Nick Heidfeld, który po nieudanym występie w Australii, w drugim wyścigu sezonu stanął na najniższym stopniu podium, za pośrednictwem swojej strony internetowej i gazety Bild przesłał list otwarty do Roberta Kubicy, którego w barwach Lotus Renault zastępuje.
„Widziałeś to? Nadrukowałem twoje logo z przodu kasku i polską flagę z boku” pisał Niemiec. „Chciałem, abyś zobaczył, że myślę o Tobie. Chciałem pokazać Twoim fanom, że jesteś częścią Formuły 1 i tego zespołu.”„To trzecie miejsce jest Twoje! Podczas wyścigu często myślałem o Tobie. Przekraczając linię mety, szczęście opanowało moją głowę. Wiem co teraz sobie myślisz: ‘Lotus-Renault zbudował wspaniały bolid w tym roku. Chcę jak najszybciej wrócić i poprowadzić go!’ Możesz to zrobić, życzę Ci wszystkiego najlepszego podczas rehabilitacji. Wracaj szybko do zdrowia!”
14.04.2011 12:31
0
Śmieszy mnie ta cała dyskusja bo przecież wiadomo nie od dziś, że kierowcy nie darzą się sympatią i to w obydwie strony. Oczekiwanie od osób o których wiadomo otwarcie ,że się nie lubią gestów, które na ogół wykonują ludzie zaprzyjaźnieni zakrawa na jakąś farsę albo ...... tu pomijam co chciałem napisać żeby nikogo nie urazić. Nick wykonuje jakieś tam gesty w stosunku do Roberta, a to flaga a to list otwarty i to jest wszytko na co ludzie, którzy nie tylko nigdy nie byli przyjaciółmi ale nawet otwarcie się nie lubili pozwalają sobie i to jest naturalne i wcale nie fałszywe. Dla mnie fałszywymi gestami byłby właśnie pozdrowienia na konferencjach (tym bardziej w momencie gdy po 3 latach odnosi się sukces i jest się myślami gdzieś indziej),wysyłane listy czy cotygodniowe dzwonie do Roberta no i później chwalenie się tym publicznie (tu z pewnością znowu pojawiłby się zarzuty), a oni przecież nigdy nie byli nawet dobrymi znajomymi. Odnoszę wrażenie, że co by Nick nie zrobił to i tak znajdzie się powód żeby mu dokopać, bo tak jak zawsze podkreślam musi być chociaż jeden kierowca na forum któremu trzeba dokopać, no ale dzięki temu Vettel trochę odetchnął ;) Jak dla mnie te wszystkie gesty nie gesty nie mają żadnego znaczenia, ważne jest tylko, żeby Robert powrócił do ścigania i nie stracił nic z szybkości a cała reszta jest nie istotna. Na koniec dodam, że film zrobiony przez kierowców F1 też był bardzo fałszywy bo wielu z tych kierowców przecież zostało do nie jako zmuszonych, gdyby film nie powstał nie zdobyli się na taki pomysł a być może i takie słowa nagrane na wideo.
14.04.2011 14:42
0
Kółko adoracji się wzajemnie poparło. Niewykluczone , że w tym przypadku, po części może być to wynik frustracji.
14.04.2011 16:23
0
Ooo, strażniczka Texasu się odezwała....
14.04.2011 16:40
0
106. jar188 I Ty również jesteś nieszczery w swoich wywodach pisząc że 1) Śmieszy Cię cała ta dyskusja 2) wszystkie te gesty nie mają żadnego znaczenia Kiedy mnie coś śmieszy w sensie"głupie" to nie zabieram w danym temacie zdania jako bezcelowe,śmieszne, bez sensu mogę jedynie skomentować coś raz i koniec dając tym samym wyraz dezaprobaty "tematowi", natomiast Twoje zaangażowanie przeczy temu :-)) Odkąd pamiętam zawsze broniłeś Heidfelda kiedy jeździł z Robertem w BMW i byłeś skłonny przypisywać złą wolę Kubicy w ich relacjach (Kubica Heidfeld Theissen ) nie dostrzegając "dupkowatości" choćby Nicka. Piszesz ze inni też są nieszczerzy etc. Z tym bym polemizował (Alonso) tyle że inni nie trąbią na prawo i lewo w publicznych listach jak bardzo tęsknią za Kubicą :-)) Natomiast gesty które wykonuje ewidentnie pod publikę mają jedno wykazać, jestem kolega, fajny kolega który myśli pozytywnie nawet o Kubicy swoim bądź co bądź rywalu i w tym kontekście to Robert ma wyjść na "wała" Zero uczucia sto procent wyrachowania ;-))
14.04.2011 16:50
0
@fankaVettela Masz rację, kiedy czytam tak obłudne teksty jak Heidfelda kiedy czytam naszpikowane zachwytem komentarze o powyższym to rzeczywiście jestem sfrustrowany, zniesmaczony (znam mocniejsze określenia ale przez wzgląd na kulturę osobistą oraz ew. bana nie użyję) A co do adoracji to zauważ że wynika ona z powodów merytorycznych. I fajnie jest się poczuć że jeszcze ktoś kogo nie znam ma podobne poglądy w danej materii ;-))Miałbym okropnego doła gdyby na forach zamieszane były li tylko opinie takie jak @Ilona ;-)) Ale nie jestem sam co chyba jest ale i dla Ciebie frustrujące ;-))
14.04.2011 17:18
0
110 dziarmol No właśnie , nie którzy nie potrafią zrozumieć , jak nie znając się w realu .... można się dogadywać mając podobne poglądy ... A wpis Ilony potwierdza co pisałem o niej wcześniej . To jest Jola Rutowicz portalu "dziel pasję " , nie ważne pod jakim nickiem ...., tym bardziej nie należy się przejmować jej frustracjami i to że nikt jej tutaj nie popiera, poza osobami znanymi osobiście .... Pozdro;)
14.04.2011 18:39
0
111. Grzesiek 12 To jest Jola Rutowicz portalu "dziel pasję " Sądzę, że to określenie doskonale wpisuje się do tej osoby.
14.04.2011 21:30
0
@109. dziarmol@biss, Kiedy mnie coś śmieszy czyli jest "głupie" ale wiem, że dyskusję prowadzą jednak inteligentni ludzie to mimo wszytko próbuję przedstawić im swój punkt widzenia w nadziei, że jednak może zaczną oceniać sprawę/sytuację inaczej (chociaż na ogół i tak nie ma to sensu) ot cały sekret mojego zaangażowania. Gesty, które wykonuje Nick są miłe i tyle, nie ważne czy szczere czy nie bo przecież każdy inteligenty człowiek wie,że to jest pewnego rodzaju gra. Nick został postawiony w trudnej sytuacji i próbuje robić dobrą minę do złej gry z lepszym lub gorszym skutkiem, mógłby oczywiście też nic nie wspominać ale wtedy też by mu się dostało , zresztą wystarczy poczytać kilka artykułów wstecz- za to już mu się dostało, nie wspomniał nic o Kubicy podczas konferencji. Tak czy siak co nie zrobi to chyba w waszych oczach będzie to zawsze źle odbierane. No a z tym przypisywaniem złej woli Kubicy to cię albo poniosło, albo znowu coś interpretujesz "po swojemu". To, że nie zawsze zgadzam się ze zdaniem Roberta nie oznacza zaraz przypisywaniu jemu złej woli, to chyba jest łatwe do odróżnienia.
14.04.2011 21:57
0
104. dziarmol@biss zaskoczyłeś mnie dziarmolu tym cytatem, trochę niedokładnym, ale przywołanym zapewne z pamięci :), co budzi u mnie uznanie... św.Mateusz ... Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swojej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie... Dodam nieco więcej: ... Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swoje wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich... Wcześniej próbowałem spojrzeć pod innym kątem na wypowiedź Heidfelda, ale oczywiście nie jestem posiadaczem jego mózgu, co sobie uświadomiłem po przeczytaniu twojego wpisu:) Pozdrawiam.
14.04.2011 22:11
0
113. jar188- Z tą "złą wolą" to rzeczywiście pojechałem ;-) Jeśli poczułeś się dotknięty to przepraszam. Razi mnie natomiast dzielenie na "wy- my". Oceniając Heidfelda (po ogłoszeniu owego listu) w pierwszej chwili poczułem do niego sympatię dopóki nie przeczytałem opinii @Grześka12 I otworzyły mi się moje zaspane słowiańskie oczęta. Przecież każdy skromny uczciwy człek jezeli chce uczynić jakiś samarytański gest zrobi to dla samego gestu czyli bez rozgłosu w myśl zasady > niech nie wie twa prawica co robi lewica< ( i nie mam tu na myśli partii politycznych) A "gest" Heidfelda aż kipi sloganem > ale jestem fajny, patrzcie jaki jestem skromny uczuciowy ;-)) szkoda że w CNN tego nie podali ;-)) Dlatego Nick nic u mnie nie zyskał ;-)) pozd.
14.04.2011 22:14
0
114. 6q47 Posługujemy się zapewne innymi przekładami , ale szacun wielki ;-))
14.04.2011 22:27
0
@115. dziarmol@biss Gdyby zrobił taki "cichy gest" to przecież nikt by o tym nie wiedział i dostałoby mu się za............. brak gestów, i koło się zamyka. Ale nie oto mi chodziło, dla mnie ten gest od razu był zrozumiały i powiem ci , że jeszcze przed przeczytaniem tego listu można było się domyśleć, że to w dużej mierze polityka. Tak na marginesie, gdyby ludzie w takim samym stopniu podchodzili do słów polityków to kto chodziłby na wybory? Przecież wiadomo, że wszyscy bez wyjątku sprzedają przedwyborczą kiełbasę i łżą ile wlezie, a jednak na wybory chodzimy. No ale może skończmy już z tą dyskusję bo z F1 ma ona nie wiele wspólnego. Pozdrawiam. p.s Nick pisząc o powrocie Roberta do bolidu miał zapewne na myśli bolid Pietrowa:)
14.04.2011 22:39
0
@jar188 Jeżeli ktoś robi dobry gest tylko po to by to zauważyć to masz rację nikt by tego nie zauważył (Choć z drugiej strony sam obdarowany pewnie by to nagłośnił) Heidfeld zrobił co zrobił, mamy podzielone zdanie o nim i niech tak zostanie (na razie) Polityki nie tykajmy, to szambo niech śmierdzi swoim smrodem, ja ich nie wspieram z tychże kłamliwych powodów ;-)) Oczekuję powrotu Kubicy, życzę mu dużo samozaparcia w rekonwalescencji a czy wróci do "swojego" bolidu czy też "innego" hmm zobaczymy... o ile wróci.. pozd.
14.04.2011 22:50
0
Cóż, istnieje takie zjawisko zwane 'kompleksem Heidfelda'. Nie, nie jest to dla mnie powód do frustracji, myślę, że w pewnych przypadkach mogę jedynie współczuć. Wierzę natomiast w Roberta i mam nadzieje, że on sam osobiście potrafi to docenić. Chciałabym wierzyć, że w odwrotnej sytuacji byłoby go stać na taki gest. Choćby umieszczenia na swoim kasku niemieckiej flagi.
14.04.2011 23:28
0
Dodaj jeszcze kompleks Vettela, Schumachera Glocka Sutila Mailander . Masz nieograniczone możliwości gdyż w Niemczech żyje obecnie ok 80 mil. ludzi ;-)) A to już zakrawa na obsesję albo inną paranoję. Aha dodaj do tego mniejszość Niemiecką na śląsku, a to już będzie ok 80 mil.200 tyś. razem . Chyba jestem schizofrenikiem...frustrat to za mało ;-))
15.04.2011 00:04
0
Nie wiem co o tym myśleć...
15.04.2011 07:07
0
117. jar188 Piszesz że to polityka że strony Nicka - i ja się z tym stwierdzeniem zgadzam - pisałem to od samego początku że to jest zagrywka pod publikę . Tylko , każdy polityk powinien dobrać odpowiednich słów do zaistniałej sytuacji . A Heidfeld tak pojechał z cukrem .... że stał się po prostu nienaturalny , aż razi po oczach . I chyba sam nie wierzysz że Nick jest na tyle głupi , aby sądzić że Petrov jest do ruszenia w zespole w tym układzie co obecnie - bądźmy poważni i nie wypisujmy takich .... . Bo każdy , kto zna realia wie ile Petrov ( sponsorzy z Rosji ) znaczy(ą) dla Lopeza ....
15.04.2011 07:31
0
Renault jak to mówią jest zadowolone bardzo z Nicka Heidfelda i o Kubicy narazie nie myślą, jak to gdzieś przeczytałem ostatnio, teraz Nick pisze taki list, nie wierze mu w te słowa, czemu np, po GP Australii tego nie napisał? tylko jak na podium udało mu się stanąć, bo wie że może Kubice na dobre zastąpić, a Francuzi w balona polecą pewnie i Kubica straci swoją posade w Reno.
15.04.2011 08:07
0
Temat już raczej dobiega końca ..., ale zajrzałam tutaj jeszcze raz ... i ... Widzę, że całkowicie inaczej patrzę na cały ten list niż Wy ;-) Po 1 - nie znam Nicka, ani jego myśli, więc nie mając 100% pewności czym się kieruje - nie mam zamiaru komuś z góry przypinać takiej, a innej " łatki nieszczerości ". Po 2 - piszecie, że Nick takim zachowaniem chce coś ugrać dla siebie. Tylko co ... Heidfeld może sobie pięknie gadać, ale dla szefów zespołów nie liczy się to co kierowca mówi, tylko to jak jeździ. A Nick ... jest już ładnych kilka lat w F1 i ... - pokonał w jednym zespole na punkty Raikkonena - a McLaren i tak wybrał Fina, chociaż to Nick był głównym kandydatem do tego fotela - szefowie Mercedesa również dużo mówili o jego, przez lata nie docenianym talencie ... i ... jakoś nie zatrudnili - wreszcie, najbardziej wiarygodny ( bo znający Nicka od początku kariery ) Peter Sauber ... kogo wybrał do swojego zespołu na ten sezon - znacznie mniej doświadczonego Japończyka ... Takie fakty chyba mówią same za siebie. Heidfeld może i jest chwalony za swoje umiejętności, ale jakoś nie ma to wpływu na jego zatrudnianie przez pracodawców. A teraz niby jeden list - jaki to jestem koleżeński - miałby wszystko zmienić ... Wątpię ;-) Po 3 - zagranie pod publikę ... Zaglądam czasem na jedno forum, gdzie ludzie z całego świata piszą o F1 ... i jeśli ktokolwiek zwrócił uwagę na list Heidfelda, to reakcja nie była w stylu - jaki ten Nick szlachetny. Tylko - kurczę, " Kubi " to faktycznie jest Ktoś, skoro jego zastępca czuje taki respekt względem niego ... Ja również tak odbieram ten list. Nie chcę Nicka posadzać o złe intencje, bo co nim faktycznie kierowało - nie wiem. Gest sam w sobie był miły. Posady w żadnym zespole za sam list nie dostanie. Ale dzięki temu co powiedział ( napisał ) cały czas jest głośno o Robercie ( o tym Kto przyczynił się do tak konkurencyjnego bolidu na ten sezon ) ... i to jest najważniejsze. Bez względu jakie intencje kierowały Niemcem - wyszło na korzyść Kubicy. Co mi osobiści bardzo odpowiada ;-).
15.04.2011 08:14
0
* takiej, a nie innej łatki Jeśli są jeszcze jakieś błędy to Sorki ;-), nie mam czasu dokładnie sprawdzić tego co napisałam ;-).
15.04.2011 09:27
0
122. Grzesiek 12., Z Pietrowem to była forma żartu, nie mam zielonego pojęcia jak potoczą się dalsze losy czy to Roberta czy Nicka czy Pietrowa, tak samo jak nie wiem jak dalej potoczy się rywalizacja Nicka z Pietrowem kto na koniec okaże się lepszy. A odnośnie polityki Nicka to również pisałem, że intencje tego zamiaru mniej mnie obchodzą a cieszę się jednak z faktu zaistnienia takiego gestu jaki by on był bo tak jak napisała @elin, tym gestem Nick nie szkodzi w żaden sposób Robertowi a jak już to pomaga.
15.04.2011 12:27
0
124. elin Prawdę powiedziawszy starałem się uniknąć z Tobą tego tematu . Ale widzę że masz całkowicie inne zdanie niż ja ,więc postaram Ci się w wielkim skrócie odpowiedzieć na Twój wpis , chociaż nieuniknione będzie pisanie tego samego jeszcze raz ... 1 Również nie znam myśli Nicka i czym się kieruję , tak samo jak i pozostałych kierowców . Ale w taką miłość Niemca do Kubicy nie uwierzę , tak samo jak nie uwierzę w to że z utęsknieniem czeka na to aby Kubica go zastąpił .... 2 co może ugrać ? a -sympatię kibiców ... bo raczej lubianym kierowcą nie jest b - pokazać zespołowi że jest świetnym graczem zespołowym ... c-na pewno nie jest pewny swojej posady , a taki wizerunek jaki pokazał tym listem .... może przewyższyć plusy i przekonać do siebie kolejnego , jeśli nie Renault pracodawcę ..... A tak się składa że miał czas na przemyślenia , gdzie drugi rok z rzędu nie był brany jako kierowca wyścigowy . Więc na pewno trochę spokorniał i zaczyna robić podchody na przyszłość .... Dla mnie to są oczywiste fakty ;) 3 Oczywiście że zagranie pod publikę , gdyż szczerości w z zawartości OTWARTEGO LISTU się nie dopatrzyłem .... Nie wiem również , czy Kubica chce teraz takich gestów , szczególnie że strony Nicka patrząc na ich relacje w BMW ... Jakoś dziwnie Kubica mu na ten list nie odpisał , co daje też do myślenia .... - ale dla jasności , nie wiem jak go odebrał ...:P Tyle na razie ;) Pozdro 126.jar188 Nie byłem pewny z Petrovem , myślałem że Ty tak na poważnie .... A co do gestu , odpowiedz masz wyżej ....
15.04.2011 22:23
0
119. Ilona Wierzę natomiast w Roberta i mam nadzieje, że on sam osobiście potrafi to docenić. Chciałabym wierzyć, że w odwrotnej sytuacji byłoby go stać na taki gest. Choćby umieszczenia na swoim kasku niemieckiej flagi. Albo wierzysz w Polaka albo chciałabyś wierzyć-zdecyduj się........Jakoś Ci nie wierzę w tą wiarę w Roberta, jedynie w co wierzysz to w należyty PR Vettela i RBR.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się