2006-06-12
GP Wielkiej Brytanii: dobra jazda Montoi
Juan Pablo Montoya bardzo korzystnie zaprezentował się podczas niedzielnego wyścigu na torze Silverstone, ale jak sam przyznał, w pewnym momencie myślał, że to już koniec jego jazdy.R E K L A M A
Na pierwszym zakręcie zawodnik zespołu McLarena zderzył się z bolidem, którego kierowcą był Jacques Villeneuve, co spowodowało uszkodzenia w bolidzie Kolumbijczyka.
Montoya powiedział: “Ruszyłem dobrze ze startu, ale BMW które było przede mną miało również wspaniały start. Poszedłem po wewnętrznej, ale Villeneuve chciał mnie zablokować, co spowodowało kontakt bolidów. Czułem się wtedy źle, i myślałem że to dla mnie już koniec wyścigu. Myślałem, że nie było już żadnych szans na przetrwanie. Ale się udało. To było bardzo ekscytujące. Naciskałem jak tylko mogłem, krzyczałem do radia- pytałem czy wszystko jest w porządku. Wszystko dobrze się potoczyło, zdobyłem kilka dobrych punktów. Powinniśmy być mocni w następnym wyścigu.”
Kierowca McLarena dojechał na szóstej pozycji i zdobył trzy punkty.
Montoya powiedział: “Ruszyłem dobrze ze startu, ale BMW które było przede mną miało również wspaniały start. Poszedłem po wewnętrznej, ale Villeneuve chciał mnie zablokować, co spowodowało kontakt bolidów. Czułem się wtedy źle, i myślałem że to dla mnie już koniec wyścigu. Myślałem, że nie było już żadnych szans na przetrwanie. Ale się udało. To było bardzo ekscytujące. Naciskałem jak tylko mogłem, krzyczałem do radia- pytałem czy wszystko jest w porządku. Wszystko dobrze się potoczyło, zdobyłem kilka dobrych punktów. Powinniśmy być mocni w następnym wyścigu.”
Kierowca McLarena dojechał na szóstej pozycji i zdobył trzy punkty.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz