma jakiegos szczegolnego dress-code. Nawet sam szef Daimlera Dieter Zetsche niekiedy w Stuttgarcie widziany jest bez krawata w dzinsach i butach sportowych. Oczywiscie jesli ktos ma z klientem do czynienia to w takim przypadku musi sie pewnej linii trzymac. Co do samego malowania bolidow wyscigowych ? Hmm, juz jeden cel zostal osiagniety: o nowym sponsorze zespolu Force India dzis sie mowi. Nie mozna zapomniec ze kazdy zespol w dluzszej perspektywie bedzie mogl odniesc tylko sukces jesli znajdzie wsparcie finansowe i ostatecznie bedzie osiagal dobry wynik i zyski.
17.03.2017 18:43
0
„Dobrze znowu Ciebie tutaj widzieć ( czytać ) ... A że nowy sezon już blisko, to mam nadzieję na częste dyskusje :-).“ Cala przyjemnosc po mojej stronie Droga elin, odwaga dla koloru nie jest przestepstwem i wcale nie musi byc tak szokujaca jak Lady Gaga. Po prostu, po tym jak znana dziedziczka pewnego imperium hotelowego swoim rozowym Continental'em kiedys wypelnila kolumny gazet myslalem ze taki kolor na Tobie takze zrobil wrazenie (bo furore zrobil z cala pewnoscia) ;-) „Jesli juz prestiz, to model musi w calosci do mnie pasowac“ - i masz calkowita racje. Mowisz ze roz Ci nie bardzo podchodzi ? Nie ma problemu, tuning jest kolorowy (od wszelakich kolorow lakieru do kolorowej skory). Zyczysz sobie ognista czerwien identyczna jak podeszwy „szpilek“ Laboutina ? - dostaniesz taka czerwien. Pragniesz gustowna czern dokladnie dopasowana do koloru paznokci - mozesz wybrac identyczny odcien, nie ma problemu. Pojazd uwazany jest jak towar mody i nikt nie jezdzi do konca tylko w jednym kolorze. Oczywisty jest fakt, ze nie wszytkie towarzyszki plci zenskiej pasuja do stereotypow. Ja moge zrozumiec ze formula „Pink it and shrink it“ moze Ci kojarzyc sie szybko gdzies z jakims malutkim samochodzikiem i doprowadzac do ironicznego usmiechu na twarzy. Jednak bolid F1 jest nadal piekielnie szybkim pojazdem i tutaj nic sie nie zmienilo. Ba, silniki dobijaja do granicy 1000 KM. Cale auto i obudowa poszerzyla sie o 20cm, przednie skrzydlo o 15, tylne o 20, a dyfuzor o 5cm. Dodatkowo sa szersze opony. Powierzchnia opony ktora ma stycznosc z asfaltem jest teraz o 25 procent wieksza. W teorii oznacza to tylko tyle, ze sila docisku zostala zwiekszona o 30 procent. Przyczepnosc mechaniczna zwiekszyla sie takze o 20 procent, a o 10 procent wiekszy bedzie udzial jazdy na otwartej do konca przepustnicy. Symulacje zaleznie od charakterystyki torow obiecuja poprawe czasow od dwoch do pieciu sekund. Jak z biegiem sezonu wszystkie poprawki auta w odniesieniu do aerodynamiki (oporu powietrza) i nowego ogumienia beda wygladac ciezko jest inzynierom przewidziec, ale tak masywnej zmiany jak dzisiaj czesto w historii F1 nie przeprowadzano. Przewaznie jest tak, ze nowe przepisy regulaminu technicznego zawsze spowalniaja bolid wyscigowy, a inzynierowie musza troche poglowkowac aby znalezc odpowiedz. Badz co badz mimo malych bledow plastycznych optyka sie zgadza. Jedynie o 26kg zwiekszona masa bolidu wyscigowego odbija sie niekorzystnie na strate czasu (okolo 0,7-0,9sek. ), ale znowu takie faktory jak: szersze opony i zwiekszona sila docisku powinny sobie z masa pojazdu bez problemu poradzic. Tutaj jednak mowa jest o kolorze, czyli o faktorze ktory dla takiego zespolu jak Force India (zespolu o najnizszym budzecie w calej stawce) nie odgrywa najmniejszej roli. Tym bardziej gdy za malowanie dostaje sie zastrzyk finansowy. A jak kazdy wie bez pieniedzy w technicznym sporcie nie mozna sie rozwijac. Ogolnie w czasach gdzie sponsoring zespolu jest dosc skomplikowanym tematem (szczegolnie mowa o zespolach ktore powiedzmy bezposrednio nie walcza o zwyciestwa) nie mozna byc wybrednym. PS. Na zdjeciach kolor nie wyglada na jakis blyszczacy ostry lakier do paznokci. Delikatny roz, magneta i srebro z czarnym akcentem ( tzn. na czarnej podlodze) chyba tak zle nie wyglada ?
18.03.2017 00:20
0
Drogi Kolego dexter, widzę, że nie tylko w temacie F1, ale i mody ( kolorystyki, stylu ) doskonale Nam się dyskutuje ... Częściowo jest to związane z moim wykształceniem, więc odwagę do koloru mam :-). Jednak osobiście wolę klasyczne barwy od np. wspominanego tutaj różu. Dziedziczka Hiltonów zdecydowanie jest wzorem dla wielu przedstawicielek płci pięknej, jeśli chodzi o wygląd i styl ubierania ... Jednak jak dla mnie trochę zbyt wiele " kopii " Paris ( lepiej lub gorzej naśladujących Jej styl ) chodzi po ulicach ... i raczej nie chcę być jedną z wielu. Bliżej mi już do stylu np. Charlize Theron ..., a najbliżej do swojego własnego ... Myślę, że też w dobrym guście :-). Co do zespołu FI ... opisałeś wszystko. Na pewno najważniejszy jest fakt, że udało im się pozyskać takiego sponsora. Który chce zainwestować duże pieniądze w prywatny zespół - jak napisałeś - nie walczący o zwycięstwa. Zwłaszcza w czasach, kiedy ciężko o taki dopływ gotówki, a jeśli już to mogą na to liczyć tylko duże zespołu, liczące się w walce o tytuł. Już samo to sprawia, że chce się trzymać kciuki za powodzenie współpracy FI i BWT. " Na zdjeciach kolor nie wyglada na jakis blyszczacy ostry lakier do paznokci. Delikatny roz, magneta i srebro z czarnym akcentem ( tzn. na czarnej podlodze) chyba tak zle nie wyglada ? " Źle nie wygląda, tylko dość ... hmmm ... " cukierkowo ". Ale poczekajmy jeszcze niecały tydzień, tak żeby zobaczyć jak bolid prezentuje się na torze. Wtedy może faktycznie przyjdzie mi zmienić zdanie o kolorystyce tego " landrynka " ;-).
18.03.2017 22:48
0
Aj się czepiacie. Piękny róż. :-D Dobrze, że to chociaż "baby pink", a nie "barbie pink", bo dopiero byłby lament. Będą się wyróżniać w stawce jak mało kto- pokonali nawet McLarena, który całą zimę się droczył zapowiadając powrót pomarańczowego, a Force India zrobił bum bez zbędnych zapowiedzi. :-) Denerwuje mnie tylko jak mówią, że to dziewczęcy kolor (ach te stereotypy!) i że może dzięki tym różowym autkom więcej Pań zasiądzie przed tv- daj Boże wzrost oglądalności, ale jak nie będzie chciała oglądać, to jej żadna siła nie przyciągnie, a jak się wciągnie w F1, to nie będzie patrzeć na kolor, tylko osiągi (choć ja w swoim pierwszym sezonie oglądania znałam tylko "te czerwone autka", a czerwone były najlepsze ;-) ) na początku sama się trochę z tego różu nabijałam, ale przyjrzałam się DTM i nie jest najgorzej. Jakby mi płacili, to sama mogłabym różowym jeździć. ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się