Dwusetny wyścig Davida Coultharda
Od przyszłego tygodnia David Coulthard będzie mógł nazywać się prawdziwym weteranem torów Formuły 1 - Grand Prix Hiszpanii będzie dwusetnym wyścigiem F1 w karierze Szkota. Tym samym Coulthard znajdzie się w elitarnym gronie kierowców mających na koncie 200 startów w Grand Prix - gronie, któremu przewodzi Ricardo Patrese, z 256 wyścigami na koncie.W najbliższą niedzielę Coulthard - wraz z drugim kierowcą zespołu Red Bull, Christianem Klienem - będzie starał się przełamać złą passę z wyścigów na Imoli i Nurburgringu, i dołożyć coś do zaledwie dwóch dotychczasowych punktów w klasyfikacji konstruktorów.
"Dwieście wyścigów Grand Prix - samo w sobie jest osiągnięciem, z którego jestem bardzo dumny. Takiej liczby wyścigów nie osiąga się przypadkiem, dokonać tego można jeżdżąc cały czas na stałym, dobrym poziomie. 500 punktów w dwustu wyścigach - to nie jest zła średnia, choć oczywiście zawsze znajdą się ludzie mówiący, co mógłbym osiągnąć... Ja mogę jednak czuć się pewnie, idąc przez padok i wiedząc, że niewielu jest kierowców, którzy dokonali tego, co ja."
"Początek mojej kariery był bardzo trudny, zbiegł się z tragicznymi wydarzeniami na Imoli - gdzie zginęli Roland i Ayrton. W kolejnym wyścigu, w Monaco, wystartował tylko jeden samochód zespołu Williams - na znak szacunku dla Ayrtona. W kolejnym wyścigu - w Hiszpanii - ja miałem pojechać w wyścigu - oczywiste więc, że miałem bardzo mieszane uczucia."
"Pierwsze zwycięstwo odniosłem w moim dwudziestym pierwszym Grand Prix, w Portugalii. Pamiętam, że brytyjska prasa pisała "w końcu wygrał wyścig". To pokazuje, że oni zawsze byli bardzo niecierpliwi... Osobiście, jestem szczególnie dumny z dwukrotnego zwycięstwa w Monaco, oraz kilku wygranych na Silverstone. Z kolei za najlepszy wyścig uważam ten w Magny Cours w 2001 roku - to był ładny pojedynek z Rubensem i Michaelem, ponadto cały weekend byłem wyraźnie szybszy od kolegi z zespołu. Mika był dla mnie świetnym 'testerem' - tak szybko jeździł. Stoczyłem we Francji prawdziwy pojedynek z Michaelem, wciąż mam w domu zdjęcia z tego wyścigu. Ponadto dwanaście razy zdobyłem pole position - szczególnie dumny jestem z tego zdobytego w 2001 roku w Monaco."
"Czy Formuła 1 zmieniła się przez te lata? Myślę, że obecnie młodzi kierowcy są lepiej przygotowani do startów. Ja przed swoim pierwszym wyścigiem usłyszałem zwyczajowe "powodzenia" od Patricka Head'a - i to była cała odprawa. Gdy byłem kierowcą testowym, o 8:45 siadałem do bolidu - ciągle będąc zaspanym - i po prostu przejeżdżałem wiele, wiele okrążeń - do hotelu wracałem około 17:30. Nie było dzisiejszych badań telemetrycznych, odpraw, itp. Przypuszczam, że dlatego właśnie niektórzy mówią, że dziś nie jest już tak fajnie, jak 'wtedy' - ja jednak na nic bym ścigania nie zamienił. Kocham to, co robię - a wnioskując ze statystyk, jestem w tym dobry!"
komentarze
1. pawełek
Coulthard pojedź jeszcze więcej wyścigów w F1
2. kryspinmacher
Szczerze życze Davidowi żeby jezdził jak najdlużej.Mimo słabego początku w tym sezonie myśle że jeszcze troche powalczy.
3. Marti
Gratuluję Davidowi 200. wyścigu, ale w F1 mógł osiągnąć o wiele więcej niż tylko 13 wygranych Grand Prix. Teraz jest już dla niego za późno.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz