Ogromne problemy Stake Saubera z pit-stopami
W zespole Stake Sauber problemy z wymianą opon w trakcie wyścigu pojawiają się od początku sezonu. W Bahrajnie powolny pit-stop przytrafił się Bottasowi, w Arabii Saudyjskiej Zhou, a w Australii nieudany zjazd po wymianę opon zaliczyło obu kierowców. Valtteri Bottas przed serią postojów jechał na 11. pozycji, niedaleko za punktowaną dziesiątką, jednak przedłużony pobyt w alei serwisowej całkowicie wykluczył go z walki o wysokie lokaty. Przyczyną problemów mają być źle zaprojektowane nakrętki, nie jest to zatem wina mechaników. Zespół za dzisiejsze przewinienie, gdy na szybki pas alei serwisowej potoczyła się nakrętka koła, otrzymał grzywnę 5 000 euro."Nigdy nie jest miło widzieć jak z dobrego wyścigu nic nie wychodzi. To frustrujące, do pit-stopu wszystko szło naprawdę dobrze. Mieliśmy dobry start, co ważniejsze, mieliśmy mocne tempo i powinniśmy zdobyć punkty. To oczywiste, że dalej musimy pracować, żeby rozwiązać nasze problemy. To co zrobiliśmy do tej pory znacznie zmniejszyło szansę na występowanie takich incydentów, ale ryzyko dalej istnieje, tak jak mogliśmy dzisiaj zobaczyć. To pech, mechanicy nie mogli zrobić nic inaczej. To problem techniczny, który musi zostać rozwiązany. Jest też kilka pozytywów - nasze osiągi się poprawiają, zrobiliśmy krok naprzód dzięki wprowadzeniu poprawek i powinniśmy być w punktach. Walczyliśmy z Fernando [Alonso] na początku wyścigu i wierzę, że 8., czy 9. miejsce było w naszym zasięgu. Kontynuujemy ciężką pracę: niedługo wprowadzimy więcej poprawek i myślę, że możemy zrobić nawet większy krok wprzód w Japonii".
Zhou Guanyu, P15
"Ten weekend był trudny. Start z alei serwisowej jest zawsze ciężki, a utknięcie w pociągu DRS utrudniło mi wyprzedzanie. Zespół mógł zdobyć dzisiaj jakieś punkty, ale niestety nie udało nam się być wystarczająco wysoko, by o nie walczyć. Podczas swojego drugiego pit-stopu miałem jakiś problem ze skrzynią biegów, nie ze swojej winy. Kiedy chciałem wbić bieg, silnik mi zgasł, co kosztowało mnie mnóstwo czasu. Ogólnie rzecz biorąc nasze tempo wyglądało dobrze, mogliśmy walczyć z innymi zespołami. To stracona okazja, ale jako zespół nie przerywamy pracy, by odegrać się na Suzuce".
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz