WIADOMOŚCI

Hamilton: Formuła 1 zdaje się być wolniejsza
Hamilton: Formuła 1 zdaje się być wolniejsza
Na trzy tygodnie przed inauguracyjnym wyścigiem 62. sezonu Formuły 1, Lewis Hamilton przyznał, że liczne zmiany w tegorocznych regulaminach - a przede wszystkim nowy dostawca opon, firma Pirelli - sprawiły, że Formuła 1 staje się coraz wolniejsza.
baner_rbr_v3.jpg
„Na dystansie wyścigowym samochody są wolniejsze” - stwierdził kierowca McLarena w rozmowie z brytyjskim The Guardian. „W zeszłym roku musieliśmy dbać o opony przy większym obciążeniu paliwem – teraz jest jeszcze wolniej. Niedawno wykonałem przejazd, którego tempo było niesamowicie niskie. Mówiąc szczerze, po prostu brakowało emocji”.

„Za pierwszym razem – nie sądzę abym naciskał szczególnie mocno – opony zużyły się do samego włókna w przeciągu dziewięciu okrążeń. Podczas kolejnego przejazdu musiałem przystopować. To było prawie jak pokonywanie okrążenia wyjazdowego, a udało się przejechać 15 czy 16 okrążeń na miękkiej mieszance”.

Hamilton uważa, że szereg zmian w regulaminach jeszcze bardziej zbliży rywalizującą stawkę – zdaniem 26-latka, walka nie będzie się jednak toczyć na poziomie porównywalnym z minionymi sezonami.

„W roku 2007 i 2008 zespoły były bardzo szybkie, a wzajemna presja była na czele stawki ogromna. Teraz samochody zostały trochę spowolnione – szanse są być może bardziej wyrównane”.

Mistrz świata z 2008 roku - którego styl jazdy raczej nie sprzyja oszczędzaniu opon – przyznał również, że właśnie umiejętność zarządzania ogumieniem będzie w tym roku kluczowa.

„Przez lata trzeba zmieniać własny styl i dostosowywać się, utrzymując jednocześnie ważny element jakim jest prędkość i agresja. Teraz najważniejsze będzie dbanie o opony”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

53 KOMENTARZY
avatar
athelas

06.03.2011 20:06

0

35. Ty tu czegoś nie rozumiesz. Podzielam zdanie FanaAlonso. Ja nie chcę oglądać emocji w pitstopach, ja chcę emocji NA TORZE. Niech się wyprzedzają i pokażą co potrafią tym zapewniając widowisko, a nie wszystko sztucznie podtrzymuje emocje, bo tylko tak można nazwać słabsze opony, pomysł z sztucznym deszczem, regulamin dot. ruchomego tylnego skrzydła (sam w sobie ten pomysł jest świetny, tylko powinno być dostępne cały czas, nie tylko do wyprzedzania). A to da się zrobić! Tylko nikt takich regulacji nie wprowadza. I tak chwała za zakazanie podwójnych dyfuzorów. Ale powinno się jeszcze ograniczać aerodynamikę i powrócić do zawieszeń generujących docisk mechaniczny. Do tego tory... Nie chodzi mi na pewno o to, żeby dać same stare dziadki i nie dawać nowych torów (chociaż pewnie wszyscy się zgodzą, że F1 bez Monte Carlo, Spa i Monzy to nie to samo). Nowe tory są potrzebne, owszem... Ale nie takie, jak 50% dzisiejszych torów. Czemu Tilke nie zbuduje toru, który wyciska wszystko z kierowcy, ciężko utrzymać bolid, a najmniejszy błąd powoduje koniec wyścigu? Albo czegoś w stylu Monzy - prosta, wolny zakręt, prosta itd... Tilke tłumaczy to, że niby większe bezpieczeństwo... Ale chyba nigdy jazda 350km/h nie jest bezpieczna. A jeśli ktoś próbuje na siłę taką z niej zrobić, to nie mam zbyt dobrego zdania o tej osobie. Zmiany w F1 SĄ potrzebne, a powrót do przeszłości wyszedł by F1 na dobre. Możesz pisać, że jak nie chce to nie muszę oglądać - ale dlaczego mam rezygnować z czegoś, co mnie pasjonuje? Bo jakaś banda oszołomów nie zarządza tym odpowiednio? O nie... Ja F1 będę oglądał, cokolwiek by się nie stało (chyba że przestaną jeździć...), i czegokolwiek by nie wprowadzili. Ale jak już oglądam, to mam prawo komentować to, co widzę, i nikt nie może mi tego zabronić. A moje zdanie jest właśnie takie, że kiedyś było lepiej.


avatar
etos

06.03.2011 20:17

0

szkoda, może jak oglądalność spadnie to sie fia w łeb puknie, może w piłce nożnej bramki i piłkę pozmniejszyć i boisko


avatar
Arko123

06.03.2011 20:24

0

Bernie chce spowolnienia F1, bo chlop ma juz 80 lat to nie ten refleks co dawniej i juz nie wyrabia z przebiegiem sytuacji podczas wyscigow... A co do slow Hamiltona to ma on calkowita racje. Lubie jego agresywny styl jazdy, jednak to co sie dzieje z opanami i nie tylko coraz bardziej bedzie takich kierowcow ograniczalo. CO do agresywnych kierowcow to nie uwazam, zeby Kubica sie do nich zaliczal. A tak pol zartem, pol serio dopisalbym jeszcze do nich Sutila, kory w tamtym sezonie mial najwiecej wyprzedzen-43.


avatar
RoyalFlesh F1

06.03.2011 21:21

0

38. Arko123 Raczej Kubica jest agresywnym kierowcą. Oglądnij sobie GP Monako 2010 a dokładniej kwalifikacje. Wyprzedził w Q jednego RBR i Mercedesy, Maclareny i Ferrari wolniejszym bolidem dzieki agresywnej jeździe na limicie. Warto sie zastanoić dlaczego Hamilton krytykuje opony. Czyżby Maclaren miał problemy???


avatar
piotrek74

06.03.2011 22:13

0

@39. na pewno jest nowa konstrukcja plus nowe opony i do tego dorzuć jeszcze ruchome skrzydło ,spaliny które zmieniają charakterystykę podwozia i jeszcze mało km przejechanych na testach .To nie stawia ich w dobrej sytuacji startowej do rozpoczęcia sezonu ,Moim zdaniem są na razie bardzo głęboko w lesie a za czym to wszystko ogarną i poukładają to parę Gp będą mieli w plecy .


avatar
miki26

06.03.2011 22:34

0

36. athelas 2011-03-06 20:06:55 (Host: *.strong-pc.com) A kto mowi o emocjach w pit stopach? Synu przeczytaj jeszcze raz co napisalem i nie wymadrzaj sie wypisujac maslo-maslane. Pozatym zaliczasz sie do tych, ktorzy uwazaja Vettela za doskonalego i najlepszego kierowce i juz samo to dyskwalifikuje cie z dalszej dyskusji ze mna. Zegnam...


avatar
athelas

06.03.2011 23:02

0

41. No teraz to przywaliłeś, po pierwsze to nie uważam Vettela za bezwzględnie najlepszego, tylko jednego z najlepszych i mu kibicuje, a po drugie to przez to właśnie uważasz mnie za gorszego od Ciebie. A co do reszty, Ty stwierdziłeś mniej więcej "aktualne zmiany są dobre, poprawią widowisko", więc je także skomentowałem. Bez napinki ;) Co do Roberta to przypomnę tylko GP Singapuru. Nie każdy by tyle wyprzedził. Czy jest agresywny czy nie, można się sprzeczać, jedno wiem na pewno - on dobrze wie, ile potrafi jego bolid i zawsze daje wszystko co możliwe z siebie i auta.


avatar
miki26

06.03.2011 23:05

0

42. athelas 2011-03-06 23:02:10 (Host: *.strong-pc.com) Nie cytuj czegos czego nie napisalem, albo naucz sie czytac.


avatar
athelas

06.03.2011 23:14

0

Zacznijmy od początku. Przedstaw mi swoje zdanie na temat zmian regulaminowych przed sezonem 2011, może dojdziemy do jakiejś wspólnej konkluzji..


avatar
galicaboss

06.03.2011 23:32

0

Jeśli nowe opony są kłodą, rzuconą pod koła kierowcy z brawurowym stylem jazdy, to (moim zdaniem) jest to również kłoda rzucona pod koła Formuły 1 jako takiej.


avatar
miki26

06.03.2011 23:36

0

44. Od poczadku to przeczytaj moje posty w ktorych Ja nie pisze o zmianach regulaminowych tylko o nowoczesnej technice potrzebnej w F1 do uatrakcyjnienia ogladalnosci. Na temat zmian regulaminowych wogole sie nie wypowiadalem. Mi chodzilo ogolnie o dazenie do postepu technologicznego na podstawie silnikow KERS itp. Pisalem ze niewazne sa liczby czy silnik jest 12 ,10 czy 8V. Wazne jest widowisko a skoro widac wyraznie, ze osiagi bolidow mimo zmniejszania pojemnosci i mocy oraz ciagle zmiany ograniczen aero itp. Jednak nie spowalniaja tak bardzo bolidow przez te wszystkie lata ( Ham mowi o tepie wyscigowym, ale to nom. skoro jezdza od roku zatankowani pod korek. Kolega 33. leo_ cos na ten temat juz napisal wiec wyciagnij wnioski). To wytlumacz mi gdze F1 sie cofa???? I Mi wcale nie chodzi o tory. A jesli chodzi o regulamin Podejzewam nawet, ze z tymi poprawkami ( KERS i ruchome tylnie ) , kazdy tor bedzie dobry do wyprzedzana, do tego dojda jeszcze opony. W tym sezonie nie wygra najlepszy bolid tylko najlepszy kierowca, wspomnisz moje slowa. A ponadto podejrzewam, ze padna rowniez rekordy okrazen kwalifikacyjnych gdyz podczas ich mozna bedzie do woli uzywac ruchomego tylnego skrzydla ( straty predkosci w zakretach po zsumowaniu beda mniejsze niz zyski na prostych na jednym okrazeniu a do tego opony Pirelli maja ponoc na pierwszym kolku doskonala przyczepnosc ). Oto moja konkluzja....


avatar
miki26

06.03.2011 23:55

0

A co do twojej uwagi o uzywaniu tylnego skrzydla na okraglo to raczej nie jest to dobrym pomyslem, poniewaz kazdy by tego uzywal na prostej i byloby tak samo jak w 2009 z KERS. Wszyscy jechaliby tym samym tempem bez wyprzedzania (procesja). Akurat uzywanie tylnego r.skrzydla jest dobrze okreslone przepisami z malym wyjatkiem, mianowice nie powinno byc jednej strefy wyprzedzania lecz po zblizeniu sie na 1 sec. moznaby atakowac odrazu i na calej dlugosci toru.


avatar
aygor82

07.03.2011 11:14

0

Nie wiem po co FIA na sile proboje ulepszac F1.. Ostatni sezon byl arcyciekawy.. Zielone technologie maja byc sygnalem, ze motoryzacja idzie w ekologie. Zastanawia mnie tylko ile energii, wody i czegokolwiek jezcze idzie na produkcje systemow KERS. Poza tym notoryczne zmniejszanie pojemnosci bolidow, doprowadzi do tego, ze za kilka lat bedziemy ogladac GOKART F1... :( Silniki na 2013 maja miec pojemnosc 1.5 ltr i 4 cylindry, coprawda zasilane turbo, ale nie wiem, czy to bedzie jeszcze to....


avatar
galicaboss

07.03.2011 11:53

0

Jeśli taki Hamilton będzie za swój waleczny styl "karany" dodatkowymi pit-stopami, to mija się to z istotą wyścigów. W F1 nie chodzi o jazdę na czas (jak w rajdach) - to są "wyścigi ze startu wspólnego" i liczy się, kto pierwszy dotrze do mety, wyprzedzając po drodze przeciwników (jeśli nie startuje z PP) - czasy liczą się w kwalifikacjach, gdzie walczy się o lepszą pozycję wyjściową do właściwego ścigania. Upraszczając sprawę - wolałbym, żeby kierowca wygrywał wyścig dzięki temu, że wyprzedził 3-4 rywali w bezpośredniej walce, a nie dlatego, że szanował gumy i zrobił 1-2 pit-stopy mniej niż ostro jadący przeciwnik (albo że jego mechanicy szybciej obsługują "śrubokręty"). Popieram wszystko, co sprzyja temu pierwszemu rozwiązaniu, zachowuję rezerwę w stosunku do rozwiązań promujących drugi z wymienionych wariantów. Chcę oglądać walkę koło w koło na torze a nie gorączkową krzątaninę w alei serwisowej. Nie chcę zabicia widowiska. Oszczędzanie opon będzie gwoździem do trumny F1. nie jest dobrze jeśli kierowca musi oszczędzać gumy, zamiast atakować. Hamilton potrafi się ścigać - jeździ agresywnie i dość brawurowo. Mnie to się podoba. Niestety, bardzo prawdopodobne, że przez Pirelli: -Lewis przestanie się liczyć (jego styl jazdy nie pozwoli na osiąganie najlepszych rezultatów) -Jego dotąd tak interesujący styl jazdy, zamieni się w "Button-owski", nudny "strategiczny" styl.


avatar
dick777

07.03.2011 13:22

0

Ta cała awantury wokół opon śmieszy mnie. Przecież dzięki tym szybko degradującym się oponom zapowiada się najciekawszy sezon od lat, w którym bardziej będą liczyły się umiejętności kierowców niż bolidy. I o to chodzi. Wcale nie jest powiedziane, że Hamilton będzie w gorszej sytuacji, ponieważ może okazać się, że jadąc agresywnie (szybciej) np. od Buttona, może być na mecie przed nim mimo np. jednego pitstopu więcej. Schumacher udowodnił w swojej karierze, że coś takiego jest możliwe. Póki co powstrzymuję się od krytyki opon Pirelli, ponieważ nikt nie wie, jak będą wyglądały wyścigi. Wolę zamieszanie i tasowanie na torze niż dominację jednego lub dwóch teamów, które mają szybszy bolid od innych, jak to było z Ferrari i McLarenem w sezonach 2007 i 2008. Już nie mogę doczekać się rozpoczęcia sezonu... szkoda że bez Roberta.


avatar
fanAlonso=pziom

07.03.2011 15:44

0

35 panie nie pierd .... pan F1 nie zamieniłbym na żaden inny sport skoro mam inne zdanie to już nie znam się na technice i jestem konserwatystą??? widac poziom niemowlaka jestem wdzięczny FOM za coraz lepszą jakosc przekazu co jakiś czas są nowe grafiki w czasie transmisji a rewolucje co sezon i zakazywanie wszystkiego oraz wprowadzanie nowych durnych eko zabawek typu kers to kolejne koszty a przecież teraz nawet testów w sezonie nie ma i jest jedno wielkie ograniczanie kasy jak ktoś cie wkurzył ci czegoś nie dał albo co gorsza dał to spójrz w lustro i właśnie na nim się wyżyj !


avatar
miki26

07.03.2011 17:34

0

51. fanAlonso=pziom 2011-03-07 15:44:45 (Host: *.rzeszow.mm.pl) Widzisz synu ja o dupie a ty o Marynie......


avatar
fanAlonso=pziom

07.03.2011 18:37

0

52 jak ty sprawy związane z F1 tak nazywasz to szkoda słów


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu