komentarze
  • 1. Lulu
    • 2024-12-04 09:44:29
    • *.

    Złapał złodziej złodzieja i krzyży kradną . Co za hipokryzja.

  • 2. Rextrex
    • 2024-12-04 10:00:25
    • *.28.134.200

    Do dobrego człowiek się przyzwyczaja. Taki Tsunoda jak jest mniej więcej w środku stawki, coś tam sobie skubnie jakieś punkciki, to inaczej odczuwa brak wygranej. Max/Red Bull przyzwyczaili się do zwycięstw, i teraz będzie trudno się z tym rozstać. A przyszły sezon raczej bardziej kolorowy nie będzie.

  • 3. ekwador15
    • 2024-12-04 11:22:07
    • *.legionowodom.pl

    a wspomniał cos o asymetrycznej sile hamowania? czy tylko o innych potrafi mowic :)? a trzecie miejsce w generalce nie jest takie złe, bo bedzie wiecej czasu w tunelu aero dla nich. chociaz pewnie im na tym nie zależy, bo pewne koncepcje na pewno sprawdza siostrzana ekipa.

  • 4. Gumek73
    • 2024-12-04 12:35:00
    • *.red-83-59-71.dynamicip.rima-tde.net

    @3. ekwador15
    Ale jak Redbull, prawdopodobnie, używał patentu z asymetrycznymi hamulcami, to nie był on jeszcze zakazany. Odpowiednie regulacje pojawiły się później :)

  • 5. TomPo
    • 2024-12-04 12:40:05
    • *.180.61.216

    Gdyby nie patent z hamulcami to rzeczywiscie obraz bylby zupelnie inny.
    Typowy szczyt hipokryzji w F1.
    Gdyby nie skrzydlo McL i hamulce RBR to Ferrari mialoby juz majstra a RBR bylby blizej Merca i tyle co by sie zmienilo.

  • 6. giovanni paolo
    • 2024-12-04 13:38:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Gdyby nie nielegalne tylne skrzydło mclarena to mclaren by nie miał łatki zespołu skorego do oszukiwania. Za Red Bullem ta łatka ciągnie się od kilkunastu lat (elastyczne przednie skrzydło). W przypadku Ferrari dalej się wypomina silnik z 2019 roku. Teraz do tego grona oszustów dołączył mclaren.

  • 7. Gumek73
    • 2024-12-04 14:05:51
    • *.red-83-59-71.dynamicip.rima-tde.net

    @6. giovanni paolo
    A silnik Mercedesa niegdyś bardzo lubił brać olej i też trzeba było przepisy korygować.
    Takie cuda tylko w topowych zespołach, maluczcy dostają tylko tyle żeby się nazywało że się ścigają.

  • 8. Frytek
    • 2024-12-04 14:35:41
    • *.8.246.216.ipv4.supernova.orange.pl

    Zupełnie inny obraz w mistrzostwach byłby gdyby mieli normalnego drugiego kierowcę. Już dawno by świętowali kolejny tytuł. Przecież Perez nie dowozi wogóle punktów i przy okazji oddaje je rywalom.
    Może od pewnego momentu bolid nie jest wyśmienity ale nie jest też najgorszy, na przestrzeni całego sezonu był bardzo dobry i przez banalne błędy Mclarena i Lando tytuł byłby murowany.
    To gdzie są teraz to zasługa jedynie Pereza i nikogo więcej. Dlaczego oni nie wymienili go w trakcie sezonu to nie mam pojęcia. Przecież oni zawsze robili to bez skrupułów.

  • 9. fistaszeq
    • 2024-12-04 15:50:34
    • *.toya.net.pl

    Nic by to nie zmieniło z Perezem, chłop w ostatnich 4 wyścigach zdobył mniej punktów niż Zhou w sauberze xD

  • 10. Mika_salto
    • 2024-12-04 16:07:23
    • *.96.166.4.ipv4.supernova.orange.pl

    Komentarz czeka na akceptację moderatora

  • 11. hubertusss
    • 2024-12-04 19:35:37
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Prawda jest taka, że gdyby nie beznadziejny Perez ich sytuacja w mistrzostwach wyglądałaby dużo lepiej być może najlepiej. Max ma prawie 3 razy więcej punktów niż Sergio.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo