Tsunoda punktuje w domowym Grand Prix
Yuki Tsunoda pierwszy raz zdobywa punkty na Suzuce - Japończyk zajął ostatnie punktowane, dziesiąte miejsce. Swój udział w Grand Prix szybko zakończył Daniel Ricciardo, który był uwikłany w kolizję z Aleksem Albonem w drugim zakręcie."Czuję ulgę. Po tym jak straciłem kilka pozycji w pierwszym starcie czułem się trochę rozczarowany, ale jednocześnie skupiłem się na drugim starcie. Dobrze wyjechałem z pola i byłem w stanie nadrobić kilka pozycji. Jednym z najważniejszych momentów był pitstop. Nasi mechanicy wykonali fantastyczną robotę, to był tak szybki postój, który pozwolił nam wyprzedzić dwa samochody - to szaleństwo! Bez tego byłoby o wiele trudniej zdobyć dziś punkty, więc zespół zasługuje na wielkie uznanie. Podobnie jak japońscy fani, są wspaniali! Oczywiście to, że w końcu udało mi się zdobyć punkty przed moimi domowymi fanami, którzy oglądali mnie na torze lub w telewizji sprawia, że jestem bardzo szczęśliwy. Czułem się dziś pewnie. Wiedziałem, że nasza prędkość na prostej nie jest tak konkurencyjna w porównaniu do innych samochodów, ale jednocześnie wiedzieliśmy, że mamy dużo docisku. Jedyną szansą były eski, po których jechaliśmy bardzo sprawnie. Pozwoliło mi to na kilka dobrych wyprzedzeń i zdecydowanie mi się to podobało. Jeśli chodzi o zarządzanie oponami czuję, że moja jazda w dzisiejszym wyścigu była prawdopodobnie najlepsza. Rozpocząłem tutaj swoją karierę i zdobycie tutaj punktów jest czymś wyjątkowym. Wielkie podziękowania dla wszystkich w Hondzie, Red Bullu i Visa Cash App RB, którzy byli zaangażowani i wspierali mnie przez całą moją podróż. Nie czuję, że zdobyłem dziś P10, ale P1 - to wspaniałe uczucie".
Daniel Ricciardo, DNF
"Po wczorajszym dniu, w którym zrobiliśmy kilka kroków w dobrym kierunku, byłem bardzo podekscytowany dzisiejszym wyścigiem. W takich przypadkach incydent na pierwszym okrążeniu jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie mogą przytrafić się kierowcy, zwłaszcza, że tak naprawdę nie ma szansy na zrobienie czegokolwiek po ogromnym przygotowaniu się do wyścigu. To był wstyd i nieszczęście dla nas wszystkich. To był incydent wyścigowy i na szczęście, po kilku kontrolach, zarówno Alexowi jak i mnie nic się nie stało. Początek wyścigu był naprawdę kiepski, ponieważ Yuki i ja byliśmy na średnich oponach i bardzo walczyliśmy w porównaniu z innymi samochodami na miękkiej mieszance. W drugim zakręcie trochę się uspokoiło, ale nadal czułem, że się ślizgam, a potem zobaczyłem Astona po zewnętrznej stronie. Obserwowałem go, ale kiedy przygotowywałem się do wejścia w zakręt 3, nie wykorzystując całego toru, ponieważ było to pierwsze okrążenie, Albon znalazł się obok mnie i miał lepsze wyjście z dwójki. Nie zauważyłem go i zderzyliśmy się. Takie są czasami wyścigi i jest to ich część; tak naprawdę nie ma kogo winić, była po prostu ogromna różnica w przyczepności na wyjściu. Przykro mi z powodu zespołu, ale Chiny już wkrótce, skupiamy się na tym."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz