Miami na kilka tygodni przed wyścigiem zostało podtopione
Potężne deszcze jakie przez ostatnie kilka dni nawiedziły Miami, doprowadziły do miejscowych podtopień w tym toru Formuły 1, na którym za kilka tygodni mają pojawić się kierowcy.Grand Prix Miami zadebiutowało w kalendarzu mistrzostw świata F1 w zeszłym roku na torze stworzonym wokół słynnego stadionu Hard Rock. W tym sezonie wyścig zaplanowano na 7 maja.
Lokalne media donoszą, że ulewy jakie nawiedziły południową Florydę w ostatnich dniach doprowadziły do lokalnych podtopień, blokując przejazdy niektórymi ulicami.
🚨| Being just three weeks away from the GP, Miami has serious problems with flooding after heavy rains in South Florida.
— Formula World (@Formula_World__) April 13, 2023
The circuit workers are having issues draining all the water excess where, rising in the sea levels, and the low elevation, are frequent causes for flooding pic.twitter.com/s9v17xjr1g
Służby miejskie miały opanować sytuację, a w poniedziałek i we wtorek ulice miasta miały stać się już przejezdne.
Miami nie pierwszy raz boryka się z podobnymi problemami. Kombinacja ulewnych opadów oraz podnoszące się poziomy wód w ocenach sprawiają, że region często jest podtapiany. Na problem zwracał w zeszłym roku uwagę Sebastian Vettel, który w padoku pojawił się w koszulce z napisem: "Miami 2060 - pierwsze podwodne Grand Prix - działaj teraz albo pływaj później".
Attendees of this year’s Florida Floodplain Managers Association conference could not reach the venue at Marriott Biscayne Bay hotel in Downtown Miami due to flooding #BecauseMiami https://t.co/DANdpNK5nv
— Because Miami (@BecauseMiami) April 11, 2023
Jak na ironię, ostatnie powodzie w Miami uniemożliwiły urzędnikom i inżynierom zebranie się na konferencji dotyczącej zarządzania terenami zalewowymi.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz