W Ferrari panuje rozczarowanie po czasówce w Monte Carlo
Charles Leclerc nie wykorzystał szansy, aby powtórzyć wyczyn Ayrtona Senny i po raz trzeci z rzędu wygrać czasówkę przed domowym wyścigiem. Co więcej po dzisiejszych zmaganiach musiał odwiedzić pokój sędziowski i wytłumaczyć się z blokowania w tunelu pod koniec Q3 Lando Norrisa, za co otrzymał karę przesunięcia o trzy pola. Carlos Sainz również czuje się zawiedziony, gdyż do tej pory znacznie lepiej układał się dla niego weekend w Monako."To były bardzo trudne kwalifikacje podczas weekend, w którym miałem spore problemy z autem. Uważam, że SF-23 nie radzi sobie dobrze z wybojami, ale w czasówce powróciło nieco do życia i udało mi się wywalczyć trzecie miejsce, bardzo blisko czasu pole position. Okrążenie kwalifikacyjne tutaj nie może równać się niczemu innemu w kalendarzu i świetnie jest tutaj jeździć. Ogólnie mogę być zadowolony, ale oczywiście wolałbym być pierwszy. Jutro potrzebuje trochę więcej szczęścia niż przez ostatnie lata. Prognozy sugerują, że może popadać, a gdy tak się stanie to wszystko jest możliwe. Będę się starał i zobaczymy gdzie ukończymy wyścig."
Carlos Sainz, P5
"Szczerze, nie jestem zadowolony z tego jak potoczyło się Q3. Wyprzedzanie trzech rywali na ostatnim okrążeniu pomiarowym jest dalekie od ideału, zwłaszcza gdy różnice w stawce są tak niewielkie. Jestem rozczarowany, gdyż do tej pory weekend układał się dość pozytywnie. Tak czy inaczej dalej mamy szansę na dobry wynik jutro, więc wykorzystamy nasze dobre tempo i strategię, aby nadrobić trochę pozycji."
komentarze
1. Orlo
Ferrari:
w Q na P3 i P5
na starcie P4 i P6
na mecie P6 i P8.
I oni byli rozczarowani po kwalifikacjach?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz