Trzymajcie kciuki - Fernando Alonso
Zespół Renault doświadczył dziś zdecydowanie najtrudniejszych kwalifikacji w tym sezonie - jako że już od wczoraj wiadomo było, iż Fernando Alonso nie będzie miał najmniejszych szans na walkę o czołowe miejsce startowe.Giancarlo Fisichella ruszy do wyścigu z pola startowego numer siedem. Sam Alonso zaś - który wystartuje z piętnastego pola - namawia, aby zachować spokój i czekać na rozwój wydarzeń.
"Narzekaliśmy wczoraj na niską przyczepność - dziś, przy dość niskich temperaturach, sytuacja pozostała bez zmian. Na nowym ogumieniu bolid zachowywał się nieco inaczej, niż podczas treningów - początkowo zmagałem się z wyjątkowo niską przyczepnością, na szczęście w ostatniej części kwalifikacji, gdy miałem więcej paliwa, było nieco lepiej. Udało mi się wykonać jedno, dobre okrążenie - na kolejnym popełniłem kilka błędów, w efekcie mój czas pozostał już bez zmian. Przed jutrzejszym startem czuję się bardzo pewnie - o wiele lepiej, niż ostatnio. Bolid z okrążenia na okrążenie jest coraz lepszy, zapowiada się więc ekscytujący wyścig."
Fernando Alonso
"Dla mnie to była wyjątkowa sesja kwalifikacyjna - na szczęście wszystko poszło nieźle. Szkoda, że - w związku z wczorajszą karą - straciłem tyle pozycji, czas jednak skończyć o tym rozmyślać i zająć się przygotowaniami do jutrzejszego wyścigu. Michael także został ukarany - nie stracilismy więc zbyt wiele. Wiemy, że nasz bolid poprawnie współpracuje z oponami Michelin - bez problemów uzyskiwałem konkurencyjne czasy, a jutro może być nawet jeszcze lepiej. Tak naprawdę, przez cały weekend nikt nie miał okazji wykonać dłuższych przejazdów - więc wszystko okaże się jutro. Mam przeczucie, że - dzięki konsekwentnie, dobrze spisującemu się ogumieniu - możemy być mocni. Trzymajmy kciuki, myślmy pozytywnie, skupmy się na pracy - zobaczymy, co przyniesie wyścig."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz