2024-08-23 GP Holandii - #2 trening 16:00 - 17:00
Poz.KierowcaZespółCzasOkr.
1 G.Russell Mercedes 1:10.702 30
2 O.Piastri McLaren 1:10.763 33
3 L.Hamilton Mercedes 1:10.813 30
4 L.Norris McLaren 1:10.961 34
5 M.Verstappen Red Bull 1:10.986 33
6 F.Alonso Aston Martin 1:11.357 30
7 Y.Tsunoda Visa RB 1:11.374 31
8 K.Magnussen Haas 1:11.430 33
9 C.Leclerc Ferrari 1:11.443 31
10 A.Albon Williams 1:11.550 33
11 L.Stroll Aston Martin 1:11.576 31
12 S.Perez Red Bull 1:11.581 29
13 D.Ricciardo Visa RB 1:11.630 31
14 P.Gasly Alpine 1:11.644 33
15 L.Sargeant Williams 1:11.818 32
16 G.Zhou Stake Sauber 1:11.934 33
17 E.Ocon Alpine 1:12.061 33
18 V.Bottas Stake Sauber 1:12.206 32
19 C.Sainz Ferrari 1:13.108 7
20 N.Hulkenberg Haas 1:13.296 10
komentarze
  • 1. hubi7251
    • 2024-08-23 17:11:44
    • *.ea.ipv6.supernova.orange.pl

    Norris musi zacząć wygrywać wyścigi. Natomiast Piastri i Mercedes muszą zajmować miejsca 2-4.
    To jest jedyna szansa na to, żeby Verstappen jakoś 5 wyścigów przed końcem poczuł oddech na plecach Norrisa. TYm samym mięlibyśmy super końcówkę sezonu i niezłą pogoń za Maxem.
    Marzenie ściętej głowy?

  • 2. Harman1997
    • 2024-08-23 17:42:48
    • *.183.29.194.multiplay.pl

    Noris nie bedzie wygrywać wyścigów - moze 1 lub 2 wygra. Ale piastri już go dojechał, LH poczuł krew a max tez wygra jeszcze w tym sezonie kilka razy

  • 3. Lulu
    • 2024-08-23 18:31:19
    • *.

    @2 Co do Maxa to bym nie był taki pewny . Widać duuzy regres w RBR który zaczął się kilka GP po zaprzestaniu prac nad bolidem przez Neweya możecie mówić co chcecie ale to jest fakt .

  • 4. dexter
    • 2024-08-23 18:50:35
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Zandvoort do tzw. oldschoolowy tor wyscigowy. Petla jest dosc trudna, dosc techniczna, ale takie tory rowniez sprawiaja przyjemnosc. Do zakretu numero 1 mozna wlasciwie pozno dohamowac, poniewaz pierwszy zakret ma kat. I oczywiscie im wiekszy kat, tym wieksza predkoscia mozna pokonac zakret. A szczegolnie na wejsciu jest ladny kat, gdzie mozna pojechac szeroko, gleboko dohamowac, zwolnic hamulec, a nastepnie na trzecim biegu w F1 zmienic kierunek jazdy. Potem ladnie zlapac wierzcholek i ponownie przyspieszyc. Mozna rowniez wykorzystac tarke tak obszernie, jak to mozliwe.

    Nastepnie jest wiele dlugich zakretow, a przy dlugich zakretach wazne jest, aby nie hamowac za pozno. Poniewaz hamujac pozno, to pojazd siedzi na przednich oponach w tym samym momencie, gdy hamujesz. Oznacza to: przeciazasz przednie opony, potem opony sie przegrzewaja, a na srodku zakretu masz tez podsterownosc - w takiej kombinacji kierowca traci czas. Ponadto aerodynamika nie jest optymalna. Mozna zyskac na wejsciu w zakret jesli zahamujesz pozno, ale potem stracisz na srodku i na wyjsciu z zakretu. Troche trudno obliczyc jak nalezy hamowac: wczesniej i lagodniej, ale potem jest duzo pracy w srodku zakretu, zeby byc szybszym. A wiec: hamuj lagodnie, skrecaj lagodnie, zabierz predkosc i znowu delikatnie przyspieszaj - wszystko bardzo lagodnie, aby auto utrzymalo sie w stabilnej pozycji, aero pracowalo najlepiej, a opony sie nie nagrzaly.

    Ostatni zakret przed dluga prosta tez jest dosc trudny, bo: a) opony z przodu sa juz na limicie (gorace) po calym okrazeniu oraz b) trudno jest optymalnie trafic w wierzcholek. Jesli kierowca zahamuje troche za pozno, pojawi sie podsterownosc lub nawet nadsterownosc i nie dotrze do wierzcholka zakretu. Jesli hamuje zbyt wczesnie, traci zbyt duzo czasu, wiec musisz hamowac ponownie bardzo pozno, ale trzeba dokladnie zlapac wlasciwy punkt.

    Poprawna jazda po tarce to takze sztuka sama w sobie. Nie nalezy zabierac ani za duzo kraweznika, ani za malo. Wlasciwie mozna go tylko tknac, bo wtedy kierowca ma najwiekszy grip na torze. Zatem: trzeba jechac bardzo precyzyjnie. A kraweznik na wyjsciu tez jest dosc trudny, bo chce sie z niego skorzystac, ale jesli podjedziesz kilka centymetrow za szeroko, to wjedziesz w zwir i wtedy automatycznie zostaniesz tam wypchniety.

    Nastepnie jest zakret przypominajacy troche owal ze sciana bardzo blisko. W tym miejscu trzeba patrzec, gdzie mozna znalezc najlepsza linie, gdzie jest malo nierownosci i jak najmniej krecic kierownica, aby zabrac cala predkosc na prostej.

    Jedyne miejsce w ktorym mozna wyprzedzac, to zakret numero 1. Kazdy, kto jedzie z przodu w logiczny sposob blokuje kierowce z tylu, wiec mozna sprobowac wyprzedzic po zewnetrznej stronie. Oczywiscie jest ladny kat w pierwszym zakrecie, ktory pozwala na naprawde glebokie dohamowanie. A poniewaz idealna linia ma tak dlugi najazd, nadal mozna miec duza przyczepnosc po zewnetrznej obok innego pojazdu, ktory blokuje od wewnatrz. Tam mozna zahamowac naprawde pozno. Kierowca musi jednak postarac sie, zeby byc sie co najmniej na tej samej wysokosci na zewnetrznej lub nieco z przodu. Bo jesli kierowca po wewnetrznej ma nos z przodu, moze cie wypchnac na zwir. A wtedy nie masz szans. Zatem: trzeba postarac sie, ze na wejsciu w zakret znajdujesz sie co najmniej na tej samej wysokosci, aby moc wyprzedzic. Wtedy mozna faktycznie pozostac na zewnatrz przez caly zakret i byc z przodu na wyjsciu. Na pewno beda dobre pojedynki, bo do pierwszego zakretu jeszcze dluga prosta i mozna zaryzykowac kilka fajnych manewrow wyprzedzania przy pomocy DRS. Tor jest dosc trudny, prawie jak petla uliczna, bardzo waski i bardzo trudno do wyprzedzenia.

  • 5. dexter
    • 2024-08-23 18:57:22
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Edit:
    *Zandvoort to tzw. ...
    *zeby byc co najmniej na tej samej wysokosci ...

  • 6. MALCOLM
    • 2024-08-23 19:38:36
    • *.

    @4 Ty tu jakiegoś bloga prowadzisz czy co?

  • 7. kiwiknick
    • 2024-08-23 20:20:38
    • *.

    @6
    Nic trudnego, każdy może od tego jest NET. ;-)
    Oto Charakteristika niektórych zakrętów
    Tarzan to pierwszy zakręt w Zandvoort. Dlaczego tak się nazywa, pozostaje tajemnicą, która jest przedmiotem dzikich spekulacji wśród publiczności. Podobnie jak wiele zakrętów w historii Formuły 1, zakręt Tarzana zawdzięcza swoją sławę trudności. Jest wyjątkowy, ponieważ rozciąga się na zewnątrz, umożliwiając manewry wyprzedzania. Zandvoort nie jest specjalnie znany z zapewniania dużej liczby manewrów wyprzedzania, do których najlepiej nadaje się Tarzan.

    Zakręt Gerlacha.
    Za nawrotem kierowcy napotykają lewy zakręt, który następnie prowadzi do ostrzejszego prawego zakrętu zwanego Gerlach. Z tą nazwą wiąże się smutna historia: została nazwana na cześć kierowcy wyścigowego Wima Gerlacha, który stracił życie w wypadku podczas wyścigu samochodów sportowych w 1957 roku. Krzywa Gerlacha istnieje do dziś i nieustannie przypomina pilotom o niebezpieczeństwach związanych z ich sportem.

    Zakręt Hugenholtza
    Choć niektórzy fani krytykują nowsze tory za zbyt sterylne, z ogromnymi strefami zbiegu i długimi prostymi, żaden zakręt nie był tak wyjątkowy jak Hugenholtz. Został nazwany na cześć Johna Hugenholtza, byłego dyrektora toru słynącego z projektowania torów na Suzuka w Japonii. Kiedy Formuła 1 powróciła, projektanci nieznacznie zmodyfikowali zakręt, aby umożliwić dwóm samochodom wyjazd z zakrętu obok siebie z tą samą prędkością.

    Dalej mi się nie chce pisać :-)

  • 8. BlahFFF
    • 2024-08-23 23:25:34
    • *.petrus.com.pl

    @3. Lulu, ocenianie formy po treninga jest bezcelowe. Ba, nawet kwalifikacje nie zawsze sa reprezentacyjne. Max jest praktycznie u siebie, moze wycisnac jednak cos wiecej anizeli aktualne czasy na to wskazuja.

  • 9. CAMARO35
    • 2024-08-24 00:40:56
    • *.

    @4
    Ze tez chcialo ci sie tyle pisac o rzeczach ktore zna wiekszosc uzytkownikow tego portalu.

  • 10. 3000
    • 2024-08-24 08:22:37
    • *.play-internet.pl

    A Perez za Tsunodą

  • 11. dexter
    • 2024-08-24 14:37:22
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Witaj @Lulu, co slychac?

    "Widać duuzy regres w RBR który zaczął się kilka GP po zaprzestaniu prac nad bolidem przez Neweya możecie mówić co chcecie ale to jest fakt."

    Mysle, ze w przyszlosci pole bedzie jeszcze bardziej ciasne, poniewaz bolidy na platformie aerodynaicznej tzw. "groundeffect" nie maja juz zbyt wiele pola rozwojowego. Swiadcza o tym zespoly, ktore teraz mocno rozwijaja, a gdzies stoja w miejscu. Mozna isc do przodu tylko bardzo, bardzo malymi krokami. Aktualizacje sa teraz dostepne tylko dla konkretnej charakterystyki toru. Niektorzy mysleli, ze Ferrari bedzie teraz przeciwnikiem Red Bulla, ale tak nie jest. Niemniej jednak Red Bull rowniez cofnal sie o krok. Sek w tym, ze wszystko moze sie zmienic po wakacyjnej przerwie i Verstappen tez o tym wie. On nie ma juz zadnej gwarancji, ze bolid bedzie absolutnie lepszy. W tej chwili McLaren ma niewielka przewage, ale nie jest to duza przewaga. Najwazniejsze jest to, ze McLaren sprawdza sie wszedzie, tzn. na kazdej trasie, w kazdej temperaturze; i to czyni go lepszym od innych. Ale sa pewne warunki, np. Spielberg czy Spa, tam RB wciaz ma auto, ktorym mozna odjechac do przodu. W Spielbergu np dzieki krotkim czasom okrazen, Verstappen wyprzedzil wszystkich pozostalych o 0,4 s. A w Spa - okay, padal deszcz, to byla jego trasa, RB wybral stosunkowo wysoki poziom docisku i warunki byly idealne - mial przewage 0,6 s nad innymi. Potem musial cofnac sie z powodu kary za silnik. Zatem: nie mozna spisac RB na straty. To samo z Mercedesem: wygrali 3 z ostatnich 4 wyscigow, z czego 2 na torze wyscigowym. Wlasciwie byloby podwojne zwyciestwo w Spa, gdyby Russell nie zostal zdyskwalifikowany. Oczywiscie przewaga 1,4 kg nie zadecydowala o wyscigu. Z drugiej strony w piatek Mercedes wygladal na przegranego. Teraz pytanie brzmi, czy byly to aktualizacje, czy moze setup? Nie sadze, ze w obecnej sytuacji mozna powiedziec, kto bedzie prowadzil w drugiej polowie sezonu. Dlatego mysle, ze ta atrakcja (Mercedes powrocil i byc moze ma juz jeden z najlepszych samochodow) moze sie bardzo szybko zmienic.

  • 12. dexter
    • 2024-08-24 14:38:42
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    A Adrian Newey naturalnie odegrywal wazna role w RB. Odszedl, bo afera Hornera go przerosla (on ceni sobie spokoj i harmonie w pracy). Z drugiej strony RB troche stracil pod wzgledem performance, odpowiednio inni zblizyli sie. Z Adrianem Neweyem jest tak: bolid jest juz opracowany i w tym roku i tak nic wiecej nie mozna zrobic. W przyszlym roku mozna wrocic do starej koncepcji i ja zoptymalizowac. RB jeszcze nie wie, czy z obecna koncepcja nie strzelil sobie czasami w stope, poniewaz w niektorych punktach (chlodzenie lub niektore elementy aerodynamiki) inzynierowie posuneli sie za daleko - to jedno. Ale z Neweyem wlasnie tak jest, ze jest praktykujacym, ktory na torze wyscigowym czuje sie jak ryba w wodzie i wiele tez robi. Ma bardzo duza wiedze na temat setupu, jest rowniez jednym z najlepszych ekspertow, jesli chodzi o uzytkowanie opon. I mysle, ze troche brakuje go w RB. Byc moze w jednym lub dwoch wyscigach, w ktorych RB zagubil sie w ustawieniach, jego opinia bylaby decydujaca. Przynajmniej oznaczaloby to, ze mozna bylo szybciej powrocic na wlasciwa droge, a tego zdecydowanie im brakuje. Kluczowy bedzie teraz rok 2026, poniewaz Newey zawsze dobrze radzil sobie z nowymi przepisami. Z drugiej strony jego wplyw byl juz widoczny po latach po 2014 roku, kiedy otrzymal te powazna oferte z Maranello i RB mogl go ledwo zatrzymac - wowczas stalo sie dla nich jasne: musimy ustawic sie na kilku nogach, nie mozemy polegac tylko na Neweyu. Potem jego wplywy byly coraz mniejsze. Pojazd, ktory teraz widzimy, ma charakter pisma Neweya. Ale to juz glownie odpowiedzialnosc reszty zespolu, ktora zbudowala ten prototyp. Newey z pewnoscia wyrzadzi bol w RB - niezaleznie od tego, dokad Newey pojdzie, oczywiscie zabierze ze soba kilka waznych osob. Oni nie beda mogli od razu z nim wspolpracowac, niemniej jednak Adrian ma swoich ludzi/kumpli w dziale projektowym RB. Tak samo jak Jonathan Wheatley ma swoich sojusznikow w druzynie. On rowniez bedzie probowal przyciagnac swoich ludzi do Audi, a Newey bedzie probowal przyciagnac swoich zwolennikow, gdy podejmie prace. Poniewaz to on ma pomysly, ale nie rysuje ich juz w ostatecznych szczegolach.

    Byc moze RB zgodzil sie za pozno na zaprowadzenie pokoju po aferze Horna (molestowanie seksualne pracownicy). Byc moze Neweya udaloby sie jeszcze zatrzymac, gdyby cala sprawa wydarzyla sie w marcu, tzn. stosunkowo szybko po pierwszym sporze i zarzutach. A teraz go nie ma i Wheatleya tez nie ma! To z pewnoscia bedzie mialo wplyw, poniewaz obaj sa wysmienitymi ludzmi. Z drugiej strony RB moze rowniez ponownie sie wzmocnic - nie jest tak, ze rynek jest teraz zamkniety dla producenta oranzady. Zobaczymy dalsze skutki, ale byc moze dopiero w 2026 r.

  • 13. dexter
    • 2024-08-24 14:48:02
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    A Mercedes kontynuuje tam, gdzie skonczyl, czyli w przedniej czesci. Ale nawet wtedy jest to zespol, ktory najpierw trzeba pokonac na torze. Ostatecznie zespolowi udalo sie wygrac trzy z czterech ostatnich wyscigow przed przerwa wakacyjna. Widac, ze kierowcy znow czuja sie komfortowo w samochodzie. To oczywiscie klasyk Formuly 1: ostatecznie jestes pod kreska tak dobry, jak auto. Kierowcy, ktorzy dominowali w danej epoce lub przez prawie cala dekade, mieli wokol siebie odpowiedni zespol, odpowiednie auto i byli w stanie naprawde robic roznice tu i owdzie w wyscigu. Ale oczywiscie: bez odpowiedniego pakietu - widac to takze w przypadku Hamiltona - jest to trudne.
    Zobaczmy, Zandvoort powinien byc torem wyscigowym, ktory podchodzi pod Mercedesa. Tu predkosc na prostej nie jest az tak wazna; wymagany jest wiekszy downforce i zachowanie oszczedzajace opony. Oczywiscie, gdy bedzie zimno, RB musi napierw patrzec, aby opony dzialaly prawidlowo. Ale jest tez McLaren, ktory widze z przodu. Jest jeszcze Ferrari ...

  • 14. dexter
    • 2024-08-24 15:05:55
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Witaj @CAMARO35,

    wiesz, jestem tutaj od ponad 25 lat, ale niekiedy musze szukac z lupa tych potencjalnych uzytkownikow. ;-)

  • 15. dexter
    • 2024-08-24 15:26:19
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @hubi7251

    "Marzenie ściętej głowy?"

    Nie, to realistyczny scenariusz. Chociaz watpie, aby Max Verstappen poczul mocny oddech Lando Norrisa w tym sezonie, poniewaz konkurencja powinna sobie nawzajem odebrac punkty. Po prostu stawka jest zbyt ciasna. Coz, Max mial swietna pierwsza czesc sezonu i potrafil nazbierac odpowiednia ilosc punktow.

  • 16. Lulu
    • 2024-08-25 14:48:59
    • *.

    Cześć @ dexter wszystko po staremu . Aktualnie jestemy po kwalifikacjach i juz wiem że Lewis jest daleko w d***e . Szkoda zawsze liczę że ostatnie lata które ma w f1 przed sobą i starty , pozwolą mu nieco jeszcze podkręcić swoje ( nieosiągalnie dla nikogo statystyki ). Niestety w Holandii tak się nie stanie .

    Nieosiągalne nie że względu na swoje własne umiejętności, bo mamy w stawce co najmniej dwóch kierowców którzy mu dorównują, ale ze względu na politeke prowadzoną przez FIA . Będą ukręcić łeb każdemu projektowi który będzie inniwacyjny . Zaraz dyrektywa , zmiana przepisów i tak będą prowadzić stawkę by bolidy były równe. Ok zawsze będzie czołówka A i reszta czyli B ale kilka dominujących zespołów będzie blisko siebie . Wyjątkiem może być pierwszy sezon dużych zmian rok 2026 , a później to samo co widzimy obecnie. To za elastyczne , tamto niezgodne itp

  • 17. Lulu
    • 2024-08-25 14:50:23
    • *.

    Oby wyscig był dobry . Zacieramy rączki i do oglądania,-)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo