GP Włoch odbędzie się bez udziału kibiców
Promotor wyścigu na torze Monza potwierdził, że GP Włoch odbędzie się bez udziału kibiców, mimo iż wcześniej liczono na możliwość przyjęcia ograniczonej liczby fanów.Formuła 1 zmuszona została do odwołania pierwszych 10 eliminacji mistrzostw świata ze względu na pandemię koronawirusa, ale sezon udało się wznowić na początku lipca od wyścigów w Austrii.
Jak do tej pory wszystkie rozegrane wyścigi odbywały się za tzw. zamkniętymi drzwiami, bez możliwości udziału w nich kibiców, a personel podróżujący z zespołami i Formułą 1 na tory został mocno ograniczony.
Szefowie F1 liczyli, że pierwszych fanów na trybunach uda się zobaczyć już jesienią i początkowo sugerowano, że może się tak stać właśnie na GP Włoch.
Tor Monza w swoim oświadczeniu podał jednak, że nie będzie w stanie przyjąć kibiców: "Grand Prix Włoch na torze Autodromo Nazionale Monza zaplanowane na 4-6 września odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, tzn. bez kibiców."
"Pieniądze za już nabyte bilety zostaną w całości zwrócone do wysokości ceny jaka na nich widnieje."
W obecnej sytuacji pierwszym wyścigiem na jaki w tym roku będą mogli udać się kibice pozostaje GP Toskanii na torze Mugello. Wszystko jednak zależy od decyzji władz regionu.
Promotor wyścigu o GP Rosji cały czas sprzedaje bilety na swój wyścig, a organizatorzy wyścigu w Portimao liczą na możliwość przyjęcia dziesiątek tysięcy fanów F1.
Niewykluczone jednak, że organizatorzy będą zastrzegali możliwość pojawienia się na swoich torach tylko krajowych kibiców.
komentarze
1. Airjersey
Przynajmniej nie będzie buczenia wiecznie obrażonych tifosi, że wygrywa ktoś inny a nie Ferrari
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz