komentarze
  • 1. Globtrotter
    • 2022-04-12 23:59:49
    • *.satfilm.com.pl

    Akurat to można było przewidzieć.
    Gdzieś już to pisałem, Sainz jest naprawdę solidnym i utalentowanym kierowcą, jednak do tej pory nie był w centrum uwagi.
    Jeździł gdzieś w środku stawki radząc sobie bardzo dobrze, nawet zdobywając podia jednak teraz jest częścią zespołu który jest na czele więc wszystkie oczy są na nich skierowane i być może presja go zjada.
    Charles jest dłużej w Ferrari i wie jaki ten sport bywa brutalny a los niesprawiedliwy.
    Nie sądzę jednak, że jeżeli doszłoby do sytuacji gdzie Carlos byłby pierwszy a Charles drugi z przewagą nad resztą to nie byłoby TO, chociaż to Ferrari więc można po nich wszystkiego spodziewać, jakaś nowa odsłona "Ferrnando is faster than you"

  • 2. Woa-VooDoo
    • 2022-04-13 07:02:08
    • *.interpc.pl

    Litości.
    To jest dopiero 3 wyścig a już się mówi, kto będzie 2 kierowcą lub, że Verstappen nie ma szans na obronę mistrzostwa...chore.

  • 3. Jacko
    • 2022-04-13 07:05:38
    • *.

    Sainz jest po prostu bardzo nierówny, w przeciwieństwie do Leclerca, który trzyma równą formę. Trochę nawet przypomina Bottasa, który dobre występy przeplatał słabymi (a nawet żenującymi). Dla zespołu to wcale nie jest takie najgorsze (jeśli te wahania formy nie będą jakieś olbrzymie), bo kierowcy sami z siebie ustawiają się na pozycjach "1" oraz '2" i nic nie trzeba robić, żeby swoją walką nie szkodzili wszystkim. Trzeba tylko uważać, żeby ten "wiecznie drugi" nie popadał w za dużą frustrację, bo wtedy o swoją nieudolność będzie oskarżał wszystkich na około i dobra atmosfera pryśnie.

  • 4. sliwa007
    • 2022-04-13 07:45:15
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Być może Binotto w końcu wyciągnął odpowiednie wnioski chociażby po rywalizacji Vettela z Leclerkiem i ustalił hierarchię w zespole nie na konferencji prasowej jak to robił poprzednio, tylko po cichu, dając jednemu z nich po prostu słabszy bolid. Leclerc od dawna szykowany był na lidera zespołu a Binotto widząc formę bolidu na testach prawdopodobnie mógł przypuszczać, że nie ma miejsca na dwóch równorzędnych zawodników tylko trzeba postawić wszystkie karty na jednego.
    To tylko takie luźne przemyślenia, na pewno Ferrari jest do tego zdolne, ostatecznie widać, że przede wszystkim Leclerc zrobił postęp bo przestał popełniać błędy nie tracąc przy tym szybkości a Sainz w ostatnim wyścigu dał pretekst do tego by faktycznie (jeśli do tej pory jeszcze tego nie zrobili) zrobić go "dwójką".
    Mnie ta przewaga w ogóle nie interesuje, w Ferrari mam nadzieję, że też trzeźwo myślą i wiedzą że na tym etapie sezonu nawet 100 pkt nie gwarantuje niczego. Teoretycznie Mercedes nie jest już zagrożeniem, ale kto wie, czy w połowie sezonu nie wrócą i nie będą "przeszkadzać" w walce liderów? Teoretycznie Red Bull nie pokazał jeszcze wszystkiego a przewaga Ferrari (uśredniając 3 wyścigi) jest symboliczna i na końcu jest przecież Verstappen, który lubi brudną walkę i prędzej czy później pewnie doprowadzi do incydentów a wtedy jeden może pojechać dalej a drugi zostać z rozbitym bolidem.
    Dużo jeszcze może się dziać, na pewno Sainz nie powinien przeszkadzać w walce, nie powinien odbierać punktów i tutaj decyzja o zrobieniu go nr 2 powinna być oczywista.

  • 5. pan37lureta
    • 2022-04-13 08:40:48
    • *.red.o2.cz

    Wielu już było którzy miejsce w F1 dostali "za nazwisko" a okazali się przeciętnym kierowcami. Chyba Hill i Verstapen potwierdzili talent.

  • 6. I_am_speed
    • 2022-04-13 11:57:10
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Nie ma tutaj co się rozwodzić na ten temat. Sainz to bardzo dobry, porządny kierowca, taki bardzo solidny rzemieślnik ale to nie jest i nigdy nie był talent pokroju Charlesa czy Verstappena, nie ma "tego czegoś". Nikt nie musi dokonywać żadnego wyboru bo taki wybór, można powiedzieć sam się naturalnie dokonuje. Mimo, że może nie być jasno określone kto jest jedynką, a kto dwójką to zespół to widzi i wie po której stronie garażu bolid musi być przygotowany perfekcyjnie.

  • 7. Jacko
    • 2022-04-13 12:52:35
    • *.

    @4. sliwa007
    "dając jednemu z nich po prostu słabszy bolid" - ale takie coś jest nie do ukrycia. bo kierowcy nie są przecież idiotami i widzą wszystkie nawet najmniejsze różnice. Tym bardziej, mając dostęp do telemetrii kolegi z zespołu. No chyba, że to się dzieje za wiedzą i zgodą kierowcy, ale to tym bardziej bez sensu. bo wtedy to można załatwić w inny sposób. A punkty dla zespołu są przecież też potrzebne, więc dlaczego by miano temu "drugiemu" utrudniać walkę z innymi zespołami, czyli de facto samemu sobie strzelać w kolano?

  • 8. sliwa007
    • 2022-04-13 13:39:18
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    7. Jacko
    Tu nie chodzi o pół sekundy tylko o 0,1-0,2s i nie sądzę by nie dało się tego ukryć przed zawodnikiem, wszystko jest do zrobienia. Zresztą nie twierdzę, że na pewno tak zrobili, ale wykluczyć tego na 100% też nie można.
    Ferrari zawsze grało na jednego zawodnika, drugiemu często rzucali kłody pod nogi i przez to ten drugi tracił punkty, jakoś wtedy nie myśleli o punktach dla zespołu tylko o tym, by lider zdobył ich jak najwięcej. Taką mają filozofię, punkty są ważne, ale jeszcze ważniejsze jest, by drugi nie wchodził w drogę pierwszemu.
    Binotto na pewno nie chce powtórki z rywalizacji Leclerka z Vettelem, bo parę siwych włosów wtedy mu przybyło, obecnie jest wymarzona sytuacja bo jest lider i jest drugi zawodnik trochę wolniejszy. Czy to jest naturalny podział, czy ktoś w to ingerował - tego już się nie dowiemy.

  • 9. Jacko
    • 2022-04-13 14:39:22
    • *.

    @8. sliwa007
    Ja w te teorie o celowej budowie słabszego bolidu dla jednego z kierowców (głoszone zresztą od lat i wobec różnych zespołów) nie wierzę, bo jak napisałem, to podcinanie sobie samemu skrzydeł. To utrudnia walkę o punkty dla zespołu, a w dodatku każdy wyścig jest trochę inny i sytuacja często zmienia się dynamicznie. Lider też może przecież mieć wypadek, awarię czy po prostu słabszy dzień i wtedy ten "drugi" powinien go zastąpić, więc też musi mieć czym walczyć.
    A jeśli się chce kogoś spowolnić, to są inne sposoby (wolniejszy pit stop, inna strategia, trochę inny tryb silnika "bo się przegrzewa" itp. itd.).

  • 10. hubertusss
    • 2022-04-13 20:59:50
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Bez jaj od początku było wiadomo, że Sainz to będzie numerem dwa. Pomimo lepszej końcówki poprzedniego sezonu on wciąż był numerem dwa.

  • 11. maca
    • 2022-04-13 22:50:55
    • *.96.205.215.ipv4.supernova.orange.pl

    Ja bym go nie skreślał pochopnie, geny to geny...

  • 12. Jacko
    • 2022-04-14 09:04:07
    • *.

    @11. maca
    Oczywiście, że nie należy go skreślać. Większość komentujących na tym portalu popełnia idiotyczny błąd przyjmując, iż zawodnik jest tak samo dobry/średni/słaby przez całą karierę. Np. oceniają kierowcę na podstawie walki z partnerem zespołowym i później wychodzą bezsensowne tezy, że skoro ten i ten 5 lat temu przegrał z tym i tym, to 3 lata później był lepszy od tego a tego, a dzisiaj jest gorszy od... Senna, Prost czy Schumacher też nie zawsze wygrywali, zdarzały im się bardzo słabe sezony, a nawet żenujące wpadki. Sainz też może się jeszcze rozwinąć, całkowicie zmienić mentalnie, albo po prostu mieć jakiś gigantyczny przebłysk formy i ugrać coś dużego. Niemniej w tym momencie kariery sam ustawia się w roli kierowcy nr "2", bo po prostu odstaje. Co będzie kiedyś, tego nie wie nikt...

  • 13. Manik999
    • 2022-04-14 19:08:53
    • *.toya.net.pl

    Mam nadzieję, że Carlos wróci silniejszy po nieudanym GP Australii i kilka razy postawi się Charlesowi. Monakijczyk jest jednak według mnie killerem, który "ma to coś" do bycia samcem alfa na torze. Hiszpan bardziej wygląda mi na mocną "dwójkę", która będzie głównie korzystać na problemach lidera, a nie prowadzić z nim równorzędnej walki.

  • 14. tommek7
    • 2022-04-15 02:54:27
    • *.play-internet.pl

    Tytuł artykułu rodem z WP albo Oneta.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo