Max Mosley wyszedł z kolejną nową propozycją mającą na celu zmianę Formuły 1. Nowy pomysł dotyczy silników stosowanych przez zespoły. Aktualnie są to 2,4-litrowe jednostki V8. Mosley chciałby do sezonu 2011 zastąpić je ekologicznymi silnikami V6 o pojemności 2,2 litra i napędzanymi biopaliwem.
Nowe jednostki według szacunków specjalistów mogłyby osiągnąć moc 770 KM, przy ograniczonej do 10.000 liczbie obrotów. Zmiana ta sprawiłaby, że bolidy F1 byłby znacznie cichsze niż aktualnie. Nowa propozycja zawiera również pomysł używania, pod groźbą kary, silników przez pięć kolejnych weekendów wyścigowych, a nie tak jak to ma miejsce teraz- dwa.Mosley w wywiadzie udzielonym magazynowi F1 Racing powiedział: „Jesteśmy w aktywnej dyskusji z głównymi producentami aby upewnić się, że w przyszłości badania i rozwój związany tylko z Formułą 1 będzie zniechęcający, podczas gdy ten związany z samochodami drogowymi będzie zachęcający. Rozumiemy, że takie podejście ma całkowite poparcie ze strony konkurujących producentów i będziemy pracować z nimi blisko aby zapewnić, że w szczególności nowe technologie dotyczące ochrony środowiska, które są rozwijane będą naszym priorytetem. Podczas gdy będziemy osiągać te cele zagwarantujemy, że spektakl sportowy pozostanie taki sam lub nawet zostanie poprawiony poprzez nowe pomysły.”
21.05.2007 07:38
0
Paliwa kopalne to juz powoli przeszłość! Mosley, mimo swojego wieku ma lepszy "wzrok" niż większość z Was. On po prostu proponuje coś co i tak nadejdzie, a Formuła 1 sobie z tym poradzi, w końcu chyba chodzi w tym wszystkim o ściganie się kierowców na torze, a nie tylko o moc i chałas.
21.05.2007 09:56
0
21.12.2012 - koniec świata - a nie 31.12.2007 - a co do F1 to nic....... ;-) nie no kurna - ważne aby było i ekologicznie i szybko - jak będzie zobaczymy!
26.05.2007 00:00
0
To już przesada, wiadomo mosley i eclestone chca by było bezpiecznie i ekologicznie, ale właśnie tego kibice NIEpotrzebują, tu chodzi o giga kasę by było czuć na trybnie te drgania przy 19000 obrotów i smród spalonego palwa i oleju przy starcie, i prędkości, ograniczenia w rozwoju ograniczaja tez rzeczywistosc bo to w F1 przetestuja zespoly fabryczne my wykorzystujemy na drogach, wiec te dwa dziadki mogly by pojsc na emeryture i oddac to przedsiebiorstwo pod nazwa FIA i F1 pod wladze kogos mlodszego np Schumiego lub Toda, to jest przyszlost tego sportu
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się