2024-11-22 GP Las Vegas - #1 trening 03:30 - 04:30
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:35.001 | 26 |
2 | G.Russell | Mercedes | 1:35.397 | 29 |
3 | L.Norris | McLaren | 1:35.954 | 27 |
4 | C.Leclerc | Ferrari | 1:36.007 | 27 |
5 | M.Verstappen | Red Bull | 1:36.038 | 25 |
6 | C.Sainz | Ferrari | 1:36.218 | 26 |
7 | F.Alonso | Aston Martin | 1:36.262 | 25 |
8 | O.Piastri | McLaren | 1:36.451 | 26 |
9 | P.Gasly | Alpine | 1:36.478 | 24 |
10 | S.Perez | Red Bull | 1:36.536 | 25 |
11 | K.Magnussen | Haas | 1:36.811 | 24 |
12 | L.Stroll | Aston Martin | 1:36.817 | 25 |
13 | A.Albon | Williams | 1:36.948 | 26 |
14 | E.Ocon | Alpine | 1:37.152 | 25 |
15 | N.Hulkenberg | Haas | 1:37.200 | 24 |
16 | V.Bottas | Stake Sauber | 1:37.765 | 25 |
17 | F.Colapinto | Williams | 1:38.025 | 28 |
18 | G.Zhou | Stake Sauber | 1:38.350 | 23 |
19 | Y.Tsunoda | Visa RB | 1:38.574 | 23 |
20 | L.Lawson | Visa RB | 1:38.730 | 28 |
Mercedes najszybszy po pierwszym treningu
Kierowcy Mercedesa okazali się najszybsi na torze w Las Vegas po pierwszym treningu. Brytyjczycy na bardzo zakurzonym torze brylowali zarówno na średniej, jak i miękkiej oponie.O godzinie 3:30 czasu polskiego kierowcy wyjechali w końcu na uliczny tor w Las Vegas, oficjalnie rozpoczynając weekend wyścigowy w mieście grzechu.
Tor w Vegas w ten weekend gości jedynie Formułę 1 bez żadnych serii wspomagających więc kierowcy nie mogą liczyć na dodatkowe nagumowanie obiektu, a stan nawierzchni z pewnością będzie po dzisiejszych treningach odmieniany przez wszystkie przypadki.
Od początku można było spodziewać się problemów z przyczepnością, które bardzo szybko potwierdziły się. Oscar Piastri jako pierwszy stracił przyczepność i szeroko wyjechał w 12 zakręcie. Kilka minut później wtórowali mu w zakręcie numer 14 Zhou Guanyu i Max Verstappen.
Kierowcy w większości na początku sesji wybrali do sprawdzania średnią mieszankę opon. Wyjątek stanowili zawodnicy Red Bulla, którzy od razu przystąpili do pracy z miękką oponą.
Mimo to po pierwszych przejazdach na czele tabeli wyników znajdowali się kierowcy Mercedesa. Dopiero po jakimś czasie zdołał ich przedzielić Max Verstappen tyle, że jego czas szybko został wykreślony.
Ekipa Williamsa zdołała dotrzeć do Las Vegas i odbudować swoje bolidy po tragicznych jeżeli chodzi o wypadki weekendach w Meksyku i Sao Paulo. Weekend dla Franco Colapinto i Alexa Albon rozpoczął się jednak od biało-czarnych flag, stanowiących ostrzeżenie, po tym jak obaj kierowcy zjeżdżając do alei serwisowej złamali wytyczne dyrekcji wyścigu i przekroczyli znajdujące się tam ciągłe linie.
Szybko okazało się, że nie tylko kierowcy Williamsa mieli z tym problemy. George Russell również "ścinał" zjazd do pitlane, tłumacząc przez radio, że z kokpitu ciężko jest dostrzec białą linię na zjeździe.
Na półmetku sesji kierowcy Mercedesa dalej utrzymywali się na szczycie tabeli wyników, wyprzedzając Kevina Magnussena z Haasa oraz Lando Norrisa z McLarena. Kierowcy Red Bulla mimo korzystania miękkich opon zamykali tylko czołową dziesiątkę.
Większe przetasowania w wynikach nastąpiły dopiero, gdy kierowcy zaczęli przechodzić na miękkie opony. Charles Leclerc wykorzystał je, aby wskoczyć na drugie miejsce, tracąc 0,085 sekundy do najszybszego Hamiltona. Na drugim przejeździe Monakijczyk wskoczył na pierwsze miejsce, wyprzedzając o pół sekundy 7-krotnego mistrza świata.
Chwilę później na czele tabeli wyników znalazł się jego zespołowy kolega, odchodzący do Williamsa po sezonie 2024, Carlos Sainz.
Na 15 minut przed końcem sesji na pierwsze miejsce wskoczył Lando Norris, ale kierowcy Mercedesa nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i w samej końcówce powalczyli ze sobą o najlepszy czas. Najpierw najszybszy był George Russell, chwilę później Lewis Hamilton zdołał go wyprzedzić. Młodszy z Brytyjczyków zdążył odpowiedzieć i odzyskać pierwsze miejsce, ale Hamilton nie odpuścił i ostatecznie "wygrał" sesję z przewagą 0,4 sekundy.
Za plecami zawodników Mercedesa uplasował się Lando Norris, który wyprzedzał Leclerca, Verstappena i Sainza.
Siódmy był Alonso, a czołową dziesiątkę zamknęli Piastri, Gasly oraz Perez.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz