Steiner: powinienem wcześniej opuścić Haasa
Był szef zespołu Haasa Guenther Steiner przyznał, że "zbyt długo pozostawał" u sterów amerykańskiego zespołu.Po katastrofalnym sezonie 2023 w wykonaniu Haasa, jego amerykański właściciel, Gene Haas, stracił cierpliwość i zrezygnował z odnowienia kontraktu Steinera, co zostało odebrane z niemałym zaskoczeniem przez większość padoku.
Haas wyznaczył na następcę Steinera dotychczasowego inżyniera Ayao Komatsu, a sam Włoch powrócił do padoku w roli eksperta telewizyjnego.
W swojej pierwszej kolumnie dla oficjalnej strony F1 przyznał, że powinien wcześniej opuścić szeregi zespołu.
"Życie jest dobre odkąd opuściłem Haasa przed sezonem" pisał. "W ciągu ostatnich kilku tygodni po raz pierwszy od około dziesięciu lat odłączyłem się od F1. Ten czas był dla mnie dobry."
"Im dłużej to trwa, tym bardziej widzę, że zostałem w Haasie zbyt długo."
"Gdy odchodzisz, zaczynasz lepiej widzieć i wiesz, co musisz robić. Kiedy tam jesteś, zaprzeczasz sobie i myślisz, że możesz to zrobić, ale nie możesz".
Włoch przyznał również, że walka o drobne punkty, bez możliwości walki o podia stopniowo wypalała jego entuzjazm do projektu.
Haas przebojem debiutował w F1 w 2016 roku. Romain Grosjean finiszował na szóstym miejscu w Australii i piątym w Bahrajnie, ale w kolejnych latach nie było już poprawy, a Francuz zdołał jedynie wywalczyć czwarte miejsce w Grand Prix Austrii w 2018 roku. Piąty był wtedy drugi zawodnik Haasa- Kevin Magnussen i jest to cały czas najlepszy zespołowy wynik ekipy w F1.
"Z tym co mieliśmy mogliśmy walczyć o siódme, ósme lub dziewiąte miejsce- nie mogliśmy jednak walczyć o podia bez broni jaką mieli nasi rywale" dodawał. "Robienie czegoś takiego w długim terminie nie jest czymś czego chcę od życia. Nie chcę ponownie być siódmy. Już byłem. Chcę móc walczyć, walczyć w czołówce."
"Gdy Toto Wolff zaczynał z Mercedesem, zespół nie był u szczytu. Tak, mieli pewną przewagę silnika na początku, ale on wszystko właściwie ustawił, aby odnosić sukcesy w średnim terminie. Zdobyli osiem razy mistrzostwo konstruktorów."
"Tak samo było z Red Bullem. Jak długo zajęło im dotarcie tam? Co roku robili postępy. Potrzeba cierpliwości i długoterminowego planowania."
Steiner nie wyklucza też powrotu do F1, jeżeli nadarzy się właściwa okazja: "W przyszłości powróciłbym do F1, ale to musi być właściwy projekt, wykonany właściwie."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz