Aston Martin znowu wypadł słabiej na tle bezpośrednich rywali
Zespół Astona Martina w ostatnich wyścigach wyraźnie stracił na dyspozycji względem rywali. Fernando Alonso na torze Silverstone co prawda awansował do Q3, ale wywalczył tam tylko 9. pole startowe. Lance Stroll opadł z kolei w Q2 i jutro ruszy do wyścigu z 12. pola."Nie na takie kwalifikacje liczyliśmy. To była trudna sesja na przesychającym torze. Przed nami długi wyścig, a zazwyczaj nasze tempo wyścigowe jest naszą mocną stroną. Nadal udało nam się wejść do Q3, ale musimy zrozumieć nasz bolid na różnych typach torów. Jutro pogoda także ma być zmienna, tak jak dzisiaj, więc musimy pozostać skoncentrowani i zobaczyć co możemy osiągnąć w warunkach wyścigowych."
Lance Stroll, P12
"Uważam, że stać nas było na coś więcej. Czerwona flaga zmusiła nas do skorzystania z trzeciego zestawu miękkich opon w Q1, a to oznaczało, że w Q2 nie mieliśmy już świeżego zestawu i w porównaniu do innych byliśmy w gorszej sytuacji. Jutro czeka nas długi wyścig, a AMR23 nieźle się prowadzi, więc dam z siebie wszystko, aby przedrzeć się przez stawkę i dać dobre show domowym fanom."
komentarze
1. hubertusss
Być może tak zwana zadyszka. Inżynierowie z RB przynieśli pewne koncepcje aero które skopiowano w AM. Ale być może nie mają pomysłu co z tym dalej robić a konkurencja nie śpi. Zadyszka byłą prawdopodobna do przewidzenia. To samo było z RP i kopią Mercedesa.
2. Maciek Alonso
@hubertusss Niestety masz rację. Jeżeli Aston chce walczyć o majstra to paru inżynierów z RB nie wystarczy. Mam nadzieję, że już w 2024 Ferdek coś wygra chociaż
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz