Lewis Hamilton po GP Malezji przyznał, że nie spodziewał się tak wysokiej formy zespołu Ferrari. Ekipa Mercedesa w Malezji pokonała dystans wyścigu odwiedzając aleję serwisową trzykrotnie. Sebastian Vettel ten sam dystans pokonał zjeżdżając tylko dwukrotnie i zdecydowanie lepiej kontrolował pracę ogumienia w swoim aucie, co pozwoliło mu ograć dwóch niemal pewnych kandydatów do zwycięstwa na pierwszym w tym roku prawdziwe wyścigowym torze.
Lewis Hamilton, P2„Przede wszystkim gratulacje dla Seba i Ferrari. Trzeba im to przyznać- nie spodziewałem się, że będą dzisiaj tak szybcy, ale mieli naprawdę dobre tempo i zasłużyli na wygraną. Wspaniale, że fani mogą ich oglądać tak wysoko. To był trudny wyścig. Miałem problemy z balansem i ani przez chwilę nie czułem się pewnie w aucie. Miałem poważną podsterowność, która utrudniła zarządzanie ogumieniem. Gdy zmieniłem opony na średnie było znacznie lepiej, więc sądziłem, że będziemy mogli skorzystać z nich na ostatnim przejeździe. Byłem zaskoczony, gdy założono mi twarde opony. Zrobiłem na nich co tylko mogłem i jestem pewny, że zespół dobrze wiedział co robi. W radiu pojawiło się nieco zamieszania z mojej strony, gdyż w pewnym momencie nie wiedziałem jaką zamierzamy przyjąć strategię, ale nie jestem pewny czy zjazd na pit stop razem z Sebastianem coś by tutaj zmienił. Oni byli dzisiaj tak samo szybcy, jeżeli nie szybsi od nas, a strata jaką miałem do niego była zbyt duża do odrobienia. Już nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu, aby móc walczyć o powrót na najwyższe miejsce.”
Nico Rosberg, P3
„To nie był wspaniały weekend dla mnie i nie mogę być zadowolony z trzeciego miejsca. Gdy na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa straciłem mnóstwo czasu w boksie. Spodziewałem się, że będę musiał poczekać aż Lewis zostanie obsłużony, ale w między czasie straciłem wiele pozycji. Musiałem więc walczyć o odrobienie miejsc, co nie było łatwe. Moje tempo wyścigowe było dobre, więc mogę na nim polegać. Musimy pogratulować Sebastianowi i Ferrari. Mieli dzisiaj świetne tempo wyścigowe a to bardzo imponujące jakiej dokonali poprawy przez zimę. Myślę, że teraz będziemy walczyli przeciwko Ferrari- chcemy się im zrewanżować już w Szanghaju.”
30.03.2015 13:57
0
@35. Prymityw.
31.03.2015 00:07
0
Przy odrobinie szczęścia Vettel i Raikkonen może nastraszą Lewisa. Gdybym miał obstawiać podium na koniec sezonu to wyglądałoby tak (kolejność przypadkowa): Hamilton, Vettel, Raikkonen. Myślę, że Rosberg skończy poza podium, jeśli Ferrari będzie prezentować się jak w niedzielę. Facet nie ma jaj ani po prostu nie ma takich zdolności jak ta trójka. Hamilton obroni tytuł, ale będzie musiał o nie walczyć. Nie pójdzie tak łatwo. Gdyby jego partnerem w Mercedesie był Vettel czy Raikkonen, Lewis miałby bardzo ciężko. A skoro już teoretyzuję i przepowiadam przyszłość to po sezonie 2016 Raikkonen chyba skończy z F1, Rosberg odejdzie z Mercedesa, Vettel w końcu zdobędzie 5 tytuł, Alonso/Button odejdzie (pewnie Brytyjczyk). Ricciardo pójdzie do Mercedesa, Verstappen do McLarena, Massa odejdzie a w jego miejsce Nasr/Sainz no na pewno jakiś młodzian. Bottas pójdzie do Ferrari. Hulkenberg/Grosjean/Rosberg pójdą do Williamsa lub w odstawkę. Maldonado pójdzie w odstawkę. Alonso pozostanie lub odejdzie, a jak odejdzie to Magnussen w jego miejsce.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się