komentarze
  • 1. XandrasPL
    • 2019-06-25 15:45:19
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    No wow. Na tym to polega. Ferrari po przerwie wakacyjnej rok temu poszło w typowy race setup pod wyścig czyli wyższe prędkości. W Belgii wystarczyło wygrać start i jechali równo bo wtedy fajnie oglądało się walkę równego Merca i Ferrari, mimo iż była to tylko jazda 2-4 sekundy po sobie bo podjechać do kogoś się nie dało. Monza też równe bolidy a potem kulawy Singapur, w Japonii sami się wyłożyli w kwalifikacjach, Usa blisko za Mercem ale głównie przez długą prostą i Meksyk. Między nimi RedBull który mógł poszaleć na nowych silnikach.

    Ja ich problemy ze stratą w technicznych partiach zauważyłem od Singapuru zeszłego roku.

    Ale Ferrari tak ma, że co drugą większą lub mniejszą zmianą przepisów TRACI. Sezon 2005, potem trafili. Potem nowe regulacje sezon 2009. Potem 2010 lekkie zmiany i znów walczyli. 2014 i kompletne dno. 2017 trafili i dziś znów leżą ale silnik ich ciągle trzyma na 2 miejscu.

  • 2. giovanni paolo
    • 2019-06-25 16:57:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    "Od początku sezonu efektem ubocznym takiego scenariusza jest fakt, że głośno mówi się o tym iż Ferrari dogoniło lub nawet prześcignęło już Mercedesa jeżeli chodzi o moc samej jednostki napędowej V6 turbo, ale czy tak się stało naprawdę można by się było jedynie przekonać, gdyby osiągi silnika Ferrari były uzyskiwane przy podobnym oporze aerodynamicznym co osiągi Mercedesa. "
    prosta zasada o której niemal każdy zapomniał

    "Bez wątpienia Red Bull posiada znacznie lepszy silnik niż rok temu" mówił mistrz świata F1, Lewis Hamilton. "Myślę, że pod względem osiągów, Honda jest bardzo blisko najlepszych silników. Powiedziałbym, że tracą około 10 KM."
    "Gdy patrzymy na dane GPS widzimy, że oni są równie szybcy jak my" dodawał Hamilton.

  • 3. sliwa007
    • 2019-06-25 18:34:08
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    8 wyścigów zajęło im diagnozowanie problemów, kolejnych kilka minie zanim wprowadzą poprawki (oby skutecznie). Zanim przyjdzie co do czego to będzie wrzesień, a Hamilton pewnie wypracuje sobie ze 120 punktów przewagi nad Vettelem.
    Tak pracuje LIDER grupy pościgowej. Oni organizacyjnie są na poziomie Williamsa, działają wolno i nieskutecznie. Mają świetny silnik oraz budżet, co w połączeniu z problemami Hondy i Renault z jednostkami JESZCZE wystarcza by być w czołówce.

    Tu jest problem, to nie Mercedes jest taki mocny tylko Ferrari jest takie słabe.

  • 4. Krys007
    • 2019-06-25 19:47:34
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Czy tor w Austrii czysto teoretycznie sprzyja Ferrari? Ze względu na proste?

  • 5. ekwador15
    • 2019-06-25 22:16:02
    • *.legionowodom.pl

    tor w austrii chyba nie będzie sprzyjał ferrari, zwałszcza 2 i 3 sektor. pewnie beda fruwac w 1 sektorze ale te proste nie są aż tak dlugie. zawsze sie mowilo ze red bull ring to tor sinikowy, bo sa podjazdy pod górę i moze wlasnie tutaj wyjdzie moc silnika o ile ferrari dalej bedzie zwiekszac docisk a te podjazdy pod gore w 1 sektorze powinny premiowac mocny silnik.

  • 6. grazek
    • 2019-06-26 18:43:30
    • *.play-internet.pl

    Ferrari to powinno już odpuścić sobie zmiany na ten sezon, bo i tak już jest raczej po ptakach. A tak jeśli zostawią obecny balans proste/zakręty to przynajmniej wygrają na Monzie (o ile nic nie spierniczą) na otarcie łez :D

  • 7. karoman69
    • 2019-06-26 20:24:01
    • *.b.glogowek.net

    jedyną zmianą jaką może zrobić Binotto to ostrzyc się i zmienić okulary....

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo