Ferrari o włos przegrało czasówkę z Red Bullem
Kierowcy Scuderii mogli sprawić niemiłą niespodziankę holenderskim kibicom w kwalifikacjach. Do końca walczyli z Maxem Verstappenem o pole position, ale koniec końców, musieli uznać jego wyższość. Charles Leclerc stracił do niego raptem 0,021 sekundy, podczas gdy Carlos Sainz 0,092. Monakijczyk oraz Hiszpan nastawiają się jutro na wyrównany pojedynek z kolegami z Milton Keynes.Carlos Sainz, P3 "Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że czeka nas świetna batalia. Jak się okazało, były to jedne z najbardziej wyrównanych kwalifikacji w tym sezonie. Finisz na 3. pozycji, tracąc mniej niż 0,1 sekundy do pole position, potwierdza, jak dzisiaj było ciasno. Tego samego spodziewam się w wyścigu, a w to wszystko mogą się jeszcze wmieszać inne samochody. Jestem jednak pewny, że możemy walczyć o najlepsze lokaty. Wyprzedzanie może być nieco łatwiejsze niż w zeszłym roku, a ważną rolę odegra strategia. Wspólnie z ekipą przyjrzymy się możliwym opcjom, by wszystko zmaksymalizować."
komentarze
1. X-Y-Z
Tak, tak to będzie "... dobry pojedynek" do momentu kiedy do gry wejdą stratedzy Ferrari. Ale przynajmniej oni zapewnią jakieś emocje, bo gdyby nie ich śmieszne decyzje to chyba zasnął bym przed TV.
2. marcinek99
Szkoda ze Leclerc się nie popisał i zawalił w dziesiątym zakręcie. PP było w jego rękach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz