BMW Sauber liczy na dobry wynik w Turcji
Na Węgrzech Nick Heidfeld po raz pierwszy ukończył wyścig na podium. W Turcji chce uzyskać podobny wynik. Po krótkim urlopie F1 BMW Sauber jedzie do Turcji z wielkimi nadziejami. To GP miało debiut w zeszłym roku i jest bardzo lubiane przez większość kierowców. Tor ten jest bardzo wymagający i daje wiele możliwości do wyprzedzania. Jest to przedostatni wyścig w Europie w tym sezonie.”Jeżeli chodzi o GP Turcji to po pierwsze myśle o strasznych korkach jakie panują w mieście i o długim dojeździe na tor dlatego w tamtym roku wynająłem sobie wóz kempingowy przy torze i w tym roku zrobie tak samo. Miasto Istambuł jest bardzo piękne. Na tym torze można wyprzedzać. Mamy bardzo długą prostą i bardzo trudny zakręt numer 8 i właśnie na ten zakręt ciesze się najbardziej. Zdobyte przeze mnie 3 miejsce na Węgrzech było świetnym wynikiem dla naszego jeszcze młodego zespołu i mam nadzieje, że w Turcji też powalczymy o podobną lokate.”
Robert Kubica:
”Nie mogę się już doczekać mojego drugiego wyścigu w F1. Po GP na Hungaroringu nie byłem zadowolony z mojej jazdy ponieważ popełniałem błedy. Z drugiej strony wielu kierowców miało także problemy w tych trudnych warunkach. Były też sytuacje, w których spisałem się dobrze. Na pewno wiele się nauczyłem i to mi pomoże w następnym wyścigu. Jeszcze nigdy nie jeździłem w Turcji, nawet tam nigdy nie byłem. W zeszłym roku wyścig oglądałem w telewizji. Podoba mi się charakterystyka toru poniewąż stwarza możliwości do wyprzedzania przez co wyścig jest ciekawy. Mam wrażenie, że zaiteresowanie F1 w Turcji rośnie podobnie jak teraz w Polsce. Tak to jest gdy ludzie mają komu kibicować lub GP jest rozgrywany w ich kraju.”
Mario Theissen, szef zespołu BMW Sauber:
”Trzecie miejsce dało nam dużą motywacje. Miejsc na podium spodziewaliśmy się dopiero w przyszłym roku. Ten wynik jednak nie zmienia nic w naszym podejściu. Chcemy systematycznie rozwijać nasz zesół i bolid. Tą metodą chcemy w końcówce sezonu awansować do ostatnich części trenigów kwalifikacyjnych, a w wyścigach zbierać punkty. GP Turcji debiutując w tamtym roku pokazało, że zasłużyło na stałe miejsce w kalendarzu. Cały tor jest wyśmienity i świetnie przygotowany. Mieszanka kultury orientu i Formuły 1 jest bardzo ekscytująca. W tamtym roku spodziewaliśmy się bardzo upalnego weekendu co byłoby ogromnym wyzwaniem dla człowieka i maszyny jednak temparatura była w normie. Zobaczymy jak wielką rolę pogoda będzie odgrywała w tym roku.”
Willy Rampf, dyrektor techniczny:
”Wyścig w tamtym roku uzyskał bardzo pozytywne noty od niemalże wszystkich kierowców. Tor zawiera wszystko co jest potrzebne do dobrego wyścigu: na początku i pod koniec zawiera wolne fragmenty, gdzie potrzebna jest dobra trakcja. Słynny jest zakręt numer 8, który składa się z 4 odcinków lecz jest przejeżdzany jedną linią z szybkością 250 km/h. Tutaj ważna jest przyczepność i stabilność bolidu. Tak jak w Interlagos i na Imoli jeździ się tu w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, a zakręt ósmy jest zakrętem w lewo, ten tor jest bardzo wymagający fizycznie dla kierowców. Swoimi uniesieniami i opadami przypomina troche Spa-Francorchamps w Belgii. Ten, kto rozwija dobrą prędkość końcową może tu wyprzedzać. Ten fakt jest bardzo ważny zwłaszcza po przejściu na silniki V8. Jeżeli chodzi o opony to sprawa nie jest łatwa. Z powodu panujących dużych przeciążeń, zwłaszcza w zakręcie numer 8, używa się raczej twardzszych mieszanek gumy. Do tego dochodzi niepewność związana z pogodą. Rok temu miało być bardzo gorąco ale tak nie było. Zobaczymy czy prognozy sprawdzą się teraz.”
komentarze
1. Kubik
tor dla dobry ekip, ciekawe czy coś wykręci BMW, będzie trudno
2. cyberiusz
ano zgadzam sie, bedzie ciezko tutaj
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz