Dobry start Alpine pozwolił reszcie stawki poćwiczyć manewr wyprzedzania
Kierowcy Alpine zyskali kilka pozycji po restarcie wyścigu i wydawało się, że będą w stanie realnie powalczyć o pierwsze punkty w tym sezonie. Szybko jednak okazało się, że tempo francuskiej ekipy nie jest dziś konkurencyjne. Pierre Gasly i Esteban Ocon z łatwością byli wyprzedzani przez wszystkich kierowców uplasowanych za ich plecami, a to, że na koniec wyścigu znaleźli się przed Loganem Sargeantem wynika tylko z tego, że na 42. okrążeniu Amerykanin popełnił duży błąd, wyjechał poza tor i stracił mnóstwo czasu."To nie był łatwy wyścig. Odnieśli pewne uszkodzenia po starcie i chcieliśmy spróbować innej strategii, aby zwiększyć nasze szanse. Ale nie byliśmy wystarczająco szybcy dzisiaj, aby utrzymać rywali za sobą po restarcie. Mieliśmy pecha z tym uszkodzeniem, jednakże nie uważam, że miało to wielki wpływ na nasz wynik. Mieliśmy problem z tempem wyścigowym, więc mamy dużo do sprawdzenia i mam nadzieję, że wrócimy w lepszej formie na nasz kolejny wyścig w Szanghaju".
Pierre Gasly, P16
"Niestety, to było długie popołudnie dla nas na Suzuce. Jest kilka pozytywów, wliczając w to dwa dobre starty z pól. Na drugim starcie, po czerwonej fladze, wyprzedziłem Haasa, potem Estebana i znalazłem się blisko Yukiego [Tsunody]. Byłem ściśnięty przez nich [Ocona i Tsunodę] i doszło do kolizji. Oznaczało to, że moja podłoga uległa poważnym uszkodzeniom - kosztowało mnie to około 30 punktów docisku - w rezultacie traciłem czas na okrążeniu. Od tego momentu to był bardzo trudny wyścig, nie wiele mogliśmy zrobić, poza tym, że mogliśmy naciskać ile się dało. To nie jest miejsce, w którym chcemy być, ale dobrą sprawą jest, że wprowadziliśmy pewne ulepszenia podczas tego weekendu. Musimy nadal rozwijać nasz projekt, dostarczyć części tak szybko, jak to tylko możliwe, aby poprawić naszą obecną pozycję".
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz