Toro Rosso bez punktu
Po starcie z 11 i 16 pozycji, przynajmniej jeden z kierowców Toro Rosso mógł realnie myśleć o zdobyczy punktowej. Tak stało się w przypadku ruszającego z czoła drugiej dziesiątki – Jaime Alguersuariego. Po tym, jak z toru wypadł Pedro de la Rosa, Jaime awansował na 10 pozycję na której dojechał do mety. Sędziowie ukarali jednak młodego Hiszpana za ścięcie szykany podczas wyprzedzania Vitantonio Liuzziego. Sebastien Buemi miał pecha już na starcie. W wyniku incydentu uszkodzona została tylna opona oraz dyfuzor, co na stałe wpłynęło na właściwości jezdne STR5 Szwajcara.„To już wcześniej był bardzo dobry weekend, a ja już w kwalifikacjach byłem zadowolony z moich osiągów. Dzisiaj przeżyłem jednak najbardziej emocjonujący wyścig w karierze. Podjęcie właściwych decyzji dotyczących ogumienia było bardzo trudne. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę potencjał zespołu, dzisiejszy występ nie był zły, a ja mogę być zadowolony ze zdobycia kolejnego punktu. Nie mogę doczekać się Monzy i szansy zapewnienia zespołowi z fabryki dobrego spektaklu”.
Sebastien Buemi
„Udało mi się wystartować bardzo dobrze, ale potem, w pierwszym zakręcie, ktoś wjechał we mnie i przebił moją lewą tylną oponę i uszkodził dyfuzor. Próbowałem zmian w ustawieniach, ponieważ po tym incydencie borykałem się z olbrzymią nadsterownością. Sporo mnie to kosztowało, ponieważ samochodu czasami nie dało się prowadzić. Niestety, nie mogłem zrobić nic więcej. Szkoda, bo mogłem liczyć się w walce o punkty. Takie są wyścigi”.
komentarze
1. mag93
Może zaryzykuje stwierdzić ale Alguersuari według mnie jak już nabierze doświadczenia i jeśli kiedys trafi do dobrego teamu to może zostanie mistrzem świata ;0
2. pjc
@mag93 ciężko to ocenić ale postępy chłopak robi ogromne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz