W Hiszpanii nie było niespodzianki w czołówce, chyba że niespodzianką nazwiemy fakt, że pierwsze pole startowe wywalczył nie Sebastian Vettel, a Mark Webber. Na torze Catalunya, który słynie ze swoich wysokich wymagań co do aerodynamiki bolidów F1, najszybsi okazali się zawodnicy Red Bulla.
Lewis Hamilton, który przed sesją kwalifikacyjną, dobrze zdawał sobie sprawę, że w Barcelonie ciężko będzie mu wydrzeć pole position Red Bullowi, zrealizował swój cel. Brytyjczyk zakończył czasówkę z trzecim czasem i będzie upatrywał swojej szansy podczas jutrzejszej walki na starcie, mogąc wykorzystać dopracowany system KERS.Drugi rząd uzupełni Fernando Alonso, a w trzecim stanie Jenson Button i Witalij Pietrow, który także pojechał dobre ostatnie okrążenie.
Za plecami Rosjanina ustawią się jutro Nico Rosberg i Felipe Massa, a ostatni, piąty rząd czołowej dziesiątki wypełnią Pastor Maldondo i Michael Schumacher.
Niespodziankę sprawił za to Heikki Kovalainen, który swoim Lotusem T128 po raz pierwszy, wykorzystując co prawda problemy swoich rywali, awansował do Q2, ostatecznie kończąc czasówkę na 15 miejscu.
Jednym z największych pechowców dzisiejszego dnia był Nick Heidfeld, którego R31 w porannym treningu efektownie stanęło w płomieniach. Zespół Renault potwierdził, że przyczyną pożaru było pęknięcie innowacyjnego wydechu. Niestety mechanikom Renault nie udało się odbudować auta Niemca i ten w ogóle nie wyjechał po południu na tor.
22.05.2011 15:47
0
Mechanicy Ferrari zawalili ALONSO wyścig ;( Nie moge w to uwierzyć,bardzo jestem rozczarowana !
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się