Szefowie zespołów wypowiedzieli się na temat ataku rakietowego
Jost Capito, Gunther Steiner, Mike Krack, Andreas Seidl oraz Mattia Binotto wyrazili swoją opinię na temat wczorajszych wydarzeń w okolicach toru.W piątek, podczas trwania 1. treningu do GP Arabii Saudyjskiej, w odległości około 10 km od toru przeprowadzono atak rakietowy w infrastrukturę koncernu Aramco.
Niespotykana dotąd sytuacja w Formule 1 została w kolejnych godzinach poddana pod długą, zbiorową dyskusję z udziałem kierowców, szefów zespołów oraz władz. Z rozmów toczących się do później nocy nie wynikło jednak nic - postanowiono bowiem, że weekend wyścigowy zostanie zgodnie z harmonogramem dokończony, a to za sprawą solidnych zapewnień ze strony saudyjskiego rządu, że sytuacja jest pod kontrolą i nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poniżej znajdują się wypowiedzi wybranych szefów zespołów na temat tego trudnego tematu. Wewnątrz środowiska dochodzi do nieznacznych różnic - niektórzy twierdzą, że F1 mimo wszystko powinna się zastanowić nad przyszłością Grand Prix. Uwagę zwraca wypowiedź Andreasa Seidla, który absolutnie popiera ekspansję królowej motorsportu do krajów ogarniętych wewnętrznymi problemami.
Jost Capito, Williams: My nie odpowiadamy za kształt kalendarza, ale tutejsza sytuacja trwa już kilka lat. W tamtym roku był tu chyba atak rakietowy podczas wyścigu FE, a nie było obaw, by przybyć tu [z F1] w grudniu. Jak więc widzimy, sytuacja z wczoraj niczego tu zmienia. Uważam, że dyskusja powinna się odbyć wcześniej, a nie podczas trwającego wydarzenia. Natomiast jak już mamy zapewnienie, że jest bezpiecznie, to jest bezpiecznie.
Gunther Steiner, Haas: To absolutnie nie jest odpowiedni moment na prowadzenie takich dyskusji - te powinny się jednak odbyć w przyszłości. FIA i FOM się temu przyjrzą i zobaczymy, co zrobią, natomiast teraz powinniśmy się skupić na tym weekendzie i doprowadzeniu go do końca. Myślę, że jeśli władze mają tu swoją rodzinę i czują się bezpiecznie, to i ja mogę czuć się bezpiecznie. Władze bardzo wiarygodnie wyjaśniły, jakimi rozwiązaniami dysponują - nie umiem ich dokładnie przytoczyć, ale są to systemy, które nas dobrze chronią.
Mike Krack, Aston Martin: Z pewnością będzie wiele dywagacji na temat tego wydarzenia, ale jak już wielokrotnie mówiłem - to nie zespoły są od ustalania kalendarza. Ten obowiązek należy do FIA i F1, natomiast my naturalnie wyrazimy swoje stanowisko, gdy się nas o to poprosi. Wysocy oficjele wyjaśnili nam sytuację w bardzo wiarygodny sposób. I to sprawiło, że wszyscy, cała nasza dziesiątka, która była w pokoju, była przekonana, że traktują swoją odpowiedzialność bardzo poważnie. Dodatkowo, była tam również inna osoba zajmująca się obronnością - nie stąd, innej narodowości, która przyjrzała się temu niezależnie i potwierdziła, że ich systemy pozwalają na zapewnienie nam bezpieczeństwa.
Andreas Seidl, McLaren: Dobrze się czuję, będąc częścią globalnego sportu, jakim jest Formuła 1. Czuję się dobrze, bo mamy szansę na zrobienie czegoś dobrego, wprowadzenie pozytywnej zmiany w miejscach, gdzie na przykład panuje inna kultura. Według mnie nie powinniśmy się zamykać na te kraje z powodu krytyki jaka na nas spada [ta związana jest głównie z przekładaniem korzyści finansowych nad bezpieczeństwo - przyp. red.]. Myślę, że możemy dzielić się naszą wyjątkową pasją i tym samym dokonywać pozytywnych przemian - nie tylko dla gospodarki kraju, ale też dla społeczeństwa. Dobrze, że F1 zadecydowała, by kontynuować weekend.
Mattia Binotto, Ferrari: Wszyscy byliśmy zaniepokojeni, bo doszło do rzeczy, które zwykle w okolicach toru się nie dzieją. Jako zespół otrzymaliśmy jednak zapewniania od F1, od saudyjskiego rządu i agencji bezpieczeństwa, że pod ich kontrolą wszystko będzie bezpieczne - i to trzeba było wyjaśnić kierowcom. Ci zaś po długiej acz konstruktywnej naradzie zrozumieli, że warto zostać i dokończyć weekend wyścigowy. Osobiście uważam, że opuszczenie kraju nie byłoby dobrym wyborem, w zasadzie nie było ku temu właściwego powodu przy zapewnieniach, które otrzymaliśmy.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz