Bottas: start z jedenastego pola niesie ze sobą wiele możliwości
Valtteri Bottas zaciera ręce na zdobycz punktową w jutrzejszym wyścigu, ponieważ pomimo zajęcia dopiero 13. miejsca w kwalifikacjach, skorzysta wydatnie na karach dla Sainza i Magnussena i zacznie na przedsionku pierwszej dziesiątki. Fin jak zwykle w tym sezonie jest przekonany, że w osiągnięciu celu minimum dopomoże mu konkurencyjne tempo wyścigowe jego bolidu. Zhou Guanyu niestety nie poradził sobie tak dobrze w czasówce na Paul Ricard i trzeci raz w tym roku odpadł już w Q1. Chińczyk tłumaczy, że został zaskoczony przez naglą utratę balansu w samochodzie."To była dobra sesja kwalifikacyjna; start z jedenastego pola niesie ze sobą wiele możliwości. Szkoda, że dziś od razu w Q1 musieliśmy napocząć dwa świeże komplety opon. Myślę, że potem, w Q2, zabrakło nam ledwie kilku dziesiątych, aby znaleźć się w finałowej dziesiątce, ale tak poza tym był to całkiem dobry występ w moim wykonaniu. Mam nadzieję, że jutro uda mi się skorzystać na tempie wyścigowym, ponieważ w najgorszym wypadku będzie ono tylko minimalnie lepsze od tempa na pojedynczym kółku, chociaż generalnie trudno cokolwiek przewidywać, bo nie wiemy, jak przy takich wysokich temperaturach spiszą się opony. Tak czy inaczej, zwykle w wyścigach pniemy się wzwyż klasyfikacji, a dodatkowo, dzięki karom dla Sainza i Magnussena zaczniemy z P11 – powinno nam to pozwolić na dostanie się do punktowanej dziesiątki."
Zhou Guanyu, P18
"Biorąc pod uwagę to, jak przygotowaliśmy się do tych kwalifikacji, spodziewałem się w nich lepszego wyniku. Ostatecznie jednak przez całą sesję zmagałem się z balansem; już w Q1 odczułem brak przyczepności, co było dla mnie nie lada zaskoczeniem, i przez to miałem trudności ze złożeniem czystego okrążenia. Na dodatek podczas pierwszego przejazdu popełniłem kilka błędów w drugim sektorze, a podczas kolejnej próby niemal straciłem panowanie nad bolidem w zakręcie nr 6. Brak przyczepności tyłu był trochę frustrujący; musimy to zbadać. Myślę, że nie skończyliśmy dziś tam, gdzie powinniśmy. Co do wyścigu, zarządzanie oponami będzie stanowiło dla nas wyzwanie, jednak z drugiej strony może mi to dać wiele możliwości, gdy będę startował z 16. pola. Naszym zespołowym priorytetem jak zwykle będzie podwójne zapunktowanie – jeszcze jest o co walczyć."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz