Iwasa pojedzie w treningu w Abu Zabi
Zgodnie z oczekiwaniami, Visa RB również awizowała swojego juniora w 1. treningu przed GP Abu Zabi. Drugą szansę pokazania się większej publiczności otrzyma Ayumu Iwasa.Komunikat włoskiej ekipy nie jest żadną niespodzianką, ponieważ jako ostatnia nie wypełniła tegorocznego wymogu oddania dwóch treningów niedoświadczonym kierowcom. Do tej pory Iwasa jedynie na Suzuce zastępował Daniela Ricciardo i można było zakładać, że w Abu Zabi zasiądzie w kokpicie Yukiego Tsunody. Potwierdził to dziś szef zespołu, Laurent Mekies.
Japończyk nie będzie oczywiście jedynym juniorem, który wystąpi w piątek na Yas Marina Circuit. Wcześniej potwierdzono już jazdy Luke'a Browninga, Isacka Hadjara, Felipe Drugovicha oraz Ryo Hirakawy.
komentarze
1. Rextrex
Tsunoda musi być wściekły :) Riccardo już "przerobiony", jako potencjalny konkurent Yukiego do Red Bulla, teraz zagraża mu Lawson, a tu inny Japończyk na horyzoncie :) W treningu, bo w treningu, ale jest. Tsunoda wręcz chorobliwie usiłuje dostać się do RB. Nie wiem czy on coś zdziała w tym RB, tym bardziej jak samochód nie będzie taki jak w zeszłym roku.
2. giovanni paolo
1. Dziwisz mu się? Dostanie się do Mercedesa/Ferrari/Red Bulla to zarobki x10.
3. NieantyF1
Tsunoda to przeciętny kierowca, dla niego priorytetem jest tylko utrzymać pozycję, żadnych prób wyprzedzenia, kombinowania itd. Idealny jako partner zespołowy dla kogoś z aspiracjami na mistrza
4. Rextrex
@3 Idealny to był Bottas dla Hamiltona. Nie wydziwiał, wiedział gdzie jego miejsce, a i czasem coś ugrał. Tsunoda chyba naprawdę myśli, że jak przejdzie do Red Bulla, to będzie walczył o tytuł :) Perez też zapowiadał walkę o tytuł. Co ten RB robi z ludzi :)
5. Rextrex
@2 - to tak. Jak czytałem pierwszy raz - nie żebym czytał też później :P - o Oconie, że sprzedali dom, siedzieli w przyczepie, a tu 8 mln za sezon (minus podatki czy manager, ale...), no to trafili. Wyszli na swoje na pewno. Tsunoda jak sprawdzałem, to miał chyba 1 mln, ale to mogłem ze dwa lata temu sprawdzać ;) Finansowo penie by ugrał, ale pucharków raczej nie naustawia.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz