Alpine w połowie stawki po czasówce
Garaż francuskiego zespołu jest podzielony. Pierre Gasly jest zadowolony ze swojej sobotniej dyspozycji i awansu do Q3, a Esteban Ocon - zawiedziony finiszem na jedenastym miejscu. Obaj kierowcy przyznają, że w idealnym warunkach mogliby pojechać jeszcze szybciej."Niestety dzień, który zapowiadał się na dobry, zakończył się frustracją. Mieliśmy tempo pozwalające na dobry występ w Q3, ale niestety napotkaliśmy trochę ruchu w ostatnich dwóch zakrętach mojego ostatniego okrążenia w Q2, więc straciłem trochę czasu. To wcześniejsza strata kilku dziesiątych na okrążeniu to moja wina; byłaby to dla nas dobra sesją, gdyby nie to. Jest jednak wiele pozytywów, ponieważ osiągi są na w porządku, a zaczynamy tuż poza pierwszą dziesiątką. W tej chwili wszystkie samochody są bardzo blisko, więc powinien to być ekscytujący wyścig. Zdecydowanie wciąż jest o co grać, a teraz skupiam się na maksymalizacji jutrzejszego wyścigu."
Pierre Gasly, P9
"Zajęcie dziewiątego miejsca w dzisiejszych kwalifikacjach nie jest złym wynikiem, nawet jeśli czułem, że mogłem być lepszy o jedna dziesiąta lub dwie. Wykonaliśmy dobrą robotę, poprawiając się okrążenie po okrążeniu i awansując do Q3 – po raz pierwszy w Melbourne – co mnie cieszy. Bardzo trudno było doprowadzić opony do wystarczająco dobrego okna temperaturowego i musieliśmy poprawiać się na każdym okrążeniu. Jutrzejszy wyścig będzie ciekawy, ponieważ większość zespołów nie ma dużej wiedzy na temat tempa na długich przejazdach. Zobaczymy, co możemy zrobić, zaczynając z dziewiątego miejsca i damy z siebie wszystko, aby zdobyć jak najwięcej punktów."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz