Brawn: w kalendarzu na sezon 2022 może pojawić się sześć sprintów

W tegorocznej rywalizacji po raz pierwszy w historii zostaną rozegrane tzw. "sprinty kwalifikacyjne", które zastąpią standardową sobotnią czasówkę. W takim wyścigu kierowcy będą mieć do przejechania 100 km, a wyniki tych zmagań ułożą stawkę przed niedzielną rundą.

Wiemy już na pewno, że takowe sprinty odbędą się w tym roku na torze Silverstone oraz Monzy. Lokalizacja trzeciego gospodarza nowego harmonogramu weekendu ciągle nie jest jeszcze znana.

W sezonie 2021 F1 zorganizuje trzy sobotnie wyścigi sprinterskie, natomiast od przyszłego roku liczba takich rywalizacji ma się powiększyć:

"Mamy scenariusz, w którym zakładamy organizację pół tuzina weekendów w formacie sprintów. Ta liczba może się jednak jeszcze zwiększyć. Wielu promotorów jest zainteresowanych organizacją takiego formatu weekendu", powiedział Ross Brawn, cytowany przez RacingNews365.

Brawn zaznacza jednak, że F1 będzie chciała zwiększyć liczbę sprintów kwalifikacyjnych, ale najpierw muszą one spełniać swoje zadania:

"Nigdy nie będziemy chcieli tego robić, jeśli to nie okaże się sukcesem. Jeżeli fani w to się nie zaangażują, to nie ma sensu organizacji tego. Po prostu nie będzie wówczas z tego żadnych korzyści."

"Dobrze się stało, że w tym roku mamy trzy takie wyścigi, a nie przez cały sezon. W przeszłości F1 wprowadzała jakieś nowości już na początku roku i potem pojawiał się problem."

"Wszyscy pamiętamy fiasko kwalifikacji sprzed kilku lat. Na szczęście w połowie sezonu wszystko wróciło do normy. Z tego powodu w tym roku mamy tylko trzy takie zmagania, ponieważ chcemy to po prostu wypróbować. Jeśli to nie okaże się sukcesem, poszukamy innych rozwiązań."