EA Sports ogłosiło datę premiery i zmiany w grze "F1 2023"

Wczorajszy komunikat prasowy EA Sports z pewnością ucieszył wielu sympatyków elektronicznej rozrywki. Jej twórcy w końcu zareagowali na krytyczne wołania użytkowników, udoskonalając system prowadzenia bolidów. Teraz ma on zapewniać większą kontrolę podczas hamownia, przyśpieszenia i wchodzenia w zakręty, pozwalając na bardziej przewidywalne zachowania.

Nie jest to jednak jedyna taka pozytywna zmiana. Do gry powrócił bowiem tryb fabularny Braking Point, który spodobał się kibicom w 2021 roku, ale z nieoczekiwanych powodów został usunięty w poprzedniej wersji. Oznacza to naturalnie comeback Aidena Jacksona oraz Devona Butlera. Obaj będą startować w zespole Konnersport Racing Team.

Ku uciesze użytkowników, zwiększy się także gama dostępnych torów. EA Sports zdecydowało się zachować obiekty, które wypadły z tegorocznego kalendarza, czyli Paul Ricard, Szanghaj i Portimao, a poza tym dodało dwie nowości - Las Vegas oraz Katar.

Poszerzony nieco został także tryb "F1 Life". Uzupełni go bowiem "F1 World", który pomoże wprowadzić graczy w skomplikowany świat sportu, oferując takie rozrywki jak Time Trial czy Grand Prix. Zmieniono również niektóre elementy wyścigowego rzemiosła, dodając wyścig na 35% normalnego dystansu i wracając po wielu latach do czerwonej flagi.

Niepokojący wydaje się jedynie brak wzmianki o nowym silniku graficznym, który zapowiadano w 2022 roku. Być może kibice doczekają się jeszcze odpowiedniej informacji w tej kwestii, a jeśli nie, pozostanie im oczekiwać na 16 czerwca. Na ten termin zapowiedziano oficjalną premierę "F1 2023".

Niekoniecznie jednak trzeba czekać do tej daty. Grę w formie edycji mistrzowskiej będzie można już bowiem nabyć trzy dni wcześniej (13 czerwca), a główną rolę odegra w niej Max Verstappen, który zimą związał się umową partnerską z EA Sports. Cała rozrywka będzie naturalnie dostępna na konsolach obecnej generacji: PlayStation 4 i 5, Xbox Series S i X oraz Xbox One.