Latifi: mogę obwiniać tylko siebie
George Russell na torze w Dżuddzie swoim Williamsem zdołał awansować do Q2, podczas gdy Nicholas Latifi odpadł z walki już w Q1."Byłem naprawdę zadowolony z okrążenia w Q1 i cieszę się, że przeszedłem do Q2. Jechaliśmy na średniej oponie po raz pierwszy od pierwszego treningu i ponownie byłem całkiem zadowolony z pierwszego okrążenia, ale na drugiej próbie nie mogłem się poprawić. Pojechałem trochę za szeroko w środkowym sektorze. Jestem całkiem zadowolony z P14, ale tracimy trochę więcej niż byśmy chcieli do Alfy Romeo. Na torze jest ciężko a doprowadzenie opon do odpowiedniego okna pracy jest trudne. Wierzę jednak, że nasz bolid jest obecnie w takiej formie. Uważam, że wyprzedzanie będzie tutaj trudne podczas wyścigu, ale przekonamy się o tym w niedzielę. Nikt nie wie jak zareagują opony a poziom przyczepności jest tutaj dość wysoki. Łatwo możemy cisnąć, co jest męczące, ale właśnie to chcemy oglądać w F1. Zobaczymy na co stać nas jutro."
Nicholas Latifi, P16
"Celowaliśmy w awans do Q2 i wydawało się to możliwe, ale niestety, ale nie udało mi się rozpocząć drugiego przejazdu na moim pierwszym zestawie ogumienia, a potem szeroko wyjechałem w czwartym zakręcie. Wiem, że mogłem spisać się lepiej, gdybym miał dodatkowe okrążenie, ale mogę obwiniać za to tylko siebie. To trochę rozczarowujące. Jutrzejszy wyścig będzie wyzwaniem dla wszystkich, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Wysoka temperatura i szybka charakterystyka tego toru zadbają o to. To fajny tor do jazdy, więc nie mogę doczekać się tego wyzwania."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz