WIADOMOŚCI

McLaren oczyszczony z zarzutów
McLaren oczyszczony z zarzutów
Przedstawiciele zespołu McLaren stawili się dzisiaj w Paryżu przed Światową Radą Sportów Motorowych zwołaną przez FIA w celu podjęcia decyzji o ewentualnej karze dotyczącej szpiegostwa przemysłowego. Zespół McLaren został oczyszczony z zarzutów.
baner_rbr_v3.jpg
Oficjalne oświadczenie prasowe FIA brzmi:

„Światowa Rada Sportów Motorowych potwierdza, że zespół Vodafone McLaren Mercedes był w posiadaniu tajnych informacji Ferrari i dlatego naruszył 151 punkt, podpunkt c regulaminu sportowego [ang. International Storting Code]. Niemniej nie zgromadzono wystarczających dowodów, że informacje te zostały użyte w sposób kolidujący z Mistrzostwami Świata Formuły 1 organizowanymi przez FIA. W zawiązku z tym nie orzekamy kary.”

„Ale jeżeli w przyszłości okaże się, że informacje Ferrari zostały użyte z ujmą dla mistrzostw, zastrzegamy sobie prawo do zaproszenia zespołu Vodafone McLaren Mercedes ponownie przed Światową Radę Sportów Motorowych, gdzie zostanie rozważona możliwość wykluczenia zespołu nie tylko z mistrzostw 2007 ale także 2008.”

„Światowa Rada Sportów Motorowych zaprosi także Pana Stepneya oraz Pana Coughlana, aby przedstawili powody, dla których nie mieliby oni zostać wykluczeni ze środowiska międzynarodowych sportów motorowych na dłuższy okres czasu- w tym celu Światowa Rada Sportów Motorowych powołała odpowiednią osobę która rozwiąże sprawę w departamencie prawnym FIA.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

98 KOMENTARZY
avatar
zet_usun

27.07.2007 12:33

0

Pewnie w 2011 będzie wyrok w sprawie McL bo tyle czasu mineło w procesie Toyota - Ferrari.


avatar
zet_usun

27.07.2007 12:46

0

Powinni inaczej konstruować umowy o pracę. Ja pracuje w fabryce elektroniki użytkowej bardzo znanego producenta (nie mogę podać nazwy), ale znanego z bardzo wielu nowatorskich rozwiązań takich jak np. taśma magnetofonowa, płyta cd, TV Plasma itd. i mam w umowie wyraźnie napisane że nie mogę po zaprzestaniu pracy w tej firmie pracować u konkurencji przez 10 lat a tymbardziej przekazywać jakichkolwiek informacji na temat produktów czy też procesu produkcyjnego. Dziwi mnie fakt że taka firma jak Ferrari nie dba w ten sposób o dobro swojej firmy:(


avatar
zet_usun

27.07.2007 13:14

0

Może dlatego że firma w której pracuje jest o 28 lat starsza niż Ferrari a zatem bardziej doświadczona w chronieniu własności intelektualnej.


avatar
AndyS

27.07.2007 13:24

0

Philips? Prawda jest taka, ze inzynierowie pracujacy nad bolidami nie rosna na drzewach (jak zreszta i w innych zawodach) i w wiekszosci przypadkow cale te tabuny kraza pomiedzy poszczegolnymi zespolami (przyklad Geoffrey Willis nowy szef techniczny Red Bula, wczesniej pracowal dla Williamsa). Nie da sie skasowac pamieci w muzgu ani zmienic sposobu myslenia/rozwiazywania problemow technicznych u jednej osoby tylko dlatego ze pracuje dla innej stajni. Dodatkowo wiele z tych osob sie dobrze zna bo spotykaja sie czesto przy okazji wyscigow i testow. Nic dziwnego ze takie afery sa i mysle ze beda w przyszlosci.


avatar
Messer

27.07.2007 13:59

0

do luki_lo hehehehe dobre


avatar
Pietrzej

27.07.2007 15:00

0

Mam do dodania tylko jedno. Złodzieje!!!! Złodzieje!!!! po trzykroć złodzieje!!!!!! Już za same posiadanie takich dokumentów powinni dostać karę, ale jak widać są równi i równiejsi. Bo gdyby Spyker miał taki zarzut już by nie startowali. Chamstwo, krętactwo i złodziejstwo! Avanti Scuderia, Forza Ferrari!


avatar
zet_usun

27.07.2007 15:14

0

Do AndyS: Philips - nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić:) Prawda że nie da się skasować pamięci w muzgu ani zmienić sposobu myślenia ale również jest prawdą że Ci ludzie w większości nauczyli się wszystkiego co wartościowe w tych firmach przez wiele lat pracy i teraz jak sobie uświadamiają ile jest warta ta wiedza do której mają dostęp z racji zajmowanego stanowiska to prubóją z tego zrobić użytek dla siebie np. wykradając dokumenty i sprzedając konkurencji. Ja osobiście nie rozumiem i potępiam tego typu zachowania i nie rozumiem również tej potężnej rotacji pracowników między stajniami (tego że np. Ferrari dopuszcza do takich sytuacji ze swoimi pracownikami). Sam wiem jaką wielką wiedzę posiadłem przez 12 lat pracy na stanowisku Leadera QIT (Quality Improvement Team - zespołu poprawy jakości) i wiem jak wygląda praca inżynierów w procesie ciągłej poprawy zarówno jakości jak i osiągów ale dzięki mojej firmie również mam świadomość że rozwiązania i technologia jaką stosujemy na codzień i którą poszerzamy codziennie wymyślając i wprowadzając nowe usprawnienia są własnością intelektualną firmy (ponieważ nam za to płacą) i za udzielenie jakichkolwiek informacji konkurencji czekają sankcje wynikające z umowy o pracę.


avatar
kamilkassan99

27.07.2007 21:51

0

to chyba logiczne ze jak sie ma dokumenty tak znakomitego teamu jak ferreri to uzywa sie ich w swoim bolidzie!! FIA niesprawiedliwa!!


avatar
Naamah

27.07.2007 21:56

0

hmmm na posiedzeniu FIA uznano McLarena za winnego posiadania dokumentacji Ferrari, ale nie ma wystarczających dowodów na wykorzystywanie tych wiadomości do budowy swojego bolidu


avatar
Pietrzej

27.07.2007 23:34

0

Nammah co to znaczy nie ma dowodów? Posiadali i byli tego w pełni świadomi. Czy to nie jest przyznanie się do winy?


avatar
Naamah

28.07.2007 14:01

0

Pietrzej...Ty mnie nie pytaj co to znaczy, ja tylko wiem to, co przeczytam (źródło to Planet F1). Ale wg mnie oznacza to to, że nie udowodniono MC wykorzystywania techniki Ferrari w ich bolidach


avatar
Pietrzej

28.07.2007 14:39

0

Nammah - przepraszam, nie miało to być złośliwe. Zastanawia mnie teraz tylko jedno, skoro byli świadomi posiadania tych danych to dlaczego nie powiadomili o tym Ferrari?


avatar
Naamah

28.07.2007 14:52

0

Widocznie liczyli na to, że sprawa nie wyjdzie na jaw. ..


avatar
Naamah

28.07.2007 14:52

0

Bo chyba w końcu są na tyle świadomi, że wiedzieli co za to może grozić...


avatar
Pietrzej

28.07.2007 15:18

0

Jak by to załatwili po cichu z Ferrari to ta sprawa nigdy nie wyszła by na jaw


avatar
Naamah

28.07.2007 16:10

0

Pytanie tylko, czy Ferrari chciałoby załatwiać tą sprawe po cichu. Warto się zastanowić czy przypadkiem (w razie ukarania McLarena) nie było by to im na rękę - w łatwy sposób pozbyli by się najgroźniejszego rywala...


avatar
posyone

28.07.2007 18:00

0

WoW, WoW. Przecież kradli, na moich oczach. :)


avatar
pyma

28.07.2007 21:26

0

a ja myśle ze to wina kibiców i stacji telewizyjnych, ze tak sie stało niestety


avatar
Naamah

28.07.2007 23:34

0

pyma o czym Ty wogóle mówisz???


avatar
witek70

29.07.2007 12:15

0

Kara powinna być. Kierowcom nie powinni zabierać punktów, ale teamowi wszystkie. Nie do konca gnoic McLarena, ale dac nauczke.


avatar
majkawiolka

29.07.2007 12:19

0

Widzieliście ten filmik? youtube.com/watch?v=t-AQGohc3zI wg mnie to dobre przedstawienie obecnej sytuacji w McLarenie :P hahaha ;)


avatar
Pietrzej

29.07.2007 13:31

0

hehe :) , ciekawe. Może faktycznie Mika ich pogodzi ;)


avatar
Naamah

29.07.2007 14:58

0

dobre hehehe :PP


avatar
pyma

29.07.2007 16:59

0

o czym mówię? o całej historii f1. ale tak w skrócie to jak łamano prawo kiedy schumacher jeździł wferrari to wszystko w porzo, jak hamiltona ściaga dzwig na tor to w porzo, w f1 obowiązuje jedna zasada=brak zasad, tylko zadaj se pytanie dlaczego?, ano dlatego że bernie , max mosley i inni na to pozwalają. dlaczego? bo to im daje pieniądze tak? przecież widzowie chcą oglądać hamiltona jak wygrywa i maclarena w tym sezonie nie ważne czy ich idole wygrywaja uczciwie czy nie, nieprawdaż? tak samo było przez lata z michaelem w ferrari - wszyscy chcieli go (szczególnie fanatycy ferrari)za wszelką cenę oglądać na GP nie ważne czy powinien wygrać czy nie ile to razy sędziowie "mylili sie" na jego korzyść, ale to wtedy fanom nie przeszkadzało. reasumując fani dają znać swoim zachowaniem przychodząc na wyścigi, na których wszyscy wiemy co się dzieje , nie bojkotując ich (tak jak to teraz zaczyna się oczyszczaś kolarstwo - troche za późno ale jednak) ze tak może być, tv nie bojkotuje transmisji no bo po co skoro fani nadal oglądają, kaska z reklam leci, a do kieszeni berniego wpływa coraz więcej zielonych, to po co coś mają zmieniać?? zastanowić się trzeba nad sobą, czy gdyby to wasz pupilek np. Robert (albo Kimi, albo kogo tam kochacie) też był ściągnięty wbrew przepisom na tor jak hamilton, albo inaczej wbrew zasadom dostałby pomoc czy też byście tak głośno protestowali? przecież wiadomo że cała watacha fanów z ferrari pojedzie na hungaroring a przecież no chyba największa ilość fanów na trybunach, a ilu przed TV ho,ho...a gdyby tak zbojkotowali te GP i dalsze to bernie by ciupasem sie zorientował ze mu kaska odpływa i szybciutko przemyślał sprawę jeszcze raz co mu sie opłacam, ale wiemy ze tak się nie stanie, co nie?


avatar
pyma

29.07.2007 17:03

0

sorki za literówki


avatar
MasterOD

29.07.2007 19:46

0

Ehh ja się tylko wypowiem tak: Dobże, że ich oczyścili ale coś mi tu już kurde nie gra,,, w tym sezonie to już drugie oskarżenie wypowiedziane do McLarena... ;) ale to tylko takie "gdybanie" xD


avatar
pyma

29.07.2007 21:03

0

o np. pan MasterOD, samo mówi za siebie...


avatar
Naamah

30.07.2007 10:53

0

a ja zapraszam wszystkich zainteresowanych do serwisu Wyprzedź Mnie. Tam jest niezwykle rzetelny artykuł "Analiza czwartkowej decyzji WMSC" z dobrego serwisu grandprix.com. Naprawdę polecam...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu