Niemiecki kierowca Manora szybko się przekonał, że nie ma wystarczająco dobrego tempa, by nawiązać rywalizację z bolidami Saubera. Dla Rio Haryanto wyścig zakończył się na pierwszym kółku.
„Jestem rozczarowany. Byłem w stanie uniknąć problemów na pierwszym kółku i przejechałem całkiem niezły pierwszy stint. Walczyłem z Sauberami, ale po pierwszym pit-stopie byli w stanie mnie wyprzedzić. Próbowałem jednego z nich wyprzedzić, ale nie byłem w stanie. Zniszczyłem przy tym ogumienie i musiałem jeszcze raz zjechać do boksu. Na drugim postoju mieliśmy problem z założeniem lewej tylnej opony przez co straciłem mnóstwo czasu. Osiemnaste miejsce to wszystko na co było nas stać. Teraz skupiamy się na tym co możemy poprawić już w Europie. Dziękuje ekipie za ciężką pracę.”
Rio Haryanto, DNF
„Szkoda tego wyścigu, zwłaszcza po tak dobrym początku. Miałem najlepszy start w sezonie i zyskałem parę miejsc. Jednak gdy wchodziłem w zakręt nr 2, zauważyłem, że toczy się jakaś walka. Nie byłem w stanie ominąć obracającego się bolidu Nico Hulkenberga. Uszkodzenia były na tyle poważne, że musiałem przerwać wyścig. Rozczarowujący koniec dobrego weekendu. Mam nadzieję, że w Barcelonie będziemy równie konkurencyjni.”
01.05.2016 22:19
0
Znów wielkie nadzieje przed sezonem, tyle nazwisk przewijało się przez Manora, a bolid nadal słaby chociaż wystarczająco szybki żeby dojechać razem ze wszystkimi do mety.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się