Alonso: Alpine musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby pokonać McLarena
Max Verstappen ma matematycznie szansę przypieczętować swój drugi tytuł mistrzowski już w Singapurze. Mimo iż w ten weekend są na to nikłe szanse, na pewno stanie się to na kilka wyścigów przed końcem mistrzostw, a to oznacza, że potem kibice będą musieli zadowolić się walką w klasyfikacji kierowców oraz konstruktorów na dalszych miejscach.Na całe szczęście ta zapowiada się wyjątkowo ciekawie za sprawą wyrównanej przez cały sezon rywalizacji McLarena i Alpine. Obecnie to Francuzi wydają się mieć przewagę nie tylko w klasyfikacji, ale również na torze. Zespół z Enstone ma obecnie 125 punktów, podczas gdy jego główny rywal zgromadził ich o 18 mniej.
Oba zespoły przeszły w tym sezonie długą drogę jeżeli chodzi o rozwój swoich konstrukcji, a McLaren dodatkowo musiał uporać się z dużymi problemami z układem hamulcowym na początku roku, które odcisnęły duże piętno na rozwoju MCL36.
Zespół Alpine od dłuższego czasu planował przywiezienie do Singapuru nowej podłogi, a jak się wczoraj okazało znaczący pakiet poprawek, które wzorowane są na Red Bullu dostarczył również McLarenen. Brytyjczycy nie zdążyli jednak przygotować dwóch zestawów nowych części i w najbliższy weekend sprawdzał je będzie tylko Lando Norris.
Uliczne tory to nie jest najlepsze miejsce na sprawdzanie nowych elementów, a to tylko potwierdza jak poważnie zespoły podchodzą do tegorocznej walki o "tylko" czwarte miejsce w generalce.
Nowa podłoga ma znaleźć się w obu bolidach A522 w ten weekend, a Fernando Alonso liczy, że poprawi ona osiągi auta.
"Nie sprawdzałem jej w symulatorze, ale zespół przywiózł tutaj nowa podłogę" mówił Hiszpan. "Zobaczymy czy uda nam się ją właściwie przetestować w treningach, aby potwierdzić postępy w osiągach. Uważam, że podłoga poprawi nasze auto i będziemy się z nią ścigali."
"W Singapurze być może ciężko będzie dostrzec wszystkie jej zalety, gdyż tor mocno zmienia swoje właściwości w trakcie weekendu. Powiedzmy, że to trudny tor testowy i pewnie będziemy musieli poczekać z oceną do Suzuki."
"Ale uważam, że da nam to korzyści, a my potrzebujemy każdego kroku jaki możemy wykonać jako zespół w walce z McLarenem, gdyż do Abu Zabi będzie między nami bardzo ciasno."
Zapytany o walkę o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów Alonso dodawał: "Będzie kilka weekendów, gdzie oni będą szybsi i kilka gdzie my będziemy szybsi. Dla mnie to główny priorytet."
"Podchodzę do tego z wyścigu na wyścig, ale zapowiada się interesująco. Jeżeli w jednym z wyścigów pojawi się okazja, gdzie dwa albo trzy bolidy przed nami będą miały jakieś problemy lub odpadną, jeżeli będziemy mieli szansę zbliżyć się do podium to będzie to coś fantastycznego. Ale aby tego dokonać potrzebujemy trochę pomocy od rywal z przodu."
Dyrektor techniczny zespołu, Pat Fry, przekonuje z kolei, że to nie ostatnie poprawki A522 w tym roku.
"Wizualnie powierzchnia bolidu niewiele różni się od poprzednich wersji, gdyż większość poprawek znajduje się pod nią" mówił pytany o nowa podłogę. "Powinna ona nam zapewnić rozsądną poprawę osiągów."
"W ostatnich wyścigach udało nam się dostarczyć mocne poprawki i wszystkie spisały się tak, jak się tego spodziewaliśmy. Mamy zaplanowanych więcej poprawek na ten sezon zanim zaczniemy kończyć prace nad tym autem w okolicach wyścigu w Austin, pod koniec października."
"Wszyscy w Enstone pracują wyjątkowo dobrze i realizują cele rozwojowe, tak więc uznanie dla wszystkich za ciężką pracę."
komentarze
1. chelsea 8
z taką formą Riccardo, to nie muszą robić prawie nic
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz