Sulayem: FIA sprawiedliwie rozstrzygnęła kwestie przekroczenia budżetu
Przewodniczący FIA, Mohammed Ben Sulayem twierdzi, że sprawa przekroczenia przez Red Bulla limitu budżetowego za sezon 2021 została rozstrzygnięta sprawiedliwie, mimo iż część rywali "domagała się jego krwi".Pierwsze plotki o tym, że Red Bull może być jedną z ekip, które dopuściły się złamania przepisów finansowych, pojawiły się podczas GP Singapuru, wywołując prawdziwe zamieszanie na padoku.
Ostatecznie FIA doniesienia te potwierdziła w październiku, zaledwie dzień po tym jak w Japonii Max Verstappen obronił tytuł mistrzowski.
Red Bull za swoje "niewielkie" wykroczenie otrzymał grzywnę w wysokości 7 milionów dolarów oraz karę w postaci 10-procentowego ograniczenia czasu pracy w tunelu aerodynamicznym.
Sprawa werdyktu dość długo przeciągała się, dając ogromną pożywkę mediom, które miały w czym wybierać nagłówki dla swoich serwisów. Rywale domagali się przykładnego ukarania Red Bulla, podczas gdy oskarżeni do końca upierali się, że nie zrobili nic złego i trzymali się wytycznych finansowych, zwracając uwagę, że te w trakcie roku ulegały zmianom.
Przewodniczący FIA, Mohammed Ben Sulayem uważa, że sprawa ta została załatwiona sprawiedliwe, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przepisy finansowe dopiero co zostały wdrożone.
"Wiele się nauczyliśmy i robimy duży przegląd tego procesu" mówił pytany przez Motorsport.com o to czy kara nałożona na Red Bulla stanowi wystarczający straszak dla ekip na przyszłość.
"Kto wiedział jaki będzie tego wynik w pierwszym roku obowiązywania przepisów? Nie spodziewaliśmy się nawet czegoś takiego."
"Jeżeli spojrzymy na to wszystko, to inne zespoły twierdzą, że potraktowaliśmy ich łagodnie. Kara? Niektórzy chcieli, abyśmy ich powiesili, chcieli widzieć krew. Winne zespoły twierdziły, że kary są potężne. Więc jak jest?
"Musieliśmy być także sprawiedliwi. Chcemy się ich pozbyć, czy chcemy ich naprostować i nauczyć, żeby tego więcej nie robili?"
Sulayem przyznaje jednak, że FIA dostrzega już kilka kwestii, które w przyszłości mogłyby zostać lepiej przeprowadzone. Chodzi przede wszystkim o czas w jakim takie dochodzenie jest rozstrzygane, co było głośno krytykowane w mediach przez wszystkie zaangażowane strony. Przewodniczący FIA uważa, że audyt finansowy powinien być przeprowadzony najpóźniej do maja następnego roku.
"Jedyną rzeczą, [którą powinniśmy zrobić lepiej], powiedziałbym, że jest kwestia tego, że powinno się to rozstrzygnąć wcześniej niż we wrześniu/październiku" mówił. "Wiele nauczyliśmy się jednak po pierwszym roku obowiązywania tych przepisów. Cały czas wyciągamy z tego wnioski. Lepiej, aby wynik audytu był znany w maju, a nie październiku."
Sulayem potwierdził także, że FIA wzmacnia swoje struktury i prowadzi nabór nowych pracowników, aby szybciej radzić sobie z tego typu sprawami, nie tylko po stronie przepisów finansowych, ale także w innych obszarach.
"To był pierwszy rok przepisów finansowych, a ich kontrola jest bardzo trudna" mówił. "Dlatego właśnie rozmawialiśmy o nowych pracownikach: będzie trzech nowych w dziale finansowym, trzech w dziale podwozia i jednostki napędowej. Będziemy prowadzili rekrutację."
"Jeżeli nie masz siły roboczej i właściwych ludzi do kontroli, to po co takie przepisy? Wierzę, że mieliśmy pewną równowagę między karami sportowymi i finansowymi."
komentarze
1. Slazak
Fiabull rządzi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz