komentarze
  • 1. hubertusss
    • 2020-09-03 13:12:01
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Dokładnie nie opłaca im się to. Z jednej strony system zakazany zostanie w przyszłym sezonie. Z drugiej nawet gdyby go wzięli wprost z Mercedesa to nie poprawi im on osiągów na tyle by odebrać Mercedesowi pierwsze miejsce w tabeli. Są na drugim miejscu. I tak zostanie więc po co tracić forsę na pracę nad czymś co im w zasadzie nic nie pomoże.

  • 2. Xandi19
    • 2020-09-03 20:43:39
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    A przecież takie łatwe to miało być.

    Mówi się, że Mercedes miał DAS opracowany już w 2017 roku i gotowy na 2018 rok. Tylko wtedy wyciągali poprawki, które leżały na niższej półce w schowku, gotowe już rok wcześniej. Wjechali wtedy z tymi stabilizatorem na wahaczach czy coś i starczyło aby odjechać w 2018 roku. W 2019 roku przygotowali 2 różne auta i na testach wybrali, którym pojadą. DAS wrzucili w 2020 bo miał to być ostatni rok na tych przepisach.

  • 3. hubertusss
    • 2020-09-04 06:52:24
    • *.17.172.2

    @2 'mówi się'. Ale czy to prawda? Oficjalnie ludzie z Mercedesa mówili, że pracowali nad tym w 2019 roku. Gdy wybuchła dyskusja o legalności z FIA też zbyły jakieś wypowiedzi odnośnie tego, że Mercedes konsultował się w pracach nad DAS w 2019 roku.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo