Sainz po operacji spisał się nad wyraz dobrze
Carlos Sainz wracając po operacji wyrostka robaczkowego w Melbourne wykonał więcej niż dobrą robotę. Hiszpan przegrał walkę o pole position tylko z Maksem Verstappenem. Nie może więc być rozczarowany. Nieco gorszy nastrój panuje po drugiej stronie garażu Ferrari. Charles Leclerc był dopiero piąty, przegrywając dzisiejszą rywalizację także z Lando Norrisem."Od opuszczenia wyścigu w Dżuddzie do drugiego miejsca dwa tygodnie później. To interesująca podróż! Jestem bardzo zadowolony, gdyż przybywając do Australii nie byłem nawet pewny, czy uda mi się wziąć udział w ten weekendzie. Z sesji na sesję robiliśmy postępy, wiedząc, że celem jest maksymalne przygotowanie do czasówki. Robiłem wszystko, aby zdobyć pole position na ostatnim okrążeniu, ale w takiej sytuacji nie można być rozczarowanym tym wynikiem. Mam nadzieję, że moje ciało wytrzyma cały wyścig. Tak długo jak nie będę odczuwał bólu i miał dodatkową motywacje po dzisiejszym dniu, będę walczył do końca o dobry wynik."
Charles Leclerc, P5
"Nie miałem dzisiaj odpowiedniego czucia. Problemy pojawiały się już w trzecim treningu. Podczas kwalifikacji przód nie trzymał tak mocno jak bym sobie tego życzył, więc agresywnie ustawiłem przednie skrzydło na ostatni przejazd i ostatecznie to nie wyszło. Przy dobrym starcie i jeżeli uda mi się wyprzedzić Lando [Norrisa], możemy skupić się na walce z bolidami przed nami, w tym z Carlosem. Wyścig jest długi, mamy cztery strefy DRS więc wyprzedzanie jest możliwe. Zobaczymy co dowieziemy do mety."
komentarze
1. Gumek73
Widzę że główny cel Leclerca na wyścig to pokonanie Sainza.
Chyba mamy jakiś kompleks.
2. Malmedy19
Podobnie jak to było z Sebastianem, ale wtedy ściemniał, że cieszy się z takiego parnera w zespole, od którego może się uczyć.
Co do Carlosa, to skoro teraz jest lżejszy, to jeszcze trudniej będzie go pokonać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz