Q1: Hamilton najszybszy, ale FIA stoi na straży limitów torów
Lewis Hamilton mimo ograniczonych przygotowań do czasówki na torze Imola nie miał problemu z uzyskaniem najlepszego czasu już w Q1. Jego kolega zespołu popełnił błąd przez co zapewnił sobie nerwową końcówkę sesji, ostatecznie zajmując drugie miejsce przed Maksem Verstappenem.Pogoda w okolicy toru Imola nie zamierza zakłócić przebiegu skróconego do tylko dwóch dni weekendu wyścigowego. Czasówka rozpoczęła się w warunkach podobnych do tych z porannego, jedynego treningu przed GP Emilii Romanii. Jest ciepło i słonecznie.
FIA podobnie jak tydzień temu w Portimao po treningu zdecydowała się nieco poluzować restrykcje co do granic toru po tym jak rano kierowcy mieli z tym sporo problemów, a Federacja musiała interweniować hurtowo kasując ich czasy.
Właśnie przez limity toru ciepło w końcówce Q1 zrobiło się Bottasowi i Albonowi, których czasy zostały usunięte przez sędziów FIA. Obaj w końcówce, pod dużą presją, musieli więc walczyć o uzyskanie czasu pozwalającego na awans do Q2.
Sztuka ta udał się im, a do Q2 ostatecznie nie przeszli: Giovinazzi, Latifi, Raikkoenn, Magnussen i Grosjean.
Francuz reprezentujący Haasa w końcówce wyszedł za szeroko z ostatniego zakrętu i w ten sposób pożegnał się z czasówką. Bardziej rozgoryczony może być Kimi Raikkonen, który w końcówce uzyskał świetny czas, ale chwilę później został on skasowany przez sędziów właśnie w związku z przekroczeniem granicy toru.
komentarze
1. Raptor202
Wyasfaltuj pobocza zaraz za granicą toru i dziw się, że kierowcy przekraczają limity.
2. Kruk
@1 Raptor202. Nic dodac!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz