Ricciardo świetnie pojechał w sprincie, Tsunoda w kwalifikacjach
Daniel Ricciardo w wyścigu sprinterskim stał się gwiazdą, jak za starych dobrych czasów, po tym jak na starcie przez chwilę znalazł się na trzeciej pozycji, wyprzedzając Sergio Pereza, a następnie dzielnie bronił się do samej mety przed ostrymi atakami Carlosa Sainza. Australijczyk na mecie krótkiego wyścigu zameldował się czwarty. Jego zespołowy kolega dołożył do tego punkt, ale był niepocieszony przegraną potyczką z Lewisem Hamiltonem pod koniec sprintu. W czasówce role się odwróciły. Ricciardo odpadł już w Q1, a Tsunoda awansował do Q3, gdzie wywalczył 10. pole startowe."To był bardzo trudny sprint, ale czułem się świetnie. Walka bliżej czołówki jest znacznie przyjemniejsza. Widziałem Ferrari w lusterkach praktycznie przez cały wyścig i przyjąłem to wyzwanie. Robiłem co mogłem! Na każdym okrążeniu byłem w stanie trzymać z tyłu Carlosa [Sainza], więc gdy zbliżał się koniec wyścigu pomyślałem, że faktycznie możemy utrzymać naszą pozycję. To był sprint w każdym tego słowa znaczeniu i nie było tam oszczędzania opon. Jestem dumny z siebie i zespołu- tych wszystkich ludzi, którzy stali za mną i wierzyli we mnie. Cieszę się, ale mam w sobie również ogromne emocje, zwłaszcza gdy przypomnę sobie pierwsze kilka wyścigów sezonu. Dziękuję wszystkim za cierpliwość i za taką nagrodę. Wszyscy zasłużyliśmy na ten wynik, gdyż przeszliśmy przez sporo rzeczy. Teraz smakuje to jeszcze lepiej."
Yuki Tsunoda, P8, P10
"Przede wszystkim, cieszę się razem z zespołem i gratuluję Danielowi dzisiejszego sprintu! Osobiście mam mieszane odczucia. Przegrałem walkę z Lewisem [Hamiltonem]. Gdyby nie dostał kary, byłbym na P9 i mimo iż ostatecznym wynikiem jest ósme miejsce, on wykonał bardzo dobrą robotę, wyprzedzając mnie. Gdybym lepiej się bronił, jestem pewny, że ukończyłbym wyścig przed nim. Kierowcę zawsze frustruje przegrana walka, ale podobała mi się ona. Wyciągnę z niej jakieś wnioski na przyszłość. Jako kierowca nie jestem w pełni zadowolony, ale cieszę się, że mogłem odpłacić się ekipie i zdobyć punkt, zwłaszcza, że wczoraj nie udało mi się wszystkiego dobrze poskładać i wycisnąć wszystkich osiągów z auta."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz