Nico Rosberg przed pierwszymi treningami w Montrealu przekonuje, że jego ekipa poczyniła wszelkie możliwe kroki, aby uniknąć powtórki problemów technicznych jakie na tym samym torze przytrafiły się jemu i Lewisowi Hamiltonowi w ubiegłym roku.
Lewis Hamilton zakończył wyścig przed czasem, podczas gdy Nico Rosberg „dotoczył się” do mety, oddając na ostatnich okrążeniach zwycięstwo Danielowi Ricciardo z Red Bulla.
„Mieliśmy problem z silnikiem elektrycznym lub z akumulatorami” wspominał Rosberg. „Elementy przegrzewały się i doprowadziły do wyłączenia systemu.”
„Potem ze względu na fakt, że nie mogliśmy odzyskiwać energii podczas hamowania musieliśmy to skompensować i wykorzystywać tylne hamulce bardziej niż normalnie, co doprowadziło do ich awarii.”
„Wstępnym problemem było przegrzewanie się pakietu elektrycznego dlatego na ten rok rozwiązaliśmy ten problem, gdyż tor ten pod tym względem stanowi największe wyzwanie.”
„Dlaczego? Prawdopodobnie za względu na najdłuższe proste i fakt, że tutaj przez najdłuższy dystans wykorzystujemy pełną moc. Być może dlatego też układy te tak się przegrzewają.”
„W tym roku powinniśmy jednak mieć to pod kontrolą.”
Niemiec, który ma za sobą dwie wygrane z rzędu uważa, że podobnie jak w Monako, także i w Kanadzie głównym problemem zespołów będzie rozgrzewanie super-miękkiej opony Pirelli.
„Rozgrzewanie opon będzie stanowiło tutaj problem” mówił. „Super-miękka mieszanka jest nieco twardsza niż rok temu, więc stanowić będzie również większe wyzwanie, a podczas kwalifikacji będzie wszystko na krawędzi.”
„Temperatury nie maja być zbyt wysokie, ale zobaczymy jak to będzie. Będzie to dla nas wyzwanie.”
05.06.2015 15:41
0
Rosberg to niech lepiej spodziewa sie Hamiltona przed sobą
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się