Aston Martin szybko uznał, że nie pokona GP Włoch na jeden postój
Zespół Astona Martina dość szybko uznał, ze strategia pokonania dystansu GP Włoch na jeden zjazd nie może się udać. Ostatecznie Fernando Alonso po dwóch zjazdach na mecie był tuż za czołową dziesiątką. Lance Stroll, który od początku weekendu nie miał tempa ruszał do wyścigu z 17. pola, a finiszował dopiero 19. Kanadyjczyk twierdzi, że próbował w końcówce założyć świeże opony, aby powalczyć o najlepszy czas okrążenia, który w jego sytuacji i tak nie przyniósłby mu dodatkowego punktu."Dzisiejszy wyścig był trudny. Maksymalnie wykorzystaliśmy tempo, na jakie nas było stać. Mogłem cisnąć samochód do granic jego możliwości, więc pod tym względem jestem zadowolony, ale mieliśmy problemy z osiągami samochodu w stosunku do innych na torze. Na początku wyścigu byliśmy w punktach i udało nam się podciąć [Alexa] Albona, myśląc, że wszystkie zespoły zastosują strategię dwóch zjazdów. Na koniec to nie wystarczyło, aby nadrobić ten dodatkowy pit stop. Byliśmy tylko 0,2 sekundy za [Kevinem] Magnussenem i sekundę za Albonem, więc brak punktów dzisiaj jest rozczarowujący. Będziemy nadal naciskać."
Lance Stroll, P19
"Dzisiejszy wynik był mniej więcej zgodny z oczekiwaniami. Nie mieliśmy tempa, aby rywalizować przez cały weekend i wiedzieliśmy, że z P17 niewiele da się zrobić. Przystąpiliśmy do wyścigu, rozważając strategię jednego lub dwóch postojów, ale zdecydowaliśmy się na dwa, gdy zobaczyliśmy poziom degradacji opon. Potem zatrzymaliśmy się trzeci raz pod koniec, aby spróbować uzyskać najszybsze okrążenie. Ostatecznie wiemy, że brakuje nam wydajności, której potrzebujemy i nadal skupiamy się na próbach wprowadzenia jej do samochodu."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz