Rivola: Alonso sprawiał, że często czuliśmy się jak idioci
Massimo Rivola, były dyrektor sportowy Ferrari zdradził, że Fernando Alonso swoją oceną sytuacji na torze potrafił sprawić, że wszyscy stratedzy na pit wall "czuli się jak idioci".O tym jak dobrym kierowcą jest Fernando Alonso nie trzeba nikogo przekonywać. Hiszpan ma za sobą wiele lat startów w Formule 1, ale licznik jego tytułów mistrzowskich zatrzymał się na skromnych dwóch, zdobytych wraz z zespołem Renault w 2005 i 2006 roku.
Szereg niefortunnych decyzji i zwyczajny pech sprawiły, że Alonso do tej pory nie powiększył swojego dorobku w tej statystyce. Dołączając o do zespołu Ferrari w 2010 roku liczył oczywiście na rychłe zdobycie trzeciej korony, ale nie dane było mu tego świętować.
Wraz z Ferrari wygrał 11 wyścigów i trzykrotnie kończył mistrzostwa na drugim miejscu. Najbliżej szansy na tytuł był oczywiście w swoim pierwszym sezonie startów w czerwonych barwach, kiedy to w Abu Zabi Ferrari nie popisało się strategią i ściągnęło go do boksu wprost za ścigającego się wtedy w barwach Renault Witalija Pietrowa.
Charakterystyka toru sprawiała, że Alonso mimo dużej różnicy w prędkości bolidów nie był stanie wyprzedzić Rosjanina i tytuł przypadł Sebastianowi Vettelowi.
Po latach Massimo Rivola wspomina jak dobrze zawodnik z Madrytu potrafił odczytywać co dzieje się na torze zasiadając w kokpicie swojego bolidu i przyznaje, że gdyby stratedzy nie słuchali się Hiszpana, Ferrari znacznie częściej notowałoby podobne wpadki.
"Nikt nie czyta wyścigów jak Fernando" mówił Włoch dla włoskiego Il Foglio. "Wielokrotnie robił z nas idiotów na pit wall, gdyż zawsze widział coś więcej."
"My siedzieliśmy przed komputerami, a on robił swoją robotę, ale potrafił lepiej zrozumieć wyścigi niż reszta."
"Są kierowcy, którzy potrafią cię wiele nauczyć" skwitował menadżer.
komentarze
1. BAR 82_MCE
Od kiedy Alonso jest z Madrytu?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz