Piastri uniknął poważnych konsekwencji za incydent z alei serwisowej
McLaren i Oscar Piastri nie ucierpieli sportowo na niebezpiecznym wypuszczeniu w alei serwisowej. Skończyło się jedynie na srogiej grzywnie dla zespołu.Do wspomnianego incydentu doszło w końcówce Q1 i ze względu na skalę niebezpieczeństwa można było oczekiwać interwencji sędziów. Oscar Piastri został wprost wypuszczony ze swojego garażu na nadjeżdżającego Maxa Verstappena. Tylko dzięki przytomnej reakcji Holendra udało się uniknąć kontaktu.
Z powodu słabej widoczności trudno było mówić tutaj o jakiejkolwiek winie kierowcy. Ta należała do mechanika McLarena, który powinien skupić się na szybkim pasie pit-lane, a nie samochodzie oznaczonym nr 81. Dlatego też sędziowie nałożyli na zespół grzywnę w wysokości 10 000 euro.
Drama in the pit lane 😳
— Formula 1 (@F1) August 31, 2024
Verstappen encounters traffic not once, but twice during qualifying 👇#F1 #ItalianGP pic.twitter.com/DBprj1Uk5e
Reszta ocenianych zdarzeń przez arbitrów miała miejsce w 3. treningu. W nich również obyło się bez poważniejszych konsekwencji. Jedynie Franco Colapinto otrzymał formalne ostrzeżenie za wykonanie próbnego startu w nieodpowiednim miejscu. Jako okoliczność łagodzącą w tym przypadku uznano debiut tego zawodnika w F1.
W incydentach z udziałem Sergio Pereza i Lance'a Strolla związanych z niewłaściwym powrotem na tor w szykanie della Roggia stewardzi nie podjęli żadnych działań. Kierowcy w bezpieczny sposób wrócili bowiem na nitkę wyścigową, a ponadto zasugerowano zmiany w ułożeniu ścieżki ewakuacyjnej w tym miejscu.
W ostatnią analizowaną sytuację zamieszanych było aż trzech kierowców. Chodzi o Charlesa Leclerca, Daniela Ricciardo oraz Piastriego i incydent z Lesmo 2. Przez nieporozumienie między zawodnikiem Ferrari a McLarena Australijczyk musiał przerwać swoje szybkie kółko, jednakże przedstawiciele całej trójki zgodzili się, że nie powinno to się zakończyć żadnymi karami. Sędziowie przychylili się do tego wniosku.
Gosh indeed 😳#F1 #ItalianGP pic.twitter.com/FK9IqxHZ1D
— Formula 1 (@F1) August 31, 2024
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz