Vettel bez awansu do Q3, Stroll rozbił się w Q1
Dla Astona Martina nie były to najlepsze kwalifikacje. Lance Stroll już na początku popełnił niepotrzebny i przede wszystkim bolesny błąd, ponieważ rozbił się na wyjściu na prostą startową a przecież niezależnie od wyniku i tak zostałby przesunięty na koniec stawki za wymianę jednostki napędowej. Sebastian Vettel znów nie awansował do Q3, ale sam zainteresowany nie wydaje się być tym faktem zbytnio przytłoczony. Niemiec wie, że skorzysta na karach dla Tsunody i Norrisa i nie dość, że zacznie z 9. pola, to jeszcze będzie miał przywilej dowolnego doboru opon na start."Było przyzwoicie. W Q2 wykonałem dwie próby, podczas których starałem się awansować do Q3 z wykorzystaniem pośrednich opon. Pierwszy przejazd nie był najlepszy - wydaje mi się, że wynikało to z urwania kawałka przedniego skrzydła. Na szczęście próba nr 2 była o wiele lepsza. Z tego co wiem, ostatecznie będziemy zaczynać z 9. pola, choć trzeba jeszcze poczekać, czy nie pojawi się jeszcze więcej kar. Niemniej, start z 9. pola dobrze zapowiada nasz wyścig, ponieważ w treningach pokazywaliśmy całkiem dobre tempo i pewnie powalczymy o kilka punktów. Na naszą korzyść gra też to, że będziemy mieli dowolność w kwestii doboru opon. Pozostaje nam opracować odpowiednią strategię na jutro."
Lance Stroll, P20
"Nic mi nie jest. W ostatnim zakręcie pojechałem trochę za szeroko, trafiłem na zabrudzony fragment i niestety utraciłem panowanie nad samochodem. Szkoda, bo tym samym przysporzyłem wiele pracy moim mechanikom. Po prostu chciałem zobaczyć na co nas stać w kwalifikacjach i jak sprawuje się auto, pomimo tego, że i tak zaczynalibyśmy z końca stawki. Jutro damy z siebie wszystko, żeby odrobić jak najwięcej pozycji."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz