Nieudany wyścig Toro Rosso
Po obiecującym początku weekendu Scuderia Toro Rosso zakończyła Grand Prix Japonii z awarią u Buemmiego i wypadkiem Alguersuariego."Mój wypadek wydarzył się okrążenie po moim drugim postoju, gdy założyłem miękkie opony. Na zakręcie numer 15, który bierzesz pełnym gazem, straciłem tył i uderzyłem w ścianę, choć nie jestem pewny dlaczego, gdyż było to niewytłumaczalne i chciałbym zobaczyć dane, w razie gdyby coś mogło być nie tak z ciśnieniem tylnych opon czy ich uszkodzeniem. Naprawdę przykro mi z powodu tego, co się wydarzyło. Cisnąłem przez wszystkie okrążenia i jechałem równo, a moje czasy okrążeń były praktycznie ciągle w tej samej dziesiątce sekundy. Miejmy nadzieję na lepszy wyścig w Brazylii."
Sebastien Buemi:
"Miałem problem ze sprzęgłem, już od początku okrążenia formującego, gdy nie mogłem ruszyć. Staraliśmy się naprawić problem mapując je, ale ponownie na starcie nie działało. Potem, po kilku okrążeniach, sprzęgło zawiodło i musiałem zjechać do boksów. To naprawdę przykre, gdyż weekend wydawał się obiecujący od samego piątku. W kwalifikacjach samochód był wystarczająco szybki, by przejść do Q3 przed wypadkiem, wiec może miałem dziś szansę na punkty. Teraz musimy się przygotować na Brazylię, gdzie czołowe zespoły nie przywiozą zbyt dużo nowych części do samochodów. Dlatego liczę, że możemy mieć koniec sezonu z dwoma dobrymi wyścigami."
Franz Tost:
"Jeżdżąc do Japonii przez wiele lat wiem, że jest to bardzo drogi kraj i tak było w naszym przypadku w ten weekend. Niestety Sebastien miał problem ze sprzęgłem, który oznaczał, że nie mógł ruszyć na starcie i potem odpadł z wyścigu. Jaime jechał dobry wyścig do momentu wypadku. Po drugim postoju na nowych miękkich oponach na 130R, najszybszym torze toru, co oznaczało że był to bardzo mocny wypadek, którego powody teraz będziemy badać. Szczęśliwie nie jest ranny, co jest najważniejsze. Samochód to już inna historia, ale w Brazyll spodziewam się, że będziemy mieli konkurencyjny pakiet."
komentarze
1. Punksnotdead
I co z tego, że pakiet konkurencyjny jak słabi kierowcy.
2. modafi
Nie wiem czy się zgodzicie, ale jak dla mnie obaj kierowcy Torro Rosso powinni być chyba zacząć karani za swoje występy. To już nie jest jazda, ale stwarzanie zagrożenia dla innych kierowców. Co wyścig to jakieś przygody. Można jeździć w słabym teamie i nie zdobywać wysokich pozycji, ale nie trzeba przy tym co wyścig rozbijać bolidu. Tak narzekamy na Kazukiego, a w tym sezonie to obaj kierowcy Torro Rosso stwarzają największe zagrożenie na torze.
3. marcin86
Dokładnie modafi, Toro Rosso zatrudnia niedoświadczonych kierowców, którzy stwarzają zagrożenie. Jakim sposobem Alguersuari w ogóle dostał superlicencję? Czy nie trzeba czasem mieć na koncie sukcesów w seriach wyścigowych o niższej renomie? Nie jeździ może aż tak jak niegdyś Yuji Ide w Super Aguri :), ale wymagające tory pokazują, że brakuje mu na razie umiejętności.
4. ForceIndia
A mówiłem żeby zatrudnić Sato...
5. pazdzioch
Trzeba po prostu zmienic glupawy przepis o braku testow miedzy wyscigami. Teraz de facto blokuje sie doplyw nowych kierowcow do F1, bo nie maja kiedy 'wjezdzic sie' w bolid. Liczba testow moze byc ograniczona, ale nie az tak jak obecnie. To jest tylko ze szkoda dla bezpieczenstwa zawodnikow, o ktore rzekomo tak martwi sie FIA.
6. L00Kass
Burdais wracaj! 3 wypadki lacznie spowodowane w kwalifikacjach i wyscigu przez 2 bolidy STR.
Bedzie nowy pakiet, bo przeciez Loeb pojedzie na Yas Marina
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz